2018-11-07 16:11
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
1

Sharkoon PureWriter RGB - cichy mechanik...

Strona 3 - Podsumowanie

Sharkoon PureWriter RGB, jak na klawiaturę mechaniczną, jest bardzo cichy. Oczywiście odbiór "ciszy", jest bardzo indywidualny dla każdego z nas. To co dla mnie jest ciche, dla innej osoby może okazać się nie do przyjęcia. Chyba najlepiej pokaże to pomiar sonometru, mimo że nie przeprowadzony w komorze ciszy, ale i w warunkach domowych skala różnicy pomiaru jest niesamowita...

W domu, kiedy wydaje się nam, że panuje absolutna cisza, sonometr pokazuje około 24 decybeli (dBA) ciśnienia akustycznego, a to naprawdę sporo. Jednak nasze ucho tego nie rejestruje. Przy włączonym komputerze (lekko w oddali szumi), sonometr pokazywał 33 dBA. Umieściłem go około 40 centymetrów od miejsca, w którym kładłem klawiatury, po czym naciskałem te same klawisze w obydwu produktach. Za zdjęciu pokazany jest inny układ, by się sonometr mógł zmieścić w kadrze.


"Tradycyjny" Cooler Master klepał sobie z uśrednionym ciśnieniem na poziomie 55 dBA. Kiedy pomiarowe miejsce zajął PureWriter RGB, urządzenie pomiarowe zarejestrowało 43 dBA poziomu hałasu.


Dla mniej zorientowanych podam, że różnica trzech decybeli jest dla naszego zmysłu słuchu odczuwana, jako dwukrotny wzrost (lub spadek) głośności pracy urządzenia. Tutaj ta różnica wynosi aż 12 dBA, a więc wrażenie słuchowe jest takie, że PureWriter RGB pracuje przynajmniej cztery razy ciszej... Tyle teoria, ale na moje ucho różnica jest naprawdę zauważalna. Powtórzę to, co pisałem na początku tej recenzji, że to zdecydowanie najcichsza klawiatura mechaniczna, jaką miałem do tej pory w rękach.


Do niższego profilu przycisków szybko można się przyzwyczaić, a nawet powiem, że jest on wygodniejszy przy pisaniu.
Zarówno jakość materiałów, jak ich spasowanie stoi na wysokim poziomie. Bardzo fajną rzeczą jest patent z odpinanym i wymiennym okablowaniem. Jeśli podłączymy się do laptopa, wystarczy użyć krótszego przewodu (cm), by jego nadmiar nie walał się nam po blacie stolika. Nawet jego ułożenie jest łatwiejsze, bo można go przeciągnąć przez np. listwę prowadzącą i dopiero połączyć z klawiszami. Świetna sprawa, godna naśladowania przez innych producentów.

Oprócz indywidualnie regulowanego podświetlenia w 16.8 miliona kolorów możemy także osobno lub na inny kolor podświetlać każdy pojedynczy klawisz w zależności od tego jaką funkcję ma on w grze. Jakby tego było mało to cztery różne takie profile możemy zapisać, aby stosować do różnych programów i tytułów w które chcemy pograć. Co ważne dla niektórych użytkowników, Wszystkie ustawienia można wykonać łatwo i nie trzeba do tego instalować zaawansowanego oprogramowania czy sterowników. The PureWriter RGB oferuje takie funkcje jak n-key rollover, anty-ghosting czy odświeżanie z komputerem za pomocą portu USB z częstotliwością 1000 Hz. Dzięki zaprogramowanym klawiszom multimedialnym możemy w każdej chwili łatwo sterować muzyką.

Sharkoon PureWriter RGB można łączyć z innymi produktami Sharkoona, albo jak u mnie, mieszać z innymi producentami akcesoriów gamingowych. W czerwonym kolorze podświetlenia, klawisze wyglądają atrakcyjnie na podkładce RGB Cooler Mastera i myszą SteelSeries.



Szukając na szybko w sieci Internetowej, znalazłem Sharkoon PureWriter RGB w cenie 349 PLN. W porównaniu do całkiem fajnego Cooler Master CK550 Mechanical RED RGB za 369 PLN, wychodzi całkiem dobrze. Nie dość że taniej, to jeszcze cichą pracę klawiszy dostajemy gratis. Dla szukających ciszy, podświetlenia i nowoczesnego design’u, pozostaje mi tylko polecić właśnie ten produkt. Duża "dycha"...




ZALETY:
- dobra jakość materiałów i spasowania elementów
- bardzo cicha praca przełączników (jak na standardy "mechaników")
- mechaniczne, wytrzymałe zawieszenie klawiszy firmy Kailh (50 mln. cykli pracy)
- możliwość programowania podświetlenia dla indywidualnych klawiszy
- Polling Rate na poziomie 1000 Hz
- blokada klawisza Windows
- technologia anti-ghosting
- dwa wymienne kable USB (50 i 150 milimetrów)
- (dla mnie) brak konieczności instalacji dodatkowego oprogramowania


WADY:
- brak portów USB do podłączenia innych urządzeń i gniazd słuchawek
- niektórym użytkownikom może brakować personalizacji ustawień podświetlenia klawiszy pod konkretne tytuły gier (no ale to nie ten przedział cenowy)


Podziękowania dla firmy Sharkoon, za udostępnienie sprzętu do testów.


Strona 3 z 3 <<<123