2019-03-28 12:11
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
3

Trust GXT 144 REXX Ergonomic

Strona 3 - Testy i Podsumowanie

Trust GXT 144 REXX Ergonomic, to specyficzna mysz. Mimo swojej wielkości, nie jest ciężka, bo sama bez kabla (który zawsze gdzieś się tam opiera o blat biurka), waży zaledwie 98 gramów (138 z kablem). Ci, którzy lubią lekkie gryzonie, może się i ucieszą, ja jednak zdecydowanie wolę konstrukcje, które mogę bardziej "poczuć" w ręku. Nie mogę powiedzieć, że to bynajmniej jest wadą tego produktu, jednak przy specyficznym kształcie kadłubka, naciskanie LPM dawało mi poczucie, że mysz jest jakby niestabilna. Poza tym kiedy ją odstawiałem, dość sztywny kabelek potrafił ją delikatnie przesunąć po powierzchni śliskiej podkładki. To oczywiście moje subiektywne odczucie, bo w prywatnym Steelseries Rival 700 mam wpakowany cały magazynek ciężarków, co daje uczucie poruszania "cegłą", ale ja po prostu tak lubię :)


Zanim przejdę dalej, zwrócę jeszcze uwagę na mały minusik, który może być jednak dla niektórych ważny. Otóż o nietypowym, dość wysokim kształcie GXT 144 REXX parę razy już wspomniałem... Nie bez powodu, bo jeśli korzystamy na naszym stanowisku pracy i rozrywki z szuflady na klawiaturę, gdzie mamy też podkładkę pod mysz, nagle może się okazać, że próba jej schowania pod blat biurka, może okazać się kolizyjna...


W zasadzie tyle mojego narzekania, bo Trust GXT 144 REXX Ergonomic w testach okazał się całkiem niezłym i dość precyzyjnym narzędziem. Już pierwszy syntetyk daje nam dość stabilny odczyt średniej wartości próbkowania, choć czasami trafi się większy spadek odczytu powierzchni. Zapewne w pomiarach skończy się to lekkim dziurkowaniem wykresów, ale naprawdę nie jest źle.


Pomiar programem VMouseBench potwierdza niezłą stabilność sygnału generowanego przez sensor.


Zgodnie z przewidywaniami, zapewne dość budżetowy sensor optyczny ma lekkie skłonności do gubienia pojedynczych pikseli, ale naprawdę nie jest źle. Osobiście znam bardziej markowe i droższe produkty, które mogą pomarzyć o takiej ścieżce prowadzenia kursora. Dla pewności zrobiłem pomiar w chyba najczęściej używanej (uśrednionej) wartości DPI, czyli 2000 oraz dość wysokiej, ale jeszcze nie skrajnej 8000 DPI.



Ogólnie wyniki graficzne przy nawet wysokiej wartości DPI, nie rozjeżdżają się dramatycznie, więc mogę śmiało powiedzieć, że jest to dość precyzyjna mysz do pracy i zabawy. Może nie na poziomie profesjonalnym, ale do zastosowań hobbystycznych, czy w miarę zaawansowanymi zastosowaniami graficznymi, może się nadawać.


Zacytuję sam siebie... "może się nadawać"... To zadnie trzeba by w zasadzie podkreślić, bo musimy jeszcze podkreślić siłę naszego przyzwyczajenia. Otóż wieloletnia praca na konwencjonalnym gryzoniu chyba tak silnie spaczyła mi rękę, że mimo zmuszania się do wyłącznej pracy z ergonomicznym GXT 144 REXX, ciągle miałem uczucie, że nie namierzam tak dobrze celu w Czołgach, jak wcześniej. Myślę że to jednak wina tego, co stwierdzono już w dawnych czasach, a określa się zdaniem, że "starych drzew się nie przesadza". Mi po prostu trudno się przestawić na odmienny układ ręki, ale zapewne inni użytkownicy nie będą mieli z tym najmniejszego problemu. Może na początku trudno im będzie wykreślić prostą linię zsuwając mysz w dół podkładki, może poruszą celownikiem, kiedy w ferworze walki zbyt mocno przesuną rolkę scrolla włączając przybliżenie Zoom (jakby nie było, naciskamy ją w bok), jednak trening czyni mistrza. pod koniec znajomości z REXXem, te czynności wychodziły mi już znacznie łatwiej.


Osobiście znam ludzi, którzy już na zwykłych myszach ani nie chcą, ani nie potrafią pracować. To w porównaniu ze skalą produkcji "normalnych" myszy, zaledwie jakiś promil rynku, ale jeśli ktoś chce się zaznajomić lub już zna uroki pracy gryzoniami w ergonomicznym układzie wertykalnym, to mogę polecić wypróbowanie modelu Trust GXT 144 REXX Ergonomic, zwłaszcza że jego cena zamyka się w kwocie 129 PLN, dając niezły stosunek jakości, możliwości z jego wartością.




ZALETY:
- dość dobra (w stosunku do ceny), jakość materiałów i montażu
- ergonomiczny kształt kadłubka
- kabel w tekstylnym oplocie
- system oznaczenia wybranego DPI za pomocą kolorów podświetlenia RGB
- niezła precyzja pracy sensora optycznego
- atrakcyjna cena

MINUSY:
- dla nieobytych z wertykalnym układem chwytu kadłubka - dość długi okres adaptacji
- pojedynczy przycisk zmiany DPI (tylko w górę)
- dla małych (dziecięcych lub kobiecych) dłoni, mysz może okazać się dość "wielka"



Podziękowania dla firmy Trust, za udostępnienie sprzętu do testów.






Strona 3 z 3 <<<123