Nowy MMO - WOT bije rekordy w ilości graczy.

Wiadomo jak to każda na tym świecie darmocha i to atrakcyjna. Faza łowienia w sieci i karmienia (uzależnienia pokerowego na zasadzie, że tyle już zdobyłem i szkoda tego stracić) zakończona. Teraz czas wycisnąć z rybek co nieco dając im szansę bycia wyżej w hierarchii premiowanymi kontami. Cały system nastawiony tylko na jedno tj zdobywanie wirtualnej punktowej kasy i ciągłych wydatków by jej brakowało na upgready,a sąsiad chciał być lepszy i chciał zamiast orać na roli iść na łatwiznę i zapłacić za przeskok w hierarchii.

Kolejny sieciowy system? Czy MMO nie śmierdzi lekko sektowym schematem? Czy sekty w nowej formie przenoszą swoja działalność tak do netu?

Schemat dojenia końcowego jest identyczny choć bardziej subtelny. Samonkręcająca się wynikami masa ludzka mogąca za kasę przeskoczyć na klejny level wtajemniczenia. Czy to tylko nowy mega wyścig szczurów przeniesiony z biur zachodniego świata pracy?

Pytanie brzmi prosto.

Czy trzeba bać się MMO? (temat przeniesiony z innego topiku).

Tak.

Powiem więcej. Wszystkie gry to ZŁO.

Z grami jest dokładnie tak samo jak ze wszystkim - w nadmiarze i źle zażywane są złem. W temacie wspomniany jest WOT, ale przecież to ani nie pierwsza, ani nawet nie najpopularniejsza MMO - czyżby jakaś ukryta osobista awersja do danej gry?

@-ADSO- Tak.


@PolishFactor

A normalne jest kupowanie kart graficznych za xxx zł aby mieć 2 klatki więcej

@1084
I widzę rozbieżność w zeznaniach niedawno pisałeś że gry rozwijają zdolności ruchowe, refleks i takie tam...kłamstwa jak się okazuje.

@TonySoprano

A normalne jest kupowanie kart graficznych za xxx zł aby mieć 2 klatki więcej

temat założony przez osobę która przeżywa co roku potworne męki wybierając kolejną kartę graficzną [czytaj - rozszerzenie komputera o możliwość grania trochę płynniej w gry] i jak lew wykłócającą się o wszelkie aspekty tychże kart .... jest tak śmieszne że aż nie mogłem się powstrzymać tego napisać

@straszny zapomniałeś o jedynie słusznej grze ARMA

@straszny

O to właśnie mi chodziło

@djluke Oczywiście, że rozwijają, ale chodziło pewnie o piłkę nożną, koszykówkę i grę w klasy

@1084
Powiem więcej. Wszystkie gry to ZŁO.

A ja powiem, że największe zło jest w Diablo III A tak serio to nie czuję się wydojony. Chcę grać w WOT'a w weekend? To gram. Poprzedni weekend znów (tak, znów!) bez wota bo musiałem zrobić parę rzeczy na uczelnię. I co? Jakoś nie czuję się wybrakowany.


Apropo tego:

A normalne jest kupowanie kart graficznych za xxx zł aby mieć 2 klatki więcej

Czy MMO nie śmierdzi lekko sektowym schematem?

Ja tam na WoT wydałem łącznie tyle co na jedną nową dobrą grę (o wiele mniej niż niektórzy na diablo 3) więc jak na prawie dwa lata nieustannej rozrywki nie jest to dużo. Ba! Jestem tak ustawiony że więcej po prostu nie muszę wydawać.
Ktoś tu próbuje przekonać ludzi do swojej interpretacji faktów nie mając pełnego obrazu sytuacji i generalnie naciągać fakty do tezy. Zupełnie jak BBC ostatnio

Tak to napewno dzielo Szatana ja nie gram. Tylko ostatnio probowalem /grzeszylem w Painkillera Black Edition[to jakis znak?] ktos nawet uzywal mojego seriala i nie moglem sie polaczyc. Nastepnego dnia gdy Belzebub opetal nikczemnika, ja sie podlaczylem i hurra udalo sie wybralem mapke tam gdzie nikogo nie bylo. Pyk myk jestem sam na mapce strzelam, a tu mi w grze za 1-2s bron dopiero strzela i to widocznie Aniol jakis czuwal bym sobie dal spokoj z grami tego typu "Multi". A MMO to juz napewno 9 krag piekiel.
Edit: Gdy spadaja dochody jednej sekty, a rosna drugiej to ta pierwsza juz grzeje stos!

Ostrzeżenie. S.

@Schiffer - to nie czytaj jego postów/tematów :) mówię Ci, obniża ciśnienie :>

@koradon - ja za diablo 2 zapłaciłem kiedyś ponad 100zł - też niewiele, jak na prawie 10 lat rozrywki :>

@krymtON niby tak, w D2 ciupałem jakieś 2-3 lata, straciłem majątek na kafejkach internetowych, ale do WoT się chyba nie umywa jak dla mnie.

Jak bym słyszał pana Natanka - wiedz, że coś się dzieje :P
No wiadomo, że jak kogoś coś wkręci za mocno i nie może się od tego oderwać, to zło. Gry są może złem, ale czy jak ktoś potrafi się opanować, to są rozrywką, a nie niszczycielem życia i kasy.

Widzę, że autor tematu chyba przejrzał na oczy, bo kiedyś walczył, która grafa lepsza i która gra jest lepsza, no i przy 20 FPS'ach też można grać w strzelanki (byle to było FullHD). Powoli dorasta i szuka czegoś innego, niż gry komputerowe . O to nie trzeba się pytać - to się wie - wszystko szkodzi, gdy jest za dużo.

@Inferno oprócz seksu

@pi_nio No się wie ;P