2006-09-28 17:47
Autor: Jerzy Wasiela (Wheerex)
9

Navigator 535 - Genius dla graczy

Strona 4 - Koniec...

Na zakończenie - wrażenia




Genius Navigator 535 gościł na moim biurku ponad dwa tygodnie. Używałem jej zarówno do gier, jak i standardowej pracy (grafika, internet itp.). Podczas elektronicznych rozgrywek, gryzoń sprawował się wyśmienicie. Przełączanie DPI "w locie" to naprawdę bardzo ciekawa i użyteczna funkcja, szczególnie w czasie zabawy z FPP. Zmiana rozdzielczości pozwala nam np. precyzyjnie namierzyć i "zdjąć" naszego przeciwnika z broni snajperskiej, a kiedy robi się większa „zadyma”, przyśpieszyć reakcje kierowanej przez nas postaci. Zmianę taktyki, dokonujemy dosłownie za pomocą jednego kliknięcia! Możemy oczywiście zapisać kilka profili i w zależności od wybranej broni, przełączać się między nimi. Scenariuszy wykorzystania dostępnych możliwości jest naprawdę bardzo wiele i zależą one od tego w co gramy. Podobnie jak w przypadku gier tak i podczas pracy mysz Geniusa sprawowała się świetnie. Pomimo, że jest ona w szczególności przeznaczona dla graczy, to „zwykły zjadacz chleba” będzie z niej zadowolony nie mniej niż on. Praca z gryzoniem Genius jest naprawdę bardzo przyjemna i bezproblemowa. Zapewne wielu z Was interesuje, jak w przypadku Navigatora 535 przedstawia się problem akceleracji wstecznej. Otóż nie wspomniałem o nim wcześniej ponieważ, po prostu, problem ten nie dotyczy recenzowanego urządzenia. Nawet najbardziej dynamiczne ruchy, nie ważne, czy to podczas gry, czy normalnej pracy, nie są w stanie „wyprowadzić z równowagi” kursora/celownika. Widać, że producent włożył sporo pracy w projekt optyki i sposób przesyłania danych do komputera w celu zniwelowania tego niepożądanego zjawiska.



Podsumowanie...





Krótko podsumowując, Genius Navigator 535 to udany produkt. Producent nie ustrzegł się jednaj dwóch wad. Po pierwsze, nieszczęsny gruby przewód, który w niektórych przypadkach może po prostu irytować. Po drugie bardzo śliski plastik obudowy, który po długich godzinach spędzonych nad naszą ulubioną grą, może doprowadzać do nadmiernego pocenia się dłoni. Jeśli jednak przymkniemy oko na te bądź, co bądź drobne niedociągnięcia, Navigator 535 z pewnością przypadnie do gustu wszystkim graczom. Za kwotę około 160PLN, otrzymają oni prawie idealny produkt z ogromnymi możliwościami konfiguracji i naprawdę ciekawymi funkcjami, który bez dwóch zdań, wart jest swojej ceny.


Dla myszy:
Genius Navigator 535



    Plusy:
  • Jakość materiałów i wykonania
  • Bardzo dokładny układ laserowy
  • Pamięć do 5 profili ustawień
  • Zmiana DPI w locie
  • Dla prawo i leworęcznych
  • Przyzwoita cena
  • Czytelne oprogramowanie

    Minusy:
  • Chore wymagania Agamy
  • Gruby przewód
  • Śliski plastik obudowy




Sprzęt do testów dostarczyła firma Tabasco z Wrocławia.

Strona 4 z 4 <<<1234