2017-03-24 23:25
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
1

ROCCAT SUORA FX - Mechanik z RGB

Strona 1 - Wygląd 1

Dziś kolejny, podświetlany "mechanik" na rynku dla graczy, jednak gdy poprzednio przeglądaliśmy możliwości klawiatury w cenie poniżej 300 PLN, to dziś podwoimy tą kwotę... Naszym bohaterem będzie rasowy sprzęt gamingowy ROCCAT SUORA FX.
Niemiecki producent zyskał sobie już renomę wśród użytkowników komputerów, a jego sprzęt nie raz już gościł na naszych łamach. Do dziś używam nieustannie (od 2.5 roku), ich optycznej myszki KONE Pure, którą stawiam za wzór w porównawczych testach tych urządzeń. Czy również klawiatura zachwyci nas swoimi możliwościami i walorami użytkowymi?


Już pierwszy rzut oka na opakowanie wskazuje nam, że jest to produkt specyficzny, a w zasadzie, jak to określa Roccat, minimalistyczny. Głównie chodzi o jego dość kompaktowe rozmiary (43 cm x 12.5 cm), bo SUORA FX nie posiada podpórki dla nadgarstków, a jej kadłubek jest niewiele większy od pola zajmowanego przez klawisze. To zabieg specjalny, podkreślany na froncie kartonu, jako "Frameless Design". Drugim podkreślanym walorem tego produktu ma być pełny zakres podświetlenia klawiszy w skali RGB (16.8 miliona barw - nie wiem, czy diody LED są w stanie to oddać).

Do testów dotarła do nas wersja z "brązowym" mechanizmem przycisków (Brown Switch). Sądząc po cenie urządzenia, można by sie spodziewać tam japońskich przełączników Cherry MX, ale tu niespodzianka, bo dostaniemy ich zamiennik firmy TTC (Trantek Electronics Co.). Zamiennik nie oznacza tu bynajmniej gorszej jakości. Ich trwałość wynosi również 50 milionów cykli pracy (siła nacisku 50 cN), a odmiennością względem japońskiego rozwiązania, jest kultura pracy tych przełączników i to moim zdaniem właśnie na plus TTC, ale o tym trochę później.

W środku zastaniemy dokładnie otulone klawisze przez piankę ochronną, a w wyposażeniu dostaniemy tylko trochę skryptów do poczytania. Warto do nich zajrzeć, bo możliwości ustawień tych klawiszy, są naprawdę spore. Aplikację sterującą w najnowszej wersji "zassiemy" oczywiście ze strony producenta.


SUORA FX to niemal same klawisze, więc jeśli macie teraz przed sobą klasyczną klawiaturę z podpórką i ramkami, to po instalacji Roccata będziecie się czuć dziwnie...


Do dyspozycji macie 108 kluczy, z których część pełni podwójną rolę, zarządzając multimediami, funkcjami systemowymi oraz włączające zaprogramowane makr dla gier. Dzięki odpowiednim ikonom, szybko się połapiecie, co do czego służy. Dodatkowym przyciskiem jest Game Mode, który wyłącza nam w grach między innymi (aktywacja makr), klawisz Windows. Do dyspozycji mamy też pełny Anti-Ghosting i częstotliwość odświeżania sygnału na poziomie 1000 Hz. Wszystko to zawieszono na aluminiowej ramie, jak na rasowy produkt dla graczy przystało.



Zgodnie z najnowszą modą, klawisze i ich mechanizmy są dość wysoko wyniesione nad kadłubek klawiatury. Patrząc z góry nie zwrócimy raczej na to uwagi, jednak ze skrajnych pozycji, zobaczymy prócz podstaw kluczy, trochę stalowych, sprężystych elementów zawieszenia, na przykład spacji. Może to nie wygląda, ale za to świetnie działa, bo ten szeroki klawisz naciśnięty na swoim skraju, cały wędruje w dół bez widocznego przechylania się na boki.




Naszych obserwatorów o klasie sprzętu poinformuje stosowny napis na kadłubku. Po drugiej stronie znajdą informację o zaawansowanym oprogramowaniu Roccat Swarm, o którym przeczytacie na następnej stronie.


Zanim jednak podłączymy klawiaturę do komputera, zobaczmy jeszcze co kryje ona pod spodem. Producent zadbał o stabilną pozycję naszych klawiszy, bo zarówno główne "nóżki" (pięć sztuk), jak i te rozkładane, zostały zaopatrzone w gumowe elementy antypoślizgowe. Na uwagę zasługuje też system kanałów do poprowadzenia kabla z kocówką USB.



Strona 1 z 3 123>>>