2018-11-29 23:42
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

Goclever SOUND TUBE Rocked

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Obsługa Goclever SOUND TUBE Rocked, jest intuicyjna i jeśli ktoś miał już do czynienia z podobnymi urządzeniami, szybko powinien połapać się w sterowaniu funkcjami. Może to dziwne, ale moja wspomniana Manta SPK204FM PIPE, która umila czas żonie w kuchni, ma bardzo podobny układ panelu i jego funkcji.



Pomijając różnice w układzie poszczególnych przełączników, wszystko działa w zasadzie tak samo. Za to, już od tyłu widać większe różnice, bo w SOUND TUBE Rocked głośnik subwoofera podświetlono niebieską diodą LED. Niby taki mały "bajer", ale muszę przyznać, że wygląda to całkiem fajnie, a dodatkowo może dać nam dyskretne oświetlenie pokoju.



No dobrze, a jak to gra? Firmowe tuby potrafią ze swojego "walca" wydobyć naprawdę potężne brzmienie. Tutaj za sto złotych tego nie dostaniemy, ale nie jest źle. SOUND TUBE Rocked zagra nam znacznie lepiej, niż mniejsze bezprzewodowe głośniczki Bluetooth, czy jakiś radioodbiornik porównywalnych rozmiarów. Tutaj mamy również do dyspozycji wbudowany tuner FM, a dodatkowo bezpośredni odczyt z kart pamięci MicroSD, a tego już większość radioodbiorników nie ma, nie wspominając o bezprzewodowym odtwarzaniu muzyki.

Ponieważ dysponuję tylko równie "polskim" produktem do porównania, to może moja opinia przyda się komuś, kto będzie stał przed wyborem deficytowej tuby do domowych zastosowań. Manta jest nieco droższa, bo kosztuje od około 120 PLN, ale daje nam też trochę więcej. Po pierwsze, jest odsłuchowo zauważalnie głośniejsza. Po drugie mocniej "basuje". Być może jest to zasługą niego większej średnicy rury, w której pracuje subwoofer. Goclever SOUND TUBE Rocked wyraźniej wchodzi w wyższe tonacje odtwarzanego dźwięku, ale nie oznacza to, że basów mu brakuje. Są, ale nieco mniej uwypuklone.
Za to Goclever ma jeden sporo większy atut nad Mantą, a mianowicie większą pojemność wbudowanego akumulatora. W SOUND TUBE Rocked zamontowano baterię o pojemności 2000 mA, natomiast w Mancie tylko 1000 mA. Mimo, że przy mocniej ustawionej głośności odtwarzanej muzyki, trudno jest osiągnąć cztery godziny deklarowanego odtwarzania, to i tak jest to lepszy wynik od konkurenta o niemal godzinę.


Ale oba sprzęty mają też i wady, a w zasadzie jedną wspólną... Po wyłączeniu zasilania, nie zapamiętują poprzednio ustawionego poziomu głośności, co skutkuje przy ponownym włączeniu, dość głośnym sygnałem i równie głośnym początkiem odtwarzania utworów. Trzeba po prostu zaraz po włączeniu urządzenia, szybko nacisnąć przycisk ściszania (dłużej przytrzymujemy guzik cofania utworu - podwójne funkcje).


Jeśli nie poszukujecie BoomBox’a o porażającej mocy, to Goclever SOUND TUBE Rocked w cenie od 99 PLN (najniższa cena znaleziona w sieci), naprawdę może okazać się trafionym zakupem. Świetnie sprawdzi się jako mobilny odtwarzacz muzyki na wyjeździe, działce, podwórku, w kuchni i pokoju, radio umili nam na przykład remont w domu lub pobyt w garażu. Wiem co mówię, bo używam przecież podobnego urządzenia i świetnie mi się sprawdza.




ZALETY:
- dobry stosunek ceny do jakości i możliwości
- gumowane wykończenie kadłubka tuby
- spora liczba połączeń z źródłem dźwięku (czytnik MicroSD, USB, AUX)
- wbudowane radio FM o dobrej czułości sygnału
- podświetlenie głośnika subwoofera może się podobać wieczorową porą

MINUSY:
- tuba mogłaby grać głośniej
- przy ponownym uruchamianiu nie zapamiętuje ustawienia głośności
- przy dość głośnym odtwarzaniu, bateria kończy się sporo szybciej, niż deklarowane cztery godziny



Podziękowania dla firmy Goclever za udostępnienie sprzętu do testów.

Strona 2 z 2 <<<12