2007-03-29 10:29
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
5

Głośniki Genius SP-i202U

Strona 2 - Gramy ...

Same głośniczki wyglądają bardzo sympatycznie i o niebo lepiej niż poprzednicy z oznaczeniem 201. Front każdej z kolumienek wykonano z czarnego plastiku, przypominającego trochę chińską lakę. Czerń świetnie kontrastuje z matowym „srebrem” aluminiowej siatki osłaniającej głośniki. Boki i tył obudowy kolumn pomalowana jest metaliczno-srebrnym lakierem. W tylnej ściance umieszczono podpórkę umożliwiającą ustawienie głośników pod kątem (dwie pozycje) oraz otwór Bass Reflex dla dźwięku rezonansowego z obudowy. Dolną część kolumn wyposażono w gumowe, antypoślizgowe „stopery” skutecznie zapobiegające przesuwaniu się dość lekkich Geniusów.






Lewa kolumna zawiera w sobie elektronikę, wzmacniacz, dwukolorową diodę LED sygnalizującą włączone zasilanie (niebiesko) oraz stan wyładowania baterii (czerwona), steruje funkcjami włączenia (Power) i regulacji głośności (Volume), posiada łącza : wejściowe dla zewnętrznego źródła sygnału (np. odtwarzacz MP3), miniUSB oraz dzięki komorze na ogniwa baterii jest źródłem energii dla całego zestawu.



Prawa kolumna posiada tylko wejście dla kabla sygnału ze wzmacniacza.
Jak to podłączyć ? Jest to w zasadzie intuicyjnie prosta czynność, jednak uzależniona od tego, do czego chcemy podłączyć głośniki Geniusa.
Wariant pierwszy : Notebook / PC
Po wyjęciu z opakowania głośników podłączamy do nich długi (około 120 cm) kabel z dwoma końcówkami minijack. Następnie do gniazda miniUSB w prawej kolumnie podpinamy jedną z wtyczek USB zwijanego kabelka. Większa z nich idzie do notebooka lub komputera PC.



Po podłączeniu zestawu głośników do komputera i wciśnięciu guzika Power, na ekranie monitora pojawi się „chmurka” informująca o wykryciu urządzenia audio USB i po chwili „mielenia” dysku komputer odnajdzie odpowiednie sterowniki i wyrzuci informację o gotowości głośników do pracy.
Przy zasilaniu przez kabel USB, baterie AAA są zbędne, jednak głośniki grają wyraźnie ciszej. W pierwszym momencie myślałem, że producent wyposażył diodę LED w funkcję podawania rytmu na zasadzie światła dyskotekowego. Przy głośnych, rytmicznych dźwiękach bębnów perkusji, dioda zmieniała równie rytmicznie kolor świecenia na fioletowo-różowy odcień, co nawet ciekawie wyglądało. Jednak działało się tak tylko przy głośnym słuchaniu muzyki, co świadczyło o dużych spadkach napięcia, które układ informacji stanu baterii (których nie było w głośniku) , brał za niski ich stan naładowania, stąd zmiana koloru na alarmowo- czerwony. Przy zasilaniu z baterii efekt ten nie pojawiał się a dźwięk był o wiele głośniejszy. Ale o wrażeniach odsłuchowych napiszę w dalszej części tej recenzji.



Wariant drugi : Notebook + Odtwarzacz MP3
Kiedy mamy ochotę posłuchać ulubionych utworów muzycznych, nie musimy ich posiadać na dysku naszego notebooka. Przy braku baterii AAA możemy skorzystać z naszego mobilnego komputera, jako źródła zasilania elektrycznego. Wystarczy tylko wyciągnąć z kompletu okablowania krótki czarny kabelek z dwoma niebieskimi wtyczkami minijack, jedną z nich umieścić w wyjściu słuchawkowym odtwarzacza a drugą w wejściu prawej kolumny Geniusa (nad przyciskami Volume). Teraz już tylko pozostaje nam włączyć w odtwarzaczu Play i słuchać muzyki.
Oczywiście przy zastosowaniu baterii, odsłuch muzyki jest również sporo głośniejszy.



Wariant trzeci : Odtwarzacz MP3
Przy odtwarzaniu utworów muzycznych z samego odtwarzacza MP3, musimy się już zaopatrzyć w cztery paluszki AAA. W tym przypadku podłączamy samo źródło dźwięku do wejścia na lewej kolumnie (pomijając kabel USB) i już nic więcej nas nie interesuje. Sterować głośnością możemy albo za pomocą przycisków Volume na głośniku Geniusa, albo przyciskami funkcyjnymi w samym odtwarzaczu MP3.

Strona 2 z 3 <<<123>>>