2005-02-15 20:02
Autor: Musad
19

Mysz Razer Diamondback Cameleon

Strona 1 - Wstęp

Tym razem testy - jak w każdym szanującym się laboratorium - wykonaliśmy na gryzoniu. Diamondback – bo o nim mowa to nowy produkt firmy Razer. Mysz w zamierzeniach przeznaczona dla zawodowych graczy i wszystkich tych, którzy potrzebują highendowych rozwiązań. Zobaczymy jak sprawdzi się w rękach przeciętnego gracza.

Producent nie oszczędzał na materiale – pudełkiem, w jakim dostajemy mysz można by było spokojnie obdzielić dwie spore karty graficzne. Ogólnie wygląda nieźle – kolory z przewagą czerni i zieleni, kilka istotnych danych technicznych i informacji o tym, jaki to cud techniki trzymamy właśnie w dłoniach. Sprawdzimy to…

Dane techniczne:
-Rozdzielczość 1600 dpi;
-Częstotliwość próbkowania 6500 FPS (klatek na sekundę) 5,8 miliona pikseli na sekundę;
-Prędkość do 1m/s maksymalna akceleracja do 15g;
-Czas reakcji 1ms;
-Obudowa zmieniająca kolory, dostosowana dla prawo i leworęcznych;
-Przyciski 7 programowalne (2 duże, antypoślizgowe + 1 w rolce + 4 boczne);
-Kabel, pozłacany styk USB (długość 2 metry);
-Wymiary: 12,5cm x 6,2cm x 3,8cm (dł,szer,wys);
-Waga 90g;
-Wymagania sprzętowe minimalne: procesor 120 MHz, pamięć 16MB RAM, USB 1.1 lub wyższy.

W pudełku znajdziemy oprócz myszki także:

Płytkę ze sterownikami. Bardzo ładnie wykonaną instrukcję, która krok po kroku, w bardzo przejrzysty sposób opisuje instalację i ustawienia myszki. Kartę gwarancyjną na 24 miesiące w systemie S.O.S. („Serwis Odbiera Sprzet – Serwis Odsyła Sprzęt”) Oby nie było nam dane sprawdzić jak działa taki system…

I coś extra... etui na myszkę. Bardzo przyjemne, kiedy często zabieramy swego gryzonia na spacer np. do kafejki – cóż – a jeśli przypadkiem używacie myszki tylko w domowym zaciszu, to etui zawsze można wykorzystać na dodatkowe dwie pary skarpetek, albo do przechowywania kolekcji kamyków...

Strona 1 z 4 1234>>>