2017-09-13 16:16
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

GOCLEVER RUGGED Mini Sound Club

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Czy takie maleństwo, jak GOCLEVER RUGGED Mini Sound Club Może zadowalająco grać? Zanim to sprawdzimy, wpierw trzeba sparować głośnik z telefonem. O ile z Xiaomi syna i Nokią żony nie było najmniejszych problemów, to z moim smartfonem Huawei P9 Lite miałem spory problem. Po kilkunastu próbach zakończonych niepowodzeniem, poszperałem w sieci i okazuje się, że nie jestem odosobnionym przypadkiem. Otóż spora liczba posiadaczy telefonnów Huawei i Honor miała też problemy ze sparowaniem tego modelu głośnika. O ile wykrywany jest poprawnie, to parowanie kończy się komunikatem...



Nie twierdzę oczywiście, że jest to wina produktu Goclever, bo pewnie jest to sprawa dopracowania protokołów BT, jednak wyczulam posiadaczy telefonów Huawei i Honor, by przed zakupem sprawdzili w sklepie, czy uda się im połączyć te dwa urządzenia.

No więc jak gra głośnik o dość kompaktowych wymiarach? Nie spodziewałem się po nim zbyt wiele, bo przy atrakcyjnej cenie zazwyczaj na czymś się oszczędza. Jeśli mamy sporą wytrzymałość i normę IPX4, to czy oszczędności poszły w koszta przetworników? Dwa głośniczki po 5W każdy, nie obiecują zbyt imponującej dynamiki, zwłaszcza że sam korzystam z dużo większego głośnika konkurencyjnej firmy Manta. No porównajcie sami rozmiary obu produktów...



Jest różnica? O dziwo GOCLEVER RUGGED Mini daje radę w tym porównaniu swoim dźwiękiem. Oczywiście poziomem basów i głośnością Manta (ma trzy głośniki i 11W mocy RMS), przewyższa mniejszy model Goclever’a, ale to dwa różne segmenty rynku. GOCLEVER RUGGED Mini jest produktem przeznaczonym do turystyki. Może równie dobrze nagłośnić nasz pokój, jak i towarzyszyć nam w górskiej wyprawie. Jego nieduże wymiary są właśnie dużym atutem podczas podróży, bo łatwo go spakujemy. Poza tym to sprzęt, który wytrzyma przemoczenie namiotu, upadek, piach i inne nieprzewidziane przygody. Manta tego już nie potrafi.



Pewnie zauważyliście, że na reklamówce powyżej, podano pojemność baterii 4400 mAh. Być może są jakieś inne wersje tego produktu, albo jest to pomyłka kogoś tworzącego stronę Internetową Goclever, bo tak naprawdę mamy do dyspozycji ogniwo o pojemności 1000 mAh. Ten akumulator wystarcza naprawdę na sporo godzin odtwarzania (oczywiście im ciszej słuchamy, tym dłużej będzie pracował), niemniej mi na średnim poziomie głośności, energii baterii wystarczyło swobodnie na 10 godzin odtwarzania, a głośnik wciąż jeszcze grał.
Co ważne RUGGED Mini Sound Club gra naprawdę przyjemnie. Po takim maleństwie nie spodziewałem się tak wyraźnej, niskiej tonacji. Oczywiście bas nie będzie nam masował brzuszka, ale partie bębnów perkusji czy linię melodyczną gitary basowej, odróżnimy bez konieczności intensywnego wsłuchiwania się w generowane dźwięki. Ogólnie urządzenie to ma świetną separację sceny muzycznej. Równie dobrze usłyszymy wokal, jak i niuanse instrumentów muzyków grających gdzieś w tle. Dźwięk jest... jakby to określić, soczysty. Nie jakiś "pudełkowy" czy piszczący nadmiarem sopranów (co często się zdarza przy małych przetwornikach. Po prostu całość świetnie się uzupełnia. Swobodnie nagłośniłem Ruggerem Mini pokój o kubaturze 18 metrów kwadratowych, a kiedy nawet głośnym sygnałem głośnik obwieścił maksymalny poziom głośności, poziom zniekształceń odtwarzanego utworu był bardzo niewielki.



Oczywiście każdy z nas ma swój gust muzyczny, co do odbioru dźwięków, bo jedni wolą więcej basu, inni przykręcają wysokie tony, a jeszcze inni wyciągają je do absurdalnego syczenia. Więc jeśli GOCLEVER RUGGED Mini Sound Club kogoś zainteresował, to polecam sprawdzenie jego możliwości w sklepie, by sprawdzić czy również trafi w wasze gusta. Mi się nawet spodobał, bo poziom jego możliwości do ceny, uważam za znakomity. A skoro już mowa o cenie, to zapłacimy za niego 139 PLN i z pewnością będzie to dobrze wydana kasa.




ZALETY:
- solidna, wytrzymała, gumowana powierzchnia obudowy głośnika
- odporność na zalanie i pyły w/g normy IPX4
- przyjemny, wyraźny dźwięk, jak na nieduże wymiary
- przystosowanie do przytroczenia w bagażu
- długa praca na baterii
- dobry stosunek ceny do oferowanych możliwości

WADY:
- kłopot ze sparowaniem z telefonami Huawei i Honor


Podziękowania dla firmy Goclever za udostępnienie sprzętu do testów.




Sponsorem platformy testowej jest firma CORSAIR, producent modułów pamięci Vengeance LED DDR4

Strona 2 z 2 <<<12