2010-12-03 19:45
Autor: Krzysztof Wołk (flick)
9

MSI CX620 3D - 3D mniej lub bardziej

Strona 3 - Komunikacja Człowiek Komputer i Matryca

Zacznę tutaj od elementów raczej standardowych, czyli kamery i mikrofonu. Zostały one umieszczone w centralnej części panelu otaczającego matrycę. Są to standardowe urządzenia montowane w większości współczesnych urządzeń. Niczym specjalnym się nie wyróżniają i oferują przyzwoitą jakość dźwięku i obrazu.



Skupimy się bardziej na klawiaturze i touchpadzie. Klawiatura to urządzenie typu wyspowego, czyli z oddalonymi od siebie przyciskami, dzięki czemu pisze się bardzo wygodnie i nie myli się przycisków. Guziki wykonane są w czarnym matowym kolorze, dzięki czemu zachowują czystość i wysoką wygodę pracy. Trzeba się jednak będzie przyzwyczaić do nieco mniejszego ich rozmiaru względem standardowych klawiatur. W zamian jednak otrzymujemy blok przycisków numerycznych.



Guziki pracują cicho, działają miekko i zachowują dobry współczynnik odskoku. W prawej górnej części znajdziemy trzy przyciski funkcyjne wśród których jest włącznik.



Touchpad z kolei stanowi integralną część podpórki dla nadgarstków, wyróżniono go niewielkim wgłębieniem, a także delikatnie chropowatą fakturą. Wizualnie nie różni się ani on ani jego otoczenie od pokrywy matrycy. Jest jednak pewna różnica w jego wykonaniu. W tym miejscu plastik się nie ugina i pozwala na wygodną pracę. Przyciski touchpada dotykowego sa jednolitym srebrnym panel. Posiadają one wręcz doskonały opór, a praca z urządzeniem jest wygodna i przyjemna. Tuż pod nimi znajdziemy diody sygnalizujące pracę komputera.





Najbardziej nasz wszystkich będzie za pewne interesować matryca 3D i jej działanie. Nieprawdaż? Zacznijmy więc od informacji podstawowych. Matryca posiada 15,6" oraz rodzielczośc 1366 x 768. To pierwsza wada matrycy, gdyż przy takim jej rozmiarze piksele widać gołym okiem. Do tego jest ona bardzo błyszcząca, przez co strasznie podatna na zabrudzenia, a przede wszystkim refleksy, które bardzo przeszkadzają w pracy z komputerem. Słabe są różnież kąty widzenia, nawet małe odchylenie powoduje przekształcenie kolorów. Widoczne są jeszcze jakby poziome paski dzielące poszczególne linie pikseli, ma to jednak związek z zaimplementowaną technologią 3D.



Na pochwałę zasługują natomiast kolory. Są one bardzo żywe i nasycone aż miło się patrzy na obraz. Podświetlenie matrycy również jest bardzo dobre w każdych warunkach. Jak jednak ma się sprawa obrazu 3D? Otóż jest możliwosć wykonania tego typu ekranów na kilka różnych sposobów.





Najprostszym z nich jest obraz anaglificzny, który stanowi połączenie dwóch obrazów na jednym zdjęciu lub filmie, gdzie jeden obraz jest koloru czerwonego, a drugi niebieskiego lub zielonego. Wymaga ona założenia okularów ze specjalnymi filtrami, które sprawiają że do każdego oka dotrze nieco inny obraz, dzięki czemu uzyskuje się złudzenie trójwymiarowości. Jest to chyba wszystkim znana metoda, nie raz można było w telewizji obejrzeć już film w tej technologii, gdy jeszcze nikt o Avatarze nie słyszał. Niestety barwy były przekłamane.



Parallax Barrier to metoda niewymagająca użycia okularów. Pradopodobnie stanowi ona przyszłość technologii 3D, choć trzeba pamiętać, że nie każdy człowiek jest w stanie zobaczyć wygenerowany w ten sposób obraz, a jeśli nawet go ujrzy, to okazuje się po chwili, że boli go głowa, a sama jakość obrazu jak na razie pozostawia wiele do życzenia. Do jej wykonania użyto specjalnych filtrów nazwanych “Parallax barrier” umożliwiających wyświetlanie dwóch obrazów na ekranie w taki sposób, że każde oko w zależności od kątu pod jakim skierowane jest na ekran widzi inne piksele przeznaczone dla danego oka. W tej technologii niepotrzebne już są specjalne okulary, które dla wielu osób nie są zbyt wygodne.



Kolejnym przykładem są okulary migawkowe. Odpowiadają one za wpuszczenie do danego oka odpowiedniego dla niego obrazu. Wykonane są one w technologi LCD, drogą radiową otrzymują zsynchronizowany sygnał, dzięki któremu wiedzą w której chwili mają zasłonić dane oko. Jeśli na ekranie wyświetlana jest klatka dla lewego oka, prawe musi zostać zasłonięte. I na odwrót. Wydaje się to dość proste, lecz cała ta operacja powtarza się jednak 120 razy na sekundę czyli po 60 dla oka. Chodzi o to, aby obraz dla każdego był płynny i miał 60Hz. Przekłada się to także na spadek wydajności, ponieważ karta graficzna musi wygenerować więcej FPSów. Wykorzystywana jest ona w nVidia 3D Vision, a efekt który widziałem na targach Expo jest powalający.

MSI przy współpracy z ATI jednak poszło po kosztach implementując technologię polaryzacyjną. Polaryzacja fali świetlnej polega na tym, że na ekranie wyświetlane są dwa obrazy. Przechodzą przez specjalne polaryzatory co sprawia, że każdy z nich ma inną polaryzację, czyli tak jakby dzielą obraz na dwie grupy elementów. Okulary mają wbudowane odpowiednie soczewki, dzięki którym obraz dla lewego oka trafia do lewego oka, a prawy do prawego co tworzy złudzenie głębi. Złudzenie może być bardziej przekonujące np. w IMAXie albo mniej np. w laptopie prezentowanym w tej recenzji. Warto też wiedzieć, że przy tej technologii de facto obraz, który dociera do naszego oka jest o połowę mniejszy od rozdzielczości natywnej monitora.





Firma zdecydowała się na to, ponieważ sama technologia jest po prostu tania. Nie wymaga wydajnej karty graficznej, koszt okularów jest znikomy.



Skupmy się jednak na tym jak to działa w laptopie. Otóż moim zdaniem to po prostu nie działa. Konsultowałem się nawet z kilkoma osobami, na których przeprowadzałem testy oraz z pomocą techniczną w celu sprawdzenia czy wszystko robię dobrze, jednak moje własne spostrzeżenia zostały potwierdzone.



Chwilę wyżej wspominałem o minimalnych poziomych paseczkach, które delikatnie widoczne są na matrycy. Otóż po założeniu okularów paski stają się koszmarnie widoczne. Obraz po założeniu okularów staje się zupełnie nieczytelny. A spytacie co z efektem 3D? Nie to ja się pytam co z 3D? Nie dosyć, że obraz przez paski, które zgodnie ze slajdem prasowym zostały wyeliminowane sprawiają, że na akranie praktycznie nic nie jest czytelne, to żadnego efektu 3D nie widziałem. Ani ja ani kilka osób, które prosiłem o pomoc nie widziały nawet cienia głębi obrazu.

Strona 3 z 6 <<<123456>>>