HDD bo to na backup, zdjęcia itp. to po co SSD.
Jest kilku kandydatów (WD, Seagate, Toshiba...) w przedziale 460-500zł - który wybrać lub którego unikać?

WD [LINK]
Inny WD [LINK]
Seagate [LINK] (są STKM i STJL)
Toshiba Basic [LINK]
Toshiba Advanced (?) [LINK] (jest jeszcze Gaming)
...

Toshiby Advanced używam w pracy do backupu NAS od dobrych kilku lat. Wcześniej 2TB, a teraz właśnie 4TB i póki co nic się z tymi dyskami nie dzieje.

Od lat już nie spotkałem opinii o awaryjności, (lub nie), różnych HDD. Długie lata po erze popularności HDD, sprawdzało się kupowanie dysków Toshiba. Proponuję kontynuować tą tradycję. 

WD oraz Toshiba jak najbardziej tak. Kilka dysków Seagate już mi padło więc osobiście nie trzymałbym backupu na nich.

Myślę, że mówienie o dyskach Seagate, jako "padających" jest trochę niesprawiedliwe, bo zaczęło się to od czasów, kiedy nośniki tej firmy sprzedawały się, jak świeże bułeczki, a to dzięki temu, że swojego czasu miały bardzo dobrą cenę w swoich klasach pojemności... Od zawsze miałem dyski HDD tej firmy i nigdy nie było z nimi kłopotu. Po prostu sprzedawano ich bardzo dużo, to i odsetek tych, które z jakiegoś powodu "padały", był relatywnie większy. Najczęściej samo kupowanie dysków w sklepach wysyłkowych, podczas transportu, kończyło się kłopotami (wiadomo, jak kurierzy przeładowują furgonetki)... Nie wiem jak teraz, ale kiedyś WD były strasznie głośne (najczęściej), ale to zupełnie drugorzędna sprawa w przypadku dysku do backupu, który pracować będzie od czasu do czasu... Jakikolwiek nie kupisz, daj mu trochę popracować w kompie, by ewentualnie wyłapać jakieś niuanse (grzechotanie głowic, wibracje przenoszone na obudowę itp)... Osobiście chyba poszedłbym w tym przypadku w stronę Toshiby...

Toshiba, Seagate, ADATA- mam zarówno po 4 jak i 5TB, wszystko zależne od cena/pojemość w danym momencie.
Nic się z nimi nie dzieje, działają znakomicie. No i na USB 3.0.

Mam Toshiba Basic 2TB i Advanced 2TB - z obu jestem zadowolony, zero problemów. Wersja Advanced jest nieco głośniejsza - słychać lekki szum w trakcie pracy, podczas gdy wersja Basic jest ledwo słyszalna.

Seagate unikam jak ognia - ma wysoką awaryjność potwierdzoną badaniami:
[LINK]

hmm, czy ja wiem. linkowany artykuł mówi wprost, ze trójka najmniej awaryjnych dysków w Q1 2024 to właśnie Segate. Z modelem 6TB na przedzie:

A Few Good Zeroes: In Q1 2024, three drive models had zero failures:
- 16TB Seagate (model: ST16000NM002J)
- 8TB Seagate (model: ST8000NM000A)
- 6TB Seagate (model: ST6000DX000)

(...)With a confidence interval of 0.3% the 6TB Seagate drives delivered another quarter of zero failures. At an average age of nine years, these drives continue to defy their age. They were purchased and installed at the same time back in 2015, and are members of the only 6TB Backblaze Vault still in operation.