Genesis NEON 750 RGB
Strona 1 - Wygląd
Stosunkowo niedawno zadebiutowały nowe słuchawki Genesis NEON 750 RGB, na które po hucznych zapowiedziach, czekało sporo internautów. U nas też artykuł miał się ukazać wcześniej, ale złośliwość rzeczy martwych jest nieprzewidywalna... Spokojnie, ze słuchawkami wszystko jest OK, a tym razem po nieudanym Flash’u Biosu, współpracy odmówiła moja płyta główna. W ten sposób "uwięziony" został materiał tej (i innych recenzji), do czasu zakupu nowej platformy. No, ale udało się komputer testowy przywrócić do życia w niezmienionej konfiguracji i mogę się już podzielić z Wami wrażeniami z używania nowości Genesis’a.
Na rynku mamy prawdziwe zatrzęsienie słuchawek o przeznaczeniu gamingowym, więc wybór jest naprawdę ciężki. Wszystko zalezy od tego, czego tak naprawdę potrzebujemy, bo jeśli chcemy wykorzystywać dźwięk przestrzenny, to będziemy się poruszać w innym segmencie sprzętu, który najczęściej wykorzystuje swój wbudowany układ dźwiękowy (USB), ale jeżeli mamy na pokładzie swojego komputera fajną kartę dźwiękową z wyższej półki (prócz gier cenimy sobie dobrze brzmiącą muzykę), to przebierać będziemy w stojakach ze sprzętem stereo. Największą popularnością w tym segmencie, cieszą się headset’y z przetwornikami klasy 40mm, ale ja osobiście swoją uwagę kieruję w stronę słuchawek zgłośniczkami 50, a nawet 60 mm, choć i te nie zawsze swoją dynamiką potrafią dorównać dobrym produktom czterocentymetrowej średnicy. Genesis NEON 750 jest przedstawicielem przetworników 50mm o dynamice sięgającej 106 dB, ale to czysta teoria, bo ważniejszym parametrem jest odstęp sygnału od szumu (S/N), wynoszącym tutaj dość średni poziom 95 dB, przy impedancji 32 Ohm. Więc jak to będzie grało? O tym opowiem trochę później, a na razie zerknijmy co dostaniemy w całkiem sporym, estetycznym opakowaniu.
Do nas dojechała wersja biała, bo do wybory mamy jeszcze ten produkt w kolorze czarnym. Od razu rzuca się w oczy, że Neony są dość masywnymi słuchawkami. Masywnymi wizualnie, bo ich waga deklarowana przez producenta mieści się w 350 gramach, więc nie są specjalnie ciężkie, jednak gąbczaste, dość głębokie wykończenie nauszników i dość mocno "wymiękczony" pałąk, sprawiają wrażenie sporej wagi. Do zestawy dołączono elastyczny, dopinany mikrofon dookólny, wykończony metalową wstawką.
Ponieważ zestaw słuchawkowy dedykowany jest zarówno do użytkowania z komputerami PC/laptop, jak i konsol, otrzymujemy całkiem sporo okablowania z 4-pinowymi końcówkami jack 3.5mm, jak i podwójny adapter z ich 3-pinowym odpowiednikiem oraz końcówkę USB z przedłużaczem w komplecie. Port USB służy wyłącznie do zasilenia efektów podświetlenia RGB, ukrytego w nausznikach.
Na głównym kablu zawieszono pilota, z którego pomocą możemy sterować głośnością (analogowy potencjometr obrotowy) oraz włączać i wyłączać działanie mikrofonu, jak i iluminacji RGB.
NEON 750 wykonano z niezłej jakości materiałów. Plastiki są solidne, nietrzeszczące, ramiona pałąku wykonano z metalu i mają naprawdę potężny zakres regulacji, a skóropodobne obszycia, są przyjemnie miękkie, zarówno na głębokich nausznikach (około 4 centymetrów, dzięki czemu uszy nie dotykają ich dna), jak i mięsistej poduszce pałąka. W lewej obudowie przetwornika znajdziemy gniazdo do podłączenia ramienia mikrofonu. O ile widziałem na zdjęciach, w wersji czarnej jest on wykończony rodzajem elastycznej "harmonijki", natomiast w białej dostajemy "koszulkę", co sprawia, że element ten "żyje" trochę własnym życiem i nie zawsze chce pozostać w pozycji, w której go ustawiamy (przy mocniejszym zgięciu, potrafi się cofnąć o około centymetr).