2017-04-24 16:39
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

RAVCORE EDGE Mechanical

Strona 3 - Podsumowanie

RAVCORE EDGE Mechanical w zamierzeniu miała być sprzętem dla gracza z średniego przedziału cenowego. I chyba z tego wywiązała się doskonale. Daje nam znacznie więcej możliwości personalizacji podświetlenia, niż tańsi konkurencji, a zarazem niewiele ustępuje droższym produktom. Podobnie jest z jakością materiałów, bo może nie powalają swoja fakturą, ale też nie są złe, nie odbiegając pod tym względem "mechanicznej" czołówce swojej klasy.


Nie jest to produkt dla szukających ciszy, ale tego nie można chyba powiedzieć o żadnym "mechaniku". Ciszej lub głośniej "klepie" każda klawiatura z mechanicznymi przełącznikami, choć w EDGE odbywa się to bardziej wyraźnie. Niemniej barwa dźwięku klawiszy jest dość przyjemna dla ucha (wspomniane "miękkie mlaskanie"), niemniej do nocnego grania lepiej mieć oddzielny pokój, by współmałżonek nie rzucał w nas kapciami.
Mi osobiście najbardziej przeszkadzał mały przycisk lewego SHIFT’u, który po prostu przez przyzwyczajenie naciskam w swoim Ozone pod innym kątem małego palca, więc siłą rzeczy trafiam po prostu między Shift, a Z. Przez kilka dni klawiatury tej używał mój syn, który nieopacznie zalał swoje klawisze. Stwierdził że szybko przeskoczył na układ Ravcore i mały Shift mu w ogóle nie przeszkadzał. Widać, wszystko zależ od naszych przyzwyczajeń lub upodobań.

Jeśli miałbym się jeszcze do czegoś przyczepić, to może tylko do bardzo grubego i sztywnego kabla. Fakt, że musi on zmieścić w sobie sporo przewodów (trzy wiązki: USB, Słuchawki i mikrofon), ale widziałem podobne rozwiązania u konkurencji i jakoś udało się im to wykończyć bardziej elastycznie.
Mocną stroną RAVCORE EDGE Mechanical jest niezła jakość spasowania elementów i podświetlenia klawiszy. Bardzo podobał mi się system mieszanego podświetlenia, gdzie mogłem ustawić wybrane swoje przyciski (np. WSAD), a resztę dość mocno wygasić. Świetnie to wyróżniało je ze świecącej całości. Fajnie czerwoną poświatę klawiatury można skomponować z innym urządzeniem na naszym biurku, jak na przykład u mnie z testowaną myszą Mionix NAOS 3200.

W większości konkurencji możemy tylko zapalić wyróżnione klucze, gdy reszta będzie całkowicie wygaszona. A tutaj proszę, możemy ustawić sobie albo tak, albo inaczej, albo jeszcze inaczej (świecą wszystkie, prócz np. WASD). Dodatkowo możemy ustawiać moc podświetlenia płynnie, wirtualnym suwaczkiem w oprogramowaniu (zakres od 0 do 100%) lub skorzystać ze skrótu (cztery pozycje).

RAVCORE EDGE Mechanical to udana konstrukcja. Może nie jest wolna od pewnych wad (tutaj będą decydowały nasze indywidualne upodobania), ale dostaniemy gamingowy sprzęt o niezłej jakości i fajnych możliwościach w całkiem niezłej cenie... Bez trudu znajdziemy w sieci ten produkt za nawet mniej, niż 269 PLN, a to naprawdę prawdziwa okazja za podświetlanego "mechanika", zwłaszcza przy ilości opcji tego podświetlenia. Więc jeśli komuś nie przeszkadza wyraźny klik mechanicznych przełączników, mogę EDGE polecić. Do tego jeszcze otwieracz do "czołgowych" napojów gratis...




ZALETY:
- dobra jakość montażu
- dużo możliwości ustawień podświetlenia
- programowalne klawisze Makr
- świetny stosunek ceny do możliwości i jakości urządzenia
- wbudowane porty Audio i USB
- Możliwość szybkiego przejścia z trybu pełnego podświetlenia do ustawienia Game Mode
- otwieracz do piwa w zestawie :)


WADY:
- wyraźna, dość głośna praca klawiszy
- dla niektórych - mały przycisk SHIFT


Podziękowania dla firmy RAVCORE za udostępnienie sprzętu do testów.

Strona 3 z 3 <<<123