2019-10-10 21:07
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
1

Genesis THOR 200 RGB - Hybryda dla graczy

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

OK, czas sprawdzić, jak Genesis THOR 200 RGB będzie sprawowała się w codziennym użytkowaniu w pracy, rozrywce i poważnym, gamingowym zastosowaniu, bo rozgrywki w czołgi, traktuję bardzo poważnie. Klawiaturę używałem zarówno przy swojej redakcyjnej, stacjonarnej stacji PC, jak i w pracy w duecie z laptopem, bo pisanie oraz granie na zewnętrznej klawiaturze, jest o wiele przyjemniejsze, niż tej zintegrowanej w lapku.


Skok klawisza THOR 200 RGB nie jest jakiś przesadnie duży i reakcja na nacisk pojawia się na ekranie komputera naprawdę szybko. W zasadzie gdyby nie bardziej miękkie odczucie ruchu, niż w "mechaniku" oraz o wiele cichsza praca hybryd, osobiście chyba nie odczułbym większych różnic z sporo droższymi przełącznikami Cherry MX RED, które pracują w moim Cooler Masterze CK550. A wieczorową porą, kiedy nasz pokój ogarniać zaczyna mrok, różnica w "stukocie" klawiatur zaczyna nabierać wartości. Podczas gdy "mechanik" łomocze swoimi kluczami niemal, jak maszyna do pisania, THOR 200 zaledwie "mlaszcze" gdzieś przed naszym nosem. Na pewno jest to odgłos głośniejszy, niż w większości membranowych konstrukcji, ale trochę cichszy, niż moje mechaniczne RED.


Za to podświetlenie już tak może nie cieszyć. Jak się spodziewałem, spora części iluminacji do naszych oczu, przekazywana będzie z podstawy kluczy, a więc będziemy mieli do czynienia z efektem sporej ilości światła przenikającego z przestrzeni między klawiszami. I tak faktycznie jest. Jeśli nie ograniczymy poziomu mocy świecenia, to wieczorem możemy mieć lekkie problemy z odczytaniem "grawerów" na poszczególnych kluczach, szczególnie w górnej części klawiatury.


Do dyspozycji mamy osiem ustawień stałych kolorów podświetlenia ( z czego jeden jest "tęczą") oraz dziewięć efektów ruchomej iluminacji, jak fale, przejścia ze zmianą kierunków, efekt "ducha" i tym podobne atrakcje, jeśli ktoś lubi w nocy dostawać oczopląsów. Za to ciekawostką może być funkcja efektu reakcji na klikanie i reakcja świetlna na dźwięk (FN+9) z otoczenia, dzięki wbudowanemu w klawiaturę "equalizerowi" (Nazwa producenta - Mikrofonowi? Nie znalazłem niestety żadnej odpowiedzi na to pytanie), może urozmaicić iluminację tego produktu, który będzie błyskał na przykład w rytm naszych ulubionych przebojów. Poniżej zamieszczam parę przykładów iluminacji tego modelu...






Jak na sprzęt gamingowy, THOR 200 RGB otrzymał technologię Anti-Ghosthing, obejmującą działanie do 19 klawiszy... Tyle teoria, bo testy, choćby na stronie https://drakeirving.github.io/MultiKeyDisplay/ (możecie sami sprawdzić swoje klawiatury) i podobnych oraz na stosownych aplikacjach pokazały, że z z tym nie jest zbytnio różowo. O 19-tu klawiszach, to możemy w zasadzie w ogóle zapomnieć, a realnie trudno jest przekroczyć liczbę ośmiu, maksymalnie dziewięciu naciśniętych jednocześnie kluczy. To nie byłoby najgorsze, bo bardzo rzadko, nawet w szybkim pisaniu, naciska się na raz tyle przycisków. Jednak gorszym doświadczeniem może być nierównomierność uzyskanych wyników, bo czasami na osiem wciśniętych kluczy, zapalają się wszystkie, po czym w następnym naciśnięciu zaledwie trzy, a zdarza się, że i testująca aplikacja pokazuje zaledwie jeden odczytany sygnał. Tutaj THOR 200 RGB wypadł raczej słabo, z drugiej jednak strony dla większości użytkowników grających w typowe "shotery" w pierwszej osobie (FPS), raczej nie zauważą jakiś niedogodności. W czołgach bynajmniej THOR sprawował się nieźle, choć w porównaniu do mojego "mechanika", czułem pewne różnice. To zapewne jest też efektem mojego przyzwyczajenia do sprzętu, na którym gram przecież na co dzień.


Genesis THOR 200 RGB według producenta, ma nas kusić zaletami grania "mechanikiem", połączonym z cichszą pracą klawiatur membranowych i efektami podświetlenia RGB. Za to wszystko przyjdzie nam zapłacić około 160 PLN (można znaleźć oferty za około 137 PLN, ale sklepy Internetowe nie są zbyt znane i trudno je polecić). I co tu powiedzieć? Jak dla mnie, to nie jest przedział zbyt trafiony, bo za 20 PLN mniej, dostaniemy produkt Trust GXT 860 THURA, oparty również na rozwiązaniu hybrydowym, a za troszkę więcej pieniążków możemy nabyć już średniaka z mechanicznymi przełącznikami chińskich producentów.
Nie skazywałbym jednak THOR’a 200 RGB na potępienie, bo ogólnie jest to nieźle wykonana klawiatura, która dość ciekawie prezentuje się na naszym biurku. W zasadzie największe zastrzeżenie mam do niej tylko w kwestii Anti-Ghosthingu, bo z resztą nawet nieźle sobie radzi w porównaniu do mojego, wyraźnie droższego Cooler Mastera. Trochę też może razić mocno podświetlona strefa między klawiszami, ale to można zredukować za pomocą regulacji intensywności iluminacji. Moim zdaniem model ten wart jest osobistego wybrania się do sklepu i poproszenie sprzedawcy, by można było ją wypróbować osobiście. A nóż przypadnie nam do gustu jej dość miękkie i zauważalnie cichsze działanie?



Podziękowania dla firmy Genesis za udostępnienie sprzętu do testów.

Strona 2 z 2 <<<12