Hama Power Pack 20000 mAh Performance
Strona 1 - Wygląd
Apetyt na prąd w naszych telefonach robi się na coraz większy. Co generację dostajemy niby większą, wbudowaną baterię, ale i wyższa wydajność smartfonu konsumuje zazwyczaj energii, więc specjalnie czas pracy telefonu jakoś się nie wydłuża. Dlatego coraz częściej rozglądamy się za jakimś power bankiem, który posiada sensowną pojemność, pozwalający choć ze trzy razy doładować do pełna nasze mobilne okno na świat.
W ofercie sklepów jest tego typu magazynów energii bezliku, ale moim zdaniem powinniśmy patrzeć na produkty deklarujące pojemność od 20000 mAh i więcej, bo właśnie takie pozwolą nam na przynajmniej trzykrotne doładowanie telefonu z baterią w okolicach 5000 mAh (część pojemności zawsze zostaje utracona z powodów oporów, temperatury i jeszcze innych czynników fizycznych). Ceny takich urządzeń są również różne, bo markowi producenci inwestują w dobrej jakości ogniwa wspomagane dodatkowo w mechanizmy zaawansowanych zabezpieczeń przeciążeniowych i kontroli temperatury pracy, by uchronić nas przed ewentualnym zagrożeniem pożaru baterii oraz jednocześnie dając nam technologie szybkiego ładowania podpinanych urządzeń. Cena takich magazynów energii dobijać będzie już okolic 200 złotych i więcej, więc czasami podkusi nas zajrzeć na jakieś chińskie portale sprzedażowe, gdzie niemal identycznie wyglądające "elektrownie" można dostać za 50 złotych, a więc po co przepłacać? Niestety o ile nie jest to oczywiście regułą, to można na tym sporo tracić, bo często zdarza się, że po pierwszym zachwycie nabytym sprzętem, który na pierwszy rzut oka jest przyjemnie wykonany i solidnie waży w ręku, podczas eksploatacji ładowanie kończy się jeszcze w czasie pierwszego doładowania telefonu... Na kanale YouTube znajdziedzie sporo filmów, w których testerzy lub oszukani użytkownicy pokazują zawartość swoich super power banków, w których w najlepszym przypadku połowa baterii, to prawdziwe ogniwa, a często w środku tylko jedno prawdziwe! Reszta stanowi pojemniki na piasek, by mniej więcej waga urządzenia zgadzała się z oryginałem.

Osobiście odradzam takie "okazje" i kupowanie z niepewnych sklepów internetowych, bo nawet na Allegro można trafić na oszustów sprzedających drożej właśnie takie trefne towary z chińskich sieci sprzedażowych. Jeśli nie chcesz naciąć się na oszustów lub miałeś już takie przykre doświadczenia pozwól, że zwrócę Ci uwagę na pewny produkt niemieckiej marki HAMA. Na samym produkcie nie znajdziemy napisu Made in China, ale firma zapewne korzysta z podzespołów produkowanych w Chinach (jak większość światowych producentów), montując całość być może już w niemieckich fabrykach, by być może w ten sposób ominąć cła Unii Europejskiej. Miałem już produktów HAMA sporo w testach i te, które pozostały mi do mojej stałej dyspozycji, jak między innymi ładowarka Quick Charge o mocy 45W i 20W, czy rewelacyjnie grające radio FM / BT / DAB, wciąż działają bez zarzutów. Produkty HAMA charakteryzują się właśnie dobrym stosunkiem ceny do jakości i oferowanych możliwości. Jak dotąd świetnie się to sprawdzało więc zobaczmy, jak będzie w przypadku power banku, a w zasadzie Power Pack’u tej marki, bo tak go właśnie nazwano.



Hama Power Pack 20000 mAh Performance, jest dość smukły w swojej budowie, a dzięki zaokrąglonym narożnikom, fajnie pasuje do dłoni, co zapewnia pewny chwyt. Plastikowy kadłubek wykonany z czarnego plastiku, tak naprawdę ma lekko grafitowe zabarwienie, co nadaje mu ciekawego wyglądu. Nie jest niestety odporny na "palcowanie", więc może być na mim widoczny ślad naszych palców i dłoni. Całość ożywia ramka wykonana w stylu Black Piano. Na górze banku centralnie umieszczono przyciemniane okienko wyświetlacza wskazujące procentowy stan naładowania lub ładowania baterii, a dolną część lekko rozświetla "niklowane" logo producenta.


Tył urządzenia, jest już skromniejszy, ale znajdziemy na nim wszystkie przydatne informacje na temat możliwości prądowych dla poszczególnych gniazd. Akurat wszystkie pracując pojedynczo, są w stanie podać prąd o maksymalnym natężeniu 3 amperów. W przypadku ładowania większej ilości urządzeń, będziemy mieli do dyspozycji prąd 2A.


Patrząc od frontu, na lewym boku zlokalizujemy niewiele wystający (by uniknąć przypadkowych naciśnięć podczas transportu), przycisk inicjujący wyświetlacz procentowy, jak i czasami proces ładowania. W zasadzie większość urządzeń samoistnie włącza ładowanie po podłączeniu banku kablem, ale czasami zostaje (najczęściej przy niskim poborze prądu), ono przerwane, więc naciśnięcie wznowi proces oddawania energii.

Moduł z gniazdami połączeń zawiera jeden port USB-C (służy też do ładowania power banku) oraz dwa USB-A.



Tak przygotowany do pracy Power Pack 20000 mAh Performance waży całkiem słuszne, niemal pół kilograma (0.45 kg). I na pewno nie będzie to piasek...