Tak jak rozmawialiśmy rok, dwa, lata temu stało się: smartfony zabiły sprzedaż aparatów cyfrowych.
Sprzedaż kompaktów leci na łeb na szyję, sprzedaż lustrzanek również spada, choć nie tak szybko jak kompaktów.
jeden obrazek za tysiąc słów:
artykuł za tą stroną
Forum > Mobilne > Smartfony niemal zabiły kompaktowe aparaty - stało się.
Wysłane 2014-12-29 10:00 , Edytowane 2014-12-29 10:03
Wysłane 2014-12-29 12:31 , Edytowane 2014-12-29 12:32
Należy zwrócić uwagę na następującą rzecz: wcześniej aby robić fotografie, trzeba było przynajmniej trochę się na tym znać. Sytuację tę zaczął dopiero zmieniać w połowie lat 70-tych automat Polaroida.
Pojawienie się fotografii cyfrowej zmieniło praktycznie wszystko - każdy może sobie nastrzelać słit foci ile dusza zapragnie, jedynym ograniczeniem jest chwilowa wielkość dostępnej pamięci. Jakość tych fotek dla większości użytkowników jest mało istotna. Tak więc siłą rzeczy - należało dosyć szybko spodziewać się wyparcia przeróżnych małpek przez smartfony - jedne i drugie zrobią te same fotki.
Inaczej jest z fotografią (profesjonalną czy nawet amatorską, ale o zacięciu artystycznym) - praw fizyki się nie da po prostu przeskoczyć.
Wysłane 2014-12-29 12:38
Nie no sprzedaż lustrzanek prawie nie spada, tyle tylko co wynika z nasycenia rynku najwyżej. Poza tym wiem że bezlusterkowce - te mirrorles z Twojej tabelki to nie to samo, ale myślę że grupy nabywców są tak zbliżone, mimo że różne, że można D-SLR i mirrorles traktować razem, a wtedy spadku praktycznie nie ma. Nie widać tego na wykresie, ale mniejsze straty od kompaktów mają pewnie też superzoomy, hybrydy.
Wysłane 2014-12-29 13:02 , Edytowane 2014-12-29 13:07
@kotin
no nie do końca się zgodzę, przyjrzyj się że w 2011 sumaryczna sprzedaż DSLR+bezluterkowców wynosiła tak na oko 21 000 sztuk.
Obecnie wynosi ona ok. 10 000 sztuk. Spadek o ponad 50% w 3 lata trudno nazwać normalną sytuacją.
@spider_co
całkowicie się zgadzam, praw fizyki nie przeskoczymy ale jak widac ogromnej większości konsumentów one nie przeszkadzają, są twarze znajomych, jest zdjęcie. Do tego wzrosły drastycznie przekątne monitorów, pojawiły się tablety... te wszystkie urządzenia świetnie nadają się na prezentacje zdjęć, bez potrzeby ich wywoływania/drukowania
tym bardziej, co zauważyłem na wątku obok - sensor matrycy aparatów takich jak Lumia 1020 jest np większy niż sensor matryc wielu automatów na rynku, a np Sonego Z2 - taki sam jak przeciętna lepszych automatów.
za benchmark.pl:
Wysłane 2014-12-29 13:07
I rzutem na taśmę, tytuł propagatora teorii spiskowych nr. 1 wędruje do ...(werble) strasznego !! Jeszcze poprosimy wykresik jak smartfony wpływają na spadek sprzedaży sanek
A poważnie to przyznaję Ci że w tej teorii jest ziarnko prawdy ale nie należy go demonizować a zwrócić też uwagę na kilka innych czynników:
-liczby... jakby policzyć to w kilka lat powiedzmy 2005-2007 sprzedało się więcej cyfrówek niż wszystkich analogów w całych latach 90-tych, a pik w kolejnych latach 2009-2011 -zwykłe nasycenie rynku
- w ciągu ostatnich powiedzmy 3 lat nie widzę zbytnio skoku w fotografii, nowe modele nowe oznaczenia ale żeby były jakoś lepsze niż model sprzed roku czy dwóch to raczej nie bardzo
- za wysokie ceny
Sam mam już pięcio letni aparacik i czekam kiedy padnie. Na razie coś wyświetlacz zaczyna szwankować (pojawiła się na nim pionowa linia) ale puki działa używam. Mimo że ma już 5 lat to żeby kupić coś wyraźnie lepszego musiałbym dać ze 2,5 raza więcej kasy niż dawałem za tamtego. myślę że zdecydowana większość użytkowników ma tak samo i wracając do liczb po prostu rynek się nasycił a nie oferuje nic nowego, rewolucyjnego czy po prostu lepszego w tańszej cenie żeby można się upgradować.
Wysłane 2014-12-29 13:12 , Edytowane 2014-12-29 13:18
@beton
sratatata.. nasycenie rynku. ta.
dokładnie tą sytuację przewidywałem 2 lata temu, kiedy forum zażarcie kłóciło się że smartfony nie wyprą kompaktów. Ty też zresztą. Ano wyparły.
lata 90te są nieporównywalne - teraz doszły kompletnie nowe rynki zbytu: Chiny z 1.3 miliarda ludzi, Indie, Afryka, Ameryka Południowa, te kontynenty i kraje praktycznie nie istniały jako konsument w latach 90tych, a populacja planety była niższa niż obecnie i miała mniej konsumentów.
Fotografia cyfrowa jest prosta. Analog wymagał zakładania kliszy, wywoływania kliszy, wywoływania zdjęć, znajomości zagadnień światła i czułości kliszy... rzeczy niemożliwe trudne w wielu krajach i dla mnóstwa ludzi.
Wysłane 2014-12-29 13:28
@straszny
dokładnie tą sytuację przewidywałem 2 lata temu, kiedy forum zażarcie kłóciło się że smartfony nie wyprą kompaktów. Ty też zresztą. Ano wyparły.
i odpowiedz sam sobie ... a właściwie już to zrobiłeś
przyjrzyj się że w 2011 sumaryczna sprzedaż DSLR+bezluterkowców wynosiła tak na oko 21 000 sztuk.
Obecnie wynosi ona ok. 10 000 sztuk. Spadek o ponad 50% w 3 lata trudno nazwać normalną sytuacją.
Jak pisałem w pierwszym myślniku. Nowe modele nie oferują oprócz nowej nazwy nic zbytnio w stosunku do modelu sprzed roku czy 2. A jeśli już smartfony miałyby wpływać na sprzedaż aparatów to tylko na tanie małpkia a nie lustra czy zaawansowany sprzęt i w swoim zdaniu masz najlepszy dowód na nasycenie rynku.
Wysłane 2014-12-29 13:38
Smartfona większość osób wymienia co dwa lata lub co roku, a z aparatu korzysta się duużo dłużej.
Te kilka lat temu, kiedy ceny aparatów stały się bardzo niskie, większość osób zainteresowanych kupiła sobie aparaty i korzysta do dziś. Jak już w innym temacie ostatnio napisałem, sam swój aparat używam od 8 lat i dopiero teraz zastanawiam się nad zmianą na inny, choć jest w idealnym stanie.
Wysłane 2014-12-29 14:16
Ja tam wciąż zostałem przy klasycznym telefonie z marnym aparatem 0.3Mpix (nie używam), który ma z 9 lat i się trzyma. A tymczasem od niedawna jestem posiadaczem nowego i całkiem niezłego aparatu Panasonic LX7. Wybrałem go ze względu na niewielkie wymiary, możliwości rozbudowy o dodatkowe akcesoria, jasną optykę, dużo możliwości manualnych, a robi całkiem już dobre fotki jak na kompakt.
Zobaczymy co się stanie za kilka lat. Jedno jest pewne, że już teraz najprościejsze aparaty cyfrowe mogą dla mnie zniknąć z rynku.
@beton
Po 7 latach przeszłem z kompaktu Panasonic TZ-1 (1000 zł) na Panasonic LX-7 (1500 zł) - oba aparaty mają możliwość wykorzystania specjalnej obudowy do fotografowania podwodnych zdjęć. Różnica jest kolosalna w jakości fotek, ale kosztem co prawda większego zoomu. Jak widać to nie trzeba od razu więcej płacić niż za to co za poprzedni sprzęt. Ogólnie zmieniła się matryca, autofokus jest sprawniejszy wraz ze stabilizacją, szybszy jest zapis na kartę pamięci co wpływa też na szybkość zrobienia fotki od razu, a w ciemniejszych miejscach też jest poprawa - można rzadziej korzystać z lampy błyskowej. Poza tym sama jakość wyświetlacza wraz ze zwiększoną rozdzielczością oraz nagrywanie w Full HD. Jak się wraca do starszego sprzętu to aż szok, że jest taki postęp technologiczny.
Wysłane 2014-12-29 14:57
@ Krzys81
Mówisz o 7 latach ja o 2-3 (w kwestii poprawy jakości) i jakby nie patrzeć 50% droższym sprzęcie. Gdybyś porównał nowego Panasa do takiego za tysiaka sprzed 2 lat to różnica nie była by powalająca a wręcz mała. I zobacz że sam jak i ja i Maveriq wymieniasz apart po wielu latach. Rynek sie nasycił jak ludzie będą wymieniać co 7-8 lat to sprzedaż nie ma prawa utrzymać się na tak wysokim poziomie.
Wysłane 2014-12-29 15:10
Ja po części (tylko po części) popieram teorię betona - ma on trochę racji w tym, że rynek się nasycił - sam mam Canona A560 od ~7 lat (obecnie u rodziców) i NEX-5 od ~4 lat (nagroda) i ani myślę zmieniać, bo nowy sprzęt tej klasy nie da mi dużo lepszej jakości.
Ale nie da się ukryć, że faktycznie to smartfony stoją w największej mierze za tym trendem - sam rzadko kiedy sięgam po NEXa (wyłącznie konkretne okazje, wyjazdy, itp), na co dzień wolę Z1 bo jest pod ręką :D.
Wysłane 2014-12-29 15:22
Myślę że jeszcze bardziej spadła sprzedaż kalkulatorów, odtwarzaczy mp3/mp4, cyfrowych ramek do zdjęć, odtwarzaczy multimedialnych pod TV (tu mniej i po części z innych powodów) itp. - bo wszystko to już mamy mając smarta, a 2 takie same urządzenia są nam zwyczajnie niepotrzebne. Jednak nadal smart za 300-400zł nie da jakości kompaktu za 300-400zł - ani nowy ani używany. Z kolei w przedziale 1000-1500zł wybieramy już zwykle tylko jeden gadżet (ze względu na cenę) i zwykle jest to jednak smartfon, choć jak widać są osoby które wolą zwykły aparat i tani telefon, ale jest to mniejszość, tak samo jak osoby które kupią wysokiej jakości odtwarzacz mp3/mp4.
Wysłane 2014-12-29 17:00
Wykresy dowodzą, że tego i owego sprzedaje się mniej. Nie ma co z tym polemizować. Nie dowodzi to jednoznacznie jednak o żadnym wyparciu czegokolwiek przez cokolwiek... nie widzę tu wykresów odnośnie tego, że mając smartfona i kompakta wybiera się robienie zdjęcia tym pierwszym. Przyczyn na spadek sprzedaży kompaktów może być wiele, w tym i oczywiście taka, że smartfony z niezłymi aparatami są coraz powszechniejsze, ale oprócz tego mamy przecież:
- słaby rozwój technologii tychże (sami koledzy piszecie, że macie leciwe kompakty i też dają radę, to po co kupić nowy?)
- kompakty są "długowieczne" i nie zmienia ich się często ze względu na awarie/zużycie, nie tak jak np. smartfony
- nasycenie rynku? no to się wiąże z powyższymi;
Nie wolno nam jednak odmówić racji, przynajmniej częściowej, Strasznemu - zastanówcie się sami, czy dziś mając do wydania pieniądze na solidnego smartfona i kompakt, nie kupilibyście jednego urządzenia - smartfona z dobra optyką? Ja tak zrobiłem i jestem zadowolony.
Poza tym, mam jakoś wrażenie iż kompakty sprzedają się tylko w okresach okołoporezentowych, czyli grudzień przed świętami i wiosną przed komuniami. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Wysłane 2014-12-30 09:54 , Edytowane 2014-12-30 10:05
Furmankowy offtop skasowany
przytaczam oryginalne wnioski analityków prowadzących te badania, których wykres dałem wyżej:
Chart shows how digital cameras killed analog cameras and how the selfie culture (almost) killed digital cameras after that!
@Krzys
bo LX-7 to fajny kompaktowy aparat, ale z takich konstrukcji to jednak wolałbym serię G Canona. NP. G-16 bardzo fajny i przemyślany sprzęt, i Canon świetnie radzi sobie z programowaniem niedużych matryc do zdjęć w wyższych ISO.
Wysłane 2014-12-30 10:05
No jak dla mnie to smartfony, zastąpiły tanie kompakty. Jak patrze po rodzinie to nikt już używa takiego aparatu, tylko robi zdjęcia smartfonem, bo to wygodne jest. Zdjęcia wnuków itp, zawsze przy sobie na wyciągnięcie ręki.
Co innego jak potrzebny jest duży zoom.
U mnie dodatkowo smartfon ostatnio zastępuje latarkę i PC (niestety ).
Wysłane 2014-12-31 01:09
@ straszny
przytaczam oryginalne wnioski
raczej posuwasz się do manipulacji. To co zacytowałeś to nic innego jak chwytliwy tytuł rodem z Faktu mający na celu przykuć uwagę i tyle.
Gdybyś przeczytał całość albo nie starał się za wszelką cenę udowodnić swojej tezy to zwróciłbyś uwagę na to co jest napisane dalej:
Simply the dominance of smart phones is far too big.
Is it? What if that would not be the case?
What would be, if the pure existence of the Smartphones is not the real cause for the recession of the photo market? What, if there are other causes too? Causes we could counter attack?
@ADSO
zastanówcie się sami, czy dziś mając do wydania pieniądze na solidnego smartfona i kompakt, nie kupilibyście jednego urządzenia - smartfona z dobra optyką?
A czy mając pieniądze na byty zimowe i kurtkę kupisz tylko buty i będziesz biegał w krótkim rękawku?
BTW jaki smartfon ma dobrą optykę a nie szkiełko? No może Galaxy K?
Wysłane 2014-12-31 12:05 , Edytowane 2014-12-31 12:22
@straszny z Twojego wykresu, a tylko na nim się opieram, takiej różnicy nie widać. Jeżeli taka jest, to trudno mi ją wytłumaczyć. Same smartfony takiego spustoszenia chyba jednak nie dokonały, bo różnica parametrów i zastosowań jest tu ogromna, nie to co w kompaktach.
@beton naginasz przykład z tą kurtką. Ona butów nie zastąpi, smartfon kompakta tak.
Mam w domu kompakt i od czasu gdy zacząłem używać smartfona, nie użyłem go ani razu, natomiast Panasonic Lumix DMC FZ1000 chodzi mi po głowie, bo w tym wypadku różnica parametrów, jakości filmów i zdjęć jest ogromna. Małpka nie daje wyraźniej przewagi i dlatego zostaje w domu. Kompakty przestały być kupowane, bo smartfona mamy przy sobie. Nawet jeżeli zdjęcie nim zrobione będzie odrobinę gorsze, to będzie. Nikt rozsądny dla tej odrobiny nie będzie nosił dodatkowo kompakta, a tym bardziej kupował.
Kto jest online: 0 użytkowników, 197 gości