@straszny Moim zdaniem ludzie w większości nie umieją grać Tigerem. Sam łapię się niemal co bitwę, że gram nim, jak pozostałymi ciężkimi, do czego się nie nadaje. Nim powinno się raczej grać z dużej odległości, jak niemieckimi TD.

"Tiger I to bardzo słaby pojazd w grze (w przeciwieństwie do realu)."
Ostatnio czytam taką książkę "Przeciw Panterom i Tygrysom" - wywiady z dowódcami czołgów T-34.
Nie wiem, na ile realna, ale tam podawali, że T-34 85 bez problemu przebijał Tygrysa i od boku i od przodu z 2km niemal każdym strzałem, a Tygrys musiał podjechać nieco bliżej. Nie był więc taki twardy nawet w walce z czołgiem średnim i to średnim w rozumieniu Rosjan, a nie Niemców.

@Yoshi_80 Bo do Tygrysa strzela się z rozsądnej odległości gdziekolwiek i wchodzi, a w IS już trzeba celować.

@Yoshi_80
IS ma w tej chwili najsłabsze statystyki WR ratio, nie mam pojęcia dlaczego tak jest , wydaje mi się że rosyjskie czołgi rozleniwiają... ludzie traktują je jak imba-OP i szarżują przesadzając. Stąd chyba jego dupne wyniki, bo sam pojazd jest przy Tigerze po prostu diamencikiem.

@Maveriq
sam jestem krytykiem powszechnej germanofilii występującej wśród Polaków kiedy dochodzi do podniecania się niemieckimi czołgami, ale bez przesady T-34 85 dobrze sobie radził z Tigerem, ale nie na 2 km. W walce czołowej T-34-85 był na zdecydowanie gorzej pozycji niż Tiger. Na pewno z 2000 metrów mógł przebić bok, tył, ale przód to raczej z 1000 metrów.

jak znajdę statystyki strzelań powojennych z Kubinki to wrzucę. Rosjanie zrobili po wojnie mnóstwo testów poligonowych "konkretna armata vs pancerz poszczególnych czołgów".

@straszny ok to dlaczego to się nie przekłada na WR które jest gorsze niż na tygrysie?

@Maveriq no właśnie, ja gram tigerem trochę jak TDkiem i gra sie nim świetnie. Niestety trudno nim grać na mapkach typowo miejskich gdzie obrót wieży i duży dmg na hit jest ważny.

Historycznie tygrys właśnie miał być czołgiem który miał trzymać wroga na dystans z którego miał być niezniszczalny. W grze gra się nim podobnie.

Myślę, że to co podajesz jest trochę podkolorowane. Przecież 88ka tygrysa chyba była lepszym działem niż ruska 85tka a pancerz tygrysa nawet nie zkątowany był w sumie grubszy niż pancerz t34, szczególnie od przodu.


Szkoda, że gra nie ma możliwości losowania bitew rocznikowo, gdzie na polu bitwy pojawiałyby się pojazdy takie które faktycznie występowały w danym roku lub ew mogłyby występować w przypadku prototypów. A nie, że tygrys bije się z czołgami z następnej dekady.

@straszny Mówię o konkretnym przypadku ze strzelania na poligonie. Były dwa tygrysy, jeden ustawiony bokiem, drugi przodem, właśnie w odległości 2000m. W ruskim czołgu dowódca, który pierwszy raz w życiu siedział w T-34 85, wcześniej walczył w T-34 76 jeszcze bez elektrycznego spustu. Zeznał, że na 3 strzały w przód 3 weszły w czołg i to z rozrzutem nie większym, niż 50cm (jak dobrze pamiętam).

Ogólnie książkę polecam. Nie jestem w stanie jakkolwiek odnieść się do wiarygodności tych wywiadów, ale czytało się bardzo przyjemnie, szczególnie poruszające wyobraźnię opisy, jak to człowiek na wojnie praktycznie zmienia się w zwierzę, a nawet potwora. W niektórych opisanych operacjach więcej Rosjan zginęło z ręki Rosjan, niż Niemców.

Na pewno tygrys nie był jakimś wybitnym czołgiem bo tak na prawdę to jego mit budowały w dużej mierze załogi. Nie oszukujmy się niemieckie załogi były dużo bardziej doświadczone i wyszkolone niż alianckie. Niektórzy bili się od 39 do końca wojny, bez przerwy, na kilku frontach. Do tego mieli lepszą organizację dowodzenia i przewagę, przynajmniej na początku, wynikającą z łączności radiowej, której to u ruskich na początku prawie nie było. W początkowym okresie swojej świetności tygrys był też faktycznie czołgiem spełniającym swoje założenia. To wszystko złożyło się na oszałamiający wynik skuteczności tygrysa który dochodził do 10 do 1.

Z drugiej strony tygrys mimo swoich wad zachował 100% skuteczność bojową do końca wojny, nawet w ostatnich jej dniach mył potwornie groźnym czołgiem dla każdego innego czołgu co niewątpliwie potwierdza jego wartość.

Ja wróciłem do gry w Tier I Na nowo odkryłem LolTraktorka i z wymaksowaną załogą z Panterki na 500% plus szybkostrzelne działko, polepszona optyka i klimatyzacja, sieję spustoszenie na polu walki... Fun i dynamika rozgrywki daje frajdę, a statystyki Winratio idą w górę

Tygrys jest łatwym czołgiem do bicia, wszyscy lubią do niego strzelać bo łatwo chodzi, ale też potrafi się odgryźć po ostatnim buffie ma dużo HP i szybko strzela - także nie raz można się przejechać.

@SlawoyAMD
win ratio może tak.. ale damage jakby raczej spada

@Yoshi_80
całkowicie się zgadzam z Toba jeśli chodzi o historyczną ocenę Tigera

... no ale WoT jest dziwny, akurat Tiger jest jednym z najdziwniejszych przykładów w tej grze jak można dziwnie rozłożyć balans i tiery żeby jedną z legend II wojny światowej sprowadzić do mierności.

@straszny @Yoshi_80

Ja dodam iż działo to nie wszystko, szczególnie na dystanse rzędy 2000m, dochodzi kwestia optyki celownika, która w Tiger był zdecydowanie lepsza niż T-34 85 i inne kwestie czyli łączność wewnętrzna, radio, co zauważył Yoshi_80, ja dodam jeszcze zawieszenie jako platforma strzelecka i układ przenoszenia napędu o lata świetlne przed T34.

Tygrys w momencie debiutu bojowego szczególnie na Rosyjskich stepach nie miał żadnego odpowiednika, oczywiście nie był niezniszczalny, ale to była klasa sama w sobie.

Ja zawsze podziwiam pzIV jedyny czołg w lini od 39 do 45 i cały czas groźny.

Co do WoT to jak słusznie zauważył straszny to tylko gra i to wiadomego pochodzenia , ale z tego co wiem Tygrys dostał buffa jakiś czas temu i ma niezły RoF i poprawili mu pancerz ja już nie strzelam z 122 mm made in USSR w światło czołgu bo nie przebijam.

Ja nie mam za dużo czasu na grę a czasem po prostu mnie wkurza ten mm i wyłączam i na razie 7mki to mój top tier.
No i własnie na tygrysie wyciągnąłem do tej pory najlepszy dmg który wyniósł o ile pamiętam 4600. A paradoksalnie pomogła mi w tym twardość tygrysa i ilość HP. Gdy jak kompani padli sam odpierałem atak 4 czołgów, w końcu mnie ubili ale jak napisał Cappo_PL strasznie im się odgryzałem jadąc jednocześnie na wstecznym i kątujac pancerz.
Jednak bitwy gdzie robiłem po 3k dmg to też nie była rzadkość. Ten czołg przy odrobinie szczęścia (otwarta mapa i dobry souting sojuszników) potrafi zrobić masakrę.
I uwielbiam ten strzał z jego działa, pocisk niemal się teleportuje do celu. Czy gość jedzie czy stoi, prawie nie ma dla mnie znaczenia

@Yoshi_80 No i tak cofając się praktycznie nie trzeba się nim zatrzymywać, żeby oddać strzał.

Tiger jest słaby co nie zmienia faktu że mi sie nim całkiem dobrze grało

Mówcie co chcecie - ja tam Tygrysa lubię.

Tak - wchodzi wszystko,
tak - rusza się jak mucha w smole (w porównaniu do innych HT t7),
tak - ciężko nim uprawiać side scraping...
ale ma w sobie jakiś taki urok :) i fajnego RoFa po ostatnim update :D

Mam oba, Tiger I to porażka. Jadąc nim boję się wszystkiego, nawet niższych tierów. Tiger II jest dobry na te bitwy 5on5, ale na randomach tak samo kiepski jak Tiger I. Strzał w gąski i od razu ogień. Czasami mam wrażenie, że ten czołg to jeden wielki silnik.

Tiger w grze nie jest taki zły jak się mówi, zresztą nie tak dawno podnieśli mu ROFa.

Główny problem to gracze - Tiger to ikona, więc dla ogromnej rzeszy ludzi, jest to pierwsza siódemka, do której zwykle doszli po łebkach.

A potem statystyki i opinia o czołgu są jakie są.

Pancerz kadłuba jest świetny do sidescrape'a a wieża jest bardzo mocna - ale to nie znaczy, że można iść w szranki na bliskim dystansie i wymieniać strzały z ruskim 122mm, tak jak to większość graczy rozumuje.

Z ISem nie wymienia się strzałów z zza rogu - ISa trzeba zgwałcić.
DPM Tigera to 2150 przy 1500 HP, a IS nie ma czego szukać przy takiej wymianie (DPM 1950 oraz 1230 HP)


Tiger wymaga pewnego ogrania i we wprawnych rękach potrafi pokazać pazur, szczególnie po zwiększeniu DPM.

Odbijając od tygrysa czy wszystkie chniskie czołgi palą się tak dobrze jak t34-1. Bo nie wiem czy nie zrezygnowac z zakupu t34-2 ?. A tiger jest taki jaki miał być przecież na wojnie walczył z m4 i t34 miał dobre załogi,działo i optykę plus 2 razy grupszy pancerz jak miał nie budzic grozy wśród alianckich czołgistów

@suchy89
T-34-1 to perełka. Owszem pali się, ale ma inne zalety. T34-2 to raczej rozczarowanie -przynajmniej ja go tak odbieram.

@suchy89 Słuszna uwaga. 7-tierowe czołgi innych nacji jak często można było spotkać nawet pod koniec wojny? A z T-34 i Shermanem Tiger jednak również w grze robi porządek :)

Nie znam jakichś historycznych porównań Tygrysa chociażby z IS, czy SU-152, a tym bardziej do hamburgerowych prototypów.

@Maveriq

@suchy89 Słuszna uwaga. 7-tierowe czołgi innych nacji jak często można było spotkać nawet pod koniec wojny? A z T-34 i Shermanem Tiger jednak również w grze robi porządek :)

Nie znam jakichś historycznych porównań Tygrysa chociażby z IS, czy SU-152, a tym bardziej do hamburgerowych prototypów.

jak słuszna? choćby właśnie z ISami, których przecież było od groma na froncie.

Porównań z ISu u SU152 jest bardzo dużo - konstrukcja Tigera nie była w stanie wytrzymać bezpośrednich strzałów z tak dużych pocisków i następowało rozpęknięcie się kadłuba. W wypadku trafienia z SU152 na ogół trafienie zabijało dodatkowo całą załogę w środku, bez przebijania pancerza.

Z tego powodu niemieccy czołgiści mieli w regulaminie surowy zakaz pojedynków z rosyjskimi cięzkimi czołgami inaczej niż z ukrytej pułapki.

No widzisz, o tym nie wiedziałem (tzn. coś tam słyszałem, ale wiesz jak to jest), a to potwierdza, że Tiger w tej grze wcale nie jest taki pokrzywdzony.