Genius SlimStar 335 Battle Craft
Strona 2 - Wygląd 1
Czas przyjrzeć się samej klawiaturze. W zasadzie na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się ona czymś szczególnym od innych podobnych klawiatur o niskim skoku klawisza. Jednak po chwili dostrzeżemy trzy kolumny dodatkowych klawiszy numerycznych po lewej stronie urządzenia. Główne przyciski przesunięto w prawą stronę, co spowodowało mały tłok w pobliżu kluczy kierunkowych.
O ile podczas grania, bliskość klawisza DELETE do strzałki góra/przód może nie przeszkadzać (dobrze że nie dano tam przycisku uśpienia komputera, co w niektórych wynalazkach zdarzało się nagminnie), to podczas używania skrótów klawiaturowych trzeba będzie wzmóc uwagę. Jeśli chcemy coś otworzyć i zrobimy kombinację Ctrl + Enter a palec omsknie się nam przez nieuwagę na duży przycisk DELETE, to bezpowrotnie możemy usunąć nasz ważny plik lub cały folder. No ale dość słów, czas zobaczyć jak to wygląda w naturze ...
Obudowa Geniusa SlimStar 335 Battle Craft wykonana jest z wysokiej klasy, czarnego tworzywa sztucznego. Górna część polakierowana została na metaliczny, szaro-grafitowy kolor, który świetnie kontrastuje ze srebrnym lakierem przycisków sterujących multimediami. Natomiast dolna część pokryta została warstwą gumy, podobną w dotyku do tej, jaką zastaniemy na chwytach myszy komputerowych. Zapobiega ona ześlizgiwaniu się dłoni z krawędzi klawiatury, jak i zapobiega nadmiernemu poceniu się ręki w miejscu styku z jej powierzchnią. Ten pomysł nawet przypadł mi go gustu. Przy graniu możemy położyć trzy wewnętrzne palce dłoni na klawiszach kierunkowych, i możemy być spokojni, że podpierający się na czerwonej krawędzi kciuk i mały paluszek, nie ześlizgną się nam w ferworze wirtualnej walki.
Dokładniej o przyciskach multimedialnych napiszę na kolejnej stronie. Pod spodem obudowy znajdziemy dwie rozkładane podpórki do ukośnego ustawienia klawiatury i dwa gumowe stopery zapobiegające przesuwaniu się urządzenia po blacie biurka bądź wysuwanej szuflady. Trzeba przyznać, że miękka guma dobrze spełnia swoje zadanie i dobrze utrzymuje całość w ustalonym przez nas miejscu.
SlimStar 335 dostarczony do nas wyposażony był w końcówkę połączeniową USB. Pamiętajcie, by przed podłączeniem tego typu klawiatury (jeśli wcześniej używaliśmy połączenia PS2), trzeba w Biosie płyty głównej uaktywnić usługę klawiatury USB.
Klawiatura jest dość szeroka. Dodatkowe klawisze dodają jej trochę milimetrów, ale całość nie przekracza 50 centymetrów (49.5 cm). Za to jej wysokość nie budzi zastrzeżeń i dzięki dość płaskim klawiszom, całość wygląda całkiem smukło.