2007-02-28 00:00
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
7
Genius ErgoMedia R800
Strona 1 - Słowem wstępu
Recenzja powstała na platformie ASUS z procesorem Athlon FX62
Kupując komplet klawiatury z myszą do naszego komputera, każdy z nas kieruje się innymi wymaganiami. Dla jednych ważny jest ogólny wygląd i wykonanie, dla innych przepych i duża liczba "bajerów", diod i guzików. Jeszcze inni bardziej cenią ergonomie i funkcjonalność użytkowania, wolność zestawów bezprzewodowych albo wręcz konieczność okablowania ze względu na większą precyzję ruchu kursora po ekranie. Są też tacy, którzy ponad wszystko cenią jakość materiałów, ciszę „kliku” klawiszy, trwałość liter na ich powierzchni, a i są tacy, którzy kupują najtańszą klawiaturę na rynku i po pół roku, kiedy się zabrudzi biorą następną za 15 zł podobnie czyniąc z gryzoniem.
Czy istnieje zatem doskonały produkt łączący wszystkie te poszukiwane zalety? Chyba nie, ale wiele producentów stara się jak najbardziej umilić nam obsługę komputera dając właśnie większość wymienionych elementów w standardzie.
Do takich produktów możemy z pewnością zaliczyć zestaw bezprzewodowej klawiatury i myszy firmy Genius. W produkcie dumnie nazwanym ErgoMedia R800 w przyzwoitej cenie mamy znaleźć zarówno ergonomiczne rozwiązania dla naszych dłoni, bogactwo przycisków pomocnych w korzystaniu z aplikacji multimedialnych, bezprzewodową wolność oraz nowe technologie, ciekawy design i wysoką jakość wykonania.
Przyjrzyjmy się zatem dokładniej temu zestawowi.
Faktycznie, już wygląd samego opakowania może stwarzać wrażenie ekskluzywności produktu. Czerwono - stalowa kolorystyka i mieniący się kolorami tęczy, błyszczący papier z pewnością przyciągnie wzrok w sklepie
Na pierwszy plan wybija się dość sporych rozmiarów myszka z profilowanym chwytem dla palców osoby praworęcznej, schowana za plastikową wytłoczką.
Pod ozdobnym, błyszczącym kartonikiem znajdziemy ukrytą klawiaturę, pudełko z kabelkiem USB (umożliwiającym ładowanie akumulatorków w myszce), kabelek – przedłużacz pozwalający na wygodne umiejscowienie odbiornika sygnału radiowego (niestety, poprzednia redakcja „zapomniała” go zwrócić, więc brak go na fotografii) , zestaw czterech akumulatorków AA (Ni-MH) i instrukcję obsługi, w tym w języku polskim.