2022-04-30 16:11
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

SPC Gear AXIS Streaming USB

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

SPC Gear AXIS Streaming USB jest urządzeniem typu Plug & Play, a więc jest gotowe do użytku niemal zaraz po podłączeniu (jedynie chwilkę trwa przydzielanie podstawowych sterowników systemu Windows). Standardowo system przydziela dla mikrofonu obsługę programu Voice Recorder wchodzącego w skład Windows 10, na którym rejestrator był testowany. Po podłączeniu kabla USB, "tuba" mikrofonu rozbłyśnie zmieniającymi się kolorami tęczy. Jak wspominałem na poprzedniej stronie, możemy też ustawić jeden z sześciu stałych kolorów (przycisk na spodzie obudowy przetwornika).




I tutaj muszę zacząć opowiadać o tym, co ten mikrofon potrafi. Otóż mamy możliwość wybrania trybu pracy przetwornika kardoidalnego. W trybie podstawowym działa on kierunkowo od frontu, o czym informuje paląca się dioda LED, skierowana w naszą stronę. Taki układ jest idealny dla typowej pracy streamera siedzącego naprzeciw ekranu i komentującego przebieg gry lub filmu.


Kiedy jednak w "oku" kamery będziemy siedzieć z gościem naszego programu obok siebie, warto skorzystać z trybu wielokapsułowego (stereo), a więc do akcji wkroczą rejestratory u mieszczone po obu bokach kadłubka (patrząc od frontu).


Gdyby jednak nasz gość siedział naprzeciwko nas, wtedy jednym naciśnięciem gałki regulatora czułości nagrywania, przełączymy się w tryb przód/tył...


No a jeśli mamy więcej gości w programie? Nie ma problemu, bo możemy przejść w kolejny tryb rejestracji kierunku dźwięku, czyli dookólny, który włącza wszystkie kapsuły rejestrujące i pokrywa swoim zasięgiem działania promień 360 stopni.


Gdy podczas montowania filmu mamy chwilę przerwy w narracji, to można skorzystać z funkcji MUTE, która przerywa nagrywanie z przetwornika. Kiedy z niej skorzystamy, zarówno dioda wskazująca kierunek pracy mikrofonu, jak i podświetlenie filtra POP, zmienia się w stale świecący, czerwony kolor. Uwaga, dotykowy sensor jest tak czuły, że nawet nie trzeba fizycznie dotknąć ikony przekreślonego mikrofonu, by wyciszenie zadziałało, więc lepiej uważać z trzymanie palca w jej okolicy.


OK, wiemy już, że SPC Gear AXIS nieźle wygląda i ma fajną funkcję przełączania kierunków zbierania dźwięków. Teraz pytanie, jak je zbiera? Oczywiście, porównałem bezpośrednio ten produkt z konkurentami Genesis Radium 400 i Trust FYRU i powiem, że jestem pod wrażeniem. Do tej pory uważałem, że moja narracja w filmach jest dobrej jakości, ale wyrazistość głosu, a szczególnie jego poziom głośności (ustawiona neutralnie połowa skali czułości), jest wyraźnie na plus produktu SPC Gear. Zresztą posłuchajcie próbek głosowych wszystkich trzech modeli. Odległość od przetwornika identyczna dla wszystkich urządzeń (regulacja czułości AXIS i FYRU w połowie skali), praca w trybie frontowym (bo Radium działa tylko w takim)...














Na pewno zwrócicie uwagę, jak SPC Axis zbiera szumy z otoczenia (niedaleko pracowały wentylatory komputera). Połowa skali regulatora jego czułości, jest już niedaleko granicy przesterowania dźwięku w programach montażowych i zdecydowanie polecałbym jego ustawienie trochę niżej. Niektórzy recenzenci w sieci zarzucają tą nadwrażliwość temu produktowi, ale tu akurat każdy będzie patrzył na swoje upodobania i technikę nagrywania narracji.

Jeśli ktoś wykorzystuje technikę pierwszoplanowego głosu narratora, ale z wyraźnie grającą muzyką w tle opowiadania (mowa musi być wyraźna, a muzyka przyjemnie szczegółowa dla ucha), to w przypadku ścieżki audio z mikrofonu RADIUM 400, musiałem ją mocniej podbijać w programie Davinci Resolve, a samo nagrywanie przebiegało w odległości od kapsuły rejestratora w okolicach 20-25 centymetrów. Przy nagraniu z SPG Gear AXIS, z podobną dynamiką, mogę sobie pozwolić na wygodne siedzenie w odległości 40-50 centymetrów od mikrofonu. Jeszcze nie miałem okazji zgrywać materiału wideo na nim, ale z pierwszych prób wynika, że łatwiej będzie mi uzyskać efekt narracji, którą możecie zobaczyć poniżej...





W dwóch pozostałych mikrofonach, szumy otoczenia są znacznie mniej eksponowane i niektórzy mogą brać to za plus tych urządzeń, jednak tylko w przypadku wykorzystania tych modeli (Genesis i Trust), jako rejestratory narracji (głosu). Jeśli ma być to bardziej wszechstronny zapis audio, to ważne będą wszelkie rejestrowane szczegóły sceny dźwiękowej. Po prostu AXIS wymaga bardziej wyciszonego pomieszczenia, jakim najczęściej jest studio.

Słowem podsumowania... Radius 400 nie ma możliwości regulowania czułości przetwornika rejestrującego, więc wszelkie poprawki w trakcje audycji lub montażu filmu, musimy robić z poziomu oprogramowania. Nie mamy w nim również gniazda słuchawkowego do bezpośredniego podsłuchu zbieranego materiału audio, więc jest to utrudnienie przy rejestrowanych relacjach on-line na żywo. W SPC Gear AXIS jest to najzupełniej możliwe, a jego konkurent Trust FYRU również posiada to udogodnienie. Jednak jeśli chodzi o brzmienie rejestrowanej ścieżki audio, FYRU ustępuje AXIS’owi, zrównując się mniej więcej z produktem Genesis, choć jeśli miałbym wybierać, Radium bardziej mi przypadł do gustu, ale plusem FYRU jest to, że możemy sygnał jeszcze wzmocnić pokrętłem czułości (choć trzeba uważać, bo w skrajnym położeniu mogą się pojawić zniekształcenia).

W tym starciu SPC Gear AXIS Streaming USB okazał się bezkonkurencyjny. Genesis co prawda jest tutaj trochę z innej bajki, bo to prostszy mikrofon, który nie ma możliwości regulacji, ale za to wyposażony jest w biurkowe ramię i ma trochę niższą cenę. Bardziej do tego porównania pasowałby model Genesis Radium 600 (z regulatorem i gniazdem słuchawek), no ale jego nie posiadam w zbiorach. Natomiast Trust FYRU z wyglądu bardziej pasuje do porównania, choć cenowo bliżej mu do Radium’a. Ale do cen jeszcze wrócę...


Czy w SPC Gear AXIS można się do czegoś przyczepić? Jakość materiałów, ich spasowanie i ogólny design, jest bez zastrzeżeń. Do tego naprawdę imponujący poziom zapisu dźwięku. Przyczepiłbym się tylko do małego szczegółu... Jeśli będziemy nagrywać materiał filmowy z przebiegu rozgrywki przy ściemnionym oświetleniu wnętrza pokoju-studia, to świecący mikrofon, stojący frontalnie przed nami rzucałby refleksy na naszą twarz (szczególne widoczne w okularach), otoczenie i co gorsza, na ekran monitora. Dlatego producent to przewidział i dał nam możliwość wyłączenia iluminacji przez dłuższe przytrzymanie guziczka zmiany barw na spodzie obudowy. Niestety wyłącza się wtedy również diodowy wskaźnik ustawionego trybu kierunku pracy przetwornika. W ferworze nagrywania możemy zapomnieć, w jakim trybie akurat nagrywamy materiał, choć wystarczy na chwilę włączyć funkcję MUTE i podświetlenie powróci do czasu ponownego włączenia funkcji nagrywania (i podświetlenie ponownie, z lekkim opóźnieniem zniknie). Osobiście wolałbym, aby diody określające kierunek pracy mikrofonu świeciły stale, zmniejszając na przykład, swoją intensywność świecenia. No ale to, moje widzi mi się.


Dla niektórych wadą może być cena SPC Gear AXIS, bo nie jest ona niska. Najtaniej w sieci kupimy go za 499 PLN (X-kom, Komputronik), a więc jest to już odczuwalny wydatek. Dla porównania "stołowy" Trust FYRU to wydatek 299 PLN, ale ten jest pozbawiony kosza antywstrząsowego, natomiast Genesis Radium 400 wraz ze stojakiem w komplecie dostaniemy za 327 PLN, jednak dla odmiany nie dostaniemy tu wspomnianej regulacji czułości i możliwości bezpośredniego podsłuchu nagrywanego materiału. Jednak oba te konkurencyjne produkty od AXIS’a dzieli lekka "przepaść", jeśli chodzi o jakość rejestrowanego głosu i najprawdopodobniej właśnie ten model zastąpi mojego Radium’a. Różnica 170 złotych nie jest mała, ale SPC Gear AXIS Streaming USB, wart jest każdej wydanej na niego złotówki... Polecam.





Podziękowania dla marki SPC Gear za udostępnienie sprzętu do testów.

Sponsorami stanowiska testowego jest marka SPC Gear

Strona 2 z 2 <<<12