2013-05-24 21:09
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
6

Tracer Sniper TRM-503 USB

Strona 1 - Wygląd 1

Na dźwięk nazwy Tracer większość z nas pomyśli w kategoriach "Chiny", tanio, przeciętnie... Ja w zasadzie nie różniłem się zbytnio od tej większości, kiedy dostałem do testów mysz dla dostępną od niedawna na naszym rynku, a mianowicie model przeznaczony dla domowych graczy, czyli model Sniper TRM-503 USB. A co tam, zrobię recenzję dla zaprzyjaźnionej firmy PR, wcisnę ten produkt w "szufladkę" przystępnej ceny, pokażę jej plusy i minusy i jakoś to przeżyję. Tymczasem przeżyłem coś, co najbardziej w tej pracy lubię, czyli kompletne zaskoczenie. Jeśli ciekawi jesteście, co było przyczyną tego zaskoczenia, zapraszam do dalszego czytania.
Samo opakowanie gryzonia firmy Tracer może nie zaskakuje, bo jest utrzymane w modnej teraz tonacji ze sporym oknem "widokowym", w którym zobaczymy średniej wielkości gryzonia utrzymanego w ciemnej tonacji, którego chwyt zgrabnie przechodzący w główne przyciski funkcyjne poprzecinany jest szerokimi nacięciami "mlecznych" żeber i delikatnymi prążkami nieco rozjaśniającymi wszechobecną czerń. Ten design nie jest dziełem przypadku i wszystko tu zostało zaaranżowane w konkretnym celu, ale o tym nieco później.




Z opakowania dowiemy się, że w produkcie tym otrzymamy regulowane trzy prędkości odświeżania czułości sensora - 125, 500 i 1000 Hz oraz możliwość ustawiania DPI na poziomie 800, 1600, 2000, 2400, 3200, 5000 i 6000. Wszystko to jest zasługą zastosowanego w tym modelu laserowego sensora Avago A9500, a więc urządzenia z górnej półki w świecie myszy komputerowych. Prócz tego mysz wyposażono w zestaw dziewięciu ciężarków do ustalania jej całkowitej masy (łącznie można wagę gryzonia zwiększyć o 25 gramów) i dziewięć programowalnych przycisków (ze scrollem włącznie). Dodatkowo mysz wyposażono w multi-kolorowy system podświetlania wspomnianego wcześniej "ożebrowania" ma chwycie i zestaw ciężarków.



Mysz w porównaniu do męskiej dłoni nie wydaje się duża, ale jej proporcje są wystarczające nawet dla sporej "łapy". Boczne chwyty wyposażono w gumowe wstawki, pozwalające wygodnie i pewnie trzymać mysz w palcach, a nawet oprzeć na niej wewnętrzną część dłoni.







Zauważyliście pewnie, że zarówno większa część chwytu, jak i dwa główne przyciski funkcyjne są wykonane na "wysoki połysk". zazwyczaj ten typ wykończenia jest dość krytykowany ze względu na powodowanie efektu pocenia się ciała przy styku z taką gładką powierzchnią, co skutkuje często szybkim zbieraniem się nieprzyjemnego "łoju" w okolicach dotyku palców. W Sniperze również przy dłuższym użytkowaniu taka wydzielina zbiera się na przyciskach, ale dzięki prążkom umieszczonym na nich, ten brud jest dość dobrze maskowany. Nie uchroni nas to oczywiście przed okresowym czyszczeniem mychy, ale przynajmniej nie odrzuca nas to po dłuższej rozgrywce od komputera. Oparcie pod kciuk wykonano z miękkiej gumy, natomiast druga strona to dość dobrej jakości plastik o chropowatej fakturze, który o dziwo nie powoduje nadmiernego pocenia się ręki i zapewnia dobry chwyt. Ogólnie jestem przyjemnie zaskoczony jakością materiałów w tym produkcie.


Ustawieniami DPI sterujemy za pomocą dwóch intuicyjnie rozmieszczonych przycisków +/-, a dwa kolejne umieszczone przy lewym, głównym przycisku, podczas poruszania się po systemie operacyjnym, referencyjnie służą nam do kontroli poziomu dźwięku (volume). Oczywiście jak to w programowalnych przyciskach bywa, w oprogramowaniu urządzenia możemy to w prosty sposób zmienić, ale to już w dalszej części recenzji...

Strona 1 z 3 123>>>