Te telefony które ktoś użytkuje, powiązane są z osobistym kontem Google i fakt czy wykorzystujemy Hujawei, czy Xiaomi, czy Oppo, to w cywilizowanym świecie prawo nie działa wstecz. Nie może Google odebrać nam jakiejkolwiek funkcjonalności, bo - szczególnie w USA, zasypali by ich ludzie pozwami w stylu - "odbierasz mi funkcjonalność na telefonie kupionym w dobrej wierze, to kup mi inny + zapłać 5 mln. odszkodowania na głowę za kłopot". 

Co innego nowe telefony. Producent może zastrzec warunki używania. (Byle nie wstecz).

W sumie to popieram Trumpa. Część batalii o prawa człowieka w Chinach jest co prawda niezrozumieniem różnic mentalności i tradycji azjatyckiej, ale część jest słusznym potępieniem nadużyć komunistycznej dyktatury. Jedno mi tylko nie daje spokoju. Polakom Amerykanie pozwolili gnić i cierpieć pod komunistycznym jarzmem tyle lat... Nic im nie przeszkadzało. Szpiegostwo radzieckie, łamanie praw człowieka...

@kotin

Nie może Google odebrać nam jakiejkolwiek funkcjonalności

@straszny
Chcieliśmy mieć kapitalizm monopolistyczny, zwany dla niepoznaki globalnym, to mamy. 
Jest to niestety ruch w jedną stronę. Politycy są zbyt skorumpowani i nieudolni, żeby rozbić monopole. Trzy systemy operacyjne na świecie - przecież oni się nawet umawiać nie muszą, żeby nas drobnym druczkiem...

@straszny


Jak wypadło to na giełdzie? Śledzisz temat, jesteś obeznany to wolę zapytać Ciebie niż Googla :)

Wg google Apple -3%, google -2%, samsung +3%, huawei +2%. Azja górą?

Czyli rynek nie panikuje.

@maq2
Huawei nie jest notowany, to co podpowiada Ci Google to Huawei Culture. Spółka od filmów na rynek chiński. Różne drobne podspółki, niektóre narzędzie finansowe Huaweia są notowane publicznie, ale sama spółka nie.

Kursy:
Google
Apple.
Samsung
Xiaomi
Microsoft
Qualcomm

Faktycznie, my bad.

@maq2
luzik, to jest zresztą bardzo popularny błąd. 

Chińczyki traktują Huaweia jak strategiczne narzędzie wpływania na rozwój i utrwalenia swoich wpływów w nowoczesnych technologiach na świecie. To ich główna broń. Notowanie na giełdzie spowodowałoby osłabienie kontroli firmy przez państwo, rozmycie celu (nagle akcjonariusze zaczeliby się domagać wprost zarabiania) no i koniecznoś do jawności działań. A tak - chulaj dusza, piekła nie ma ;p

Odpowiedź Chin jest niejawna, ale dosyć brutalna. Delikatnie przypomnieli, ze maja prawie całkowity monopol na wydobycie rzadkich minerałów potrzebnych przy wszelkiej elektronice. Co zabawne USA wprowadzając cła na towary z Chin skrupulatnie pominęły te minerały.
[LINK]
A patrząc na kursy akcji to jedynym przegranym jest jak na razie Qualcomm. Huawei łatwo przebaczy wszystkim firmom ten afront, ale Qualcomm już może nie zawitać w smartfonach Huaweia nigdy. Za duża konkurencja na tym rynku.

@Gakudini
w żaden sposób to Trumpa nie ruszy. Chiny mają monopol na bieżące wydobycie bo innym się nie opłacało a nie na posiadanie. 

Np Indie bedą wniebowzięte jak Chiny zabronią używania poza Chinami pierwiastków ziem rzadkich bo natychmiast uruchomią wydobycie u siebie (a maja ogromne złoża), a do tej pory nie miał kto sfinansować kopalni .. no to USA i generalnie kapitał zachodu natychmiast je sfinansuje teraz.

Chiny wprawdzie odpowiadają za bieżące wydobycie 95% ale to nie jest monopol na wydobywanie na planecie, bo mają ledwo 30+ % zasobów. To monopol na używanie bo najbliższej do fabryk. Jak farbyki trafią do Indii, Wietnamu, Filipin czy Europy Wschodniej, natychmiast zacznie się i tutaj wydobycie metali ziem rzadkich. W Polsce można postawić fabryki elektroniki a metale rzadkie importować ze Szwecji, europejskiej potęgi w ich posiadaniu. 

Jeśli Trump chce pognębić gospodarczo Chiny i ustawić je w karnym szeregu, to wszelkie takie bany/zakazy/ograniczenia są mu idealnie na rękę. Powie - "proszę, to oni mnie zmusili do inwestycji w Indiach, czy w Europie Wschodniej... ".... Chiny nie są równorzędnym partnerem dla USA, nie ta kasa, nie taki potencjał militarny..... to nie bedzie dla nich wojna jaką znają.

@Gakudini

A patrząc na kursy akcji to jedynym przegranym jest jak na razie Qualcomm

To są małe ruchy -2, +2 o niczym nie znaczą.

Tyle że te fabryki w Indiach nie staną jutro. Wydobycie też nie ruszy jutro. Takie uruchomienie fabu top-tech trwa lata - bo na tym co tam stoi to mogą sobie iPody produkować co najwyżej.

Tymczasem wojna odroczona na 90 dni by firmy amerykańskie się mogły przestawić (i by połatać infrastrukturę tam gdzie na Huaweiu stoi ).

@djluke
staną w pół roku , może rok.

Był test czegoś takiego jak wielka powódź zniszczyła w Tajlandii wszystkie większe fabryki SSD, i producenci dosłownie hale od zera robili

bez problemu w pare miesiecy wyrobili się z uruchomieniem od nowa wszystkiego. Po roku produkcja szła pełną parą.

To jest tylko produkcja, w naszych czasach nie produkcja jest w cenie a projektowanie. Chińczycy odcięci od Intela, AMD, Nvidii i Qualcomma dramatycznie więcej stracą niż USA przez nich.


... a jeszcze jakby USA namówiło Wielką Brytanię na dołączenie się do sankcji... Wielka Brytania może wtedy wydać zakaz współpracy ARM Holdings i Chiny figę z makiem zobacza a nie kolejnego Kirina (to w koncu wszystko projekty oparte na Cortexach i licencje Cortexów angielskiego ARM Holdings a nie ich) .... 

Patrzę na to i się tylko zastanawiam jaki to będzie miało impakt na polską Dolinę Krzemową. Na wykresach nic nie widać, ale Premier mówił, że jesteśmy w czołówce światowej więc to pewnie błąd na grafice.

A tak serio to coś mi się wydaje, że najgorzej to na tej całej wojnie to wyjdziemy my klienci. Politycy będą sobie toczyć wojny a oberwą jak zawsze cywile.
Kopalnie można otworzyć w Indiach ale czy ceny będą tak niskie jak w Chinach? Nikt nie konkurował z Chinami bo się nie opłacało. Teraz się zacznie opłacać? Po zaniknięciu 95% podaży ceny wystrzelą kosmicznie. I wtedy faktycznie się będzie opłacać. Ale zapłacimy za to my. W Skandynawii nikt nie otworzy kopalni w rok, bo ekologia.
Kopalnie to też nie fabryka, gdzie maszyny wstawiasz do hali z prefabrykatów. Rok jest pewnie realny... ale rok to strasznie długo. Przy aktualnym podejściu do łańcucha dostaw nie liczył bym, żeby firmy miały zapasy na dłużej niż kilka tygodni.

@Gakudini
teraz się opłaca. Koszty w Chinach wzrosły dawno już, parę lat temu, przez ostatnie 10 lat pojawił się ZUS, nie niższy niż w Polsce (!), pojawiły się podatki, które państwo coraz surowej zbiera i nie przymyka oczu jak kiedyś. Chiny gdzie rozkręcało sie biznes za grosze należą do przeszłości - państwo zmaga się z kolosalną klęską ekologiczną na co idzie coraz więcej pieniędzy i ze starzeniem społeczeństwa, na które trzeba coraz więcej wydatków socjalnych. 

no i de facto ta fabryka świata jest dalej nią już tylko dlatego że nie warto ruszać bez poważnego powodu, centra produkcyjne i logistyczne są skupione w jednym miejscu - produkcja, przewóz do portu, i wio w kontenerowcach na cały świat, a nie przez koszty pracy.

Od paru lat korporacje kombinują z przenoszeniem fabryk już do Wietnamu, Indii, Bangladeszu czy Europy Wschodniej. Póki nie było impulsu nikt tego nie robił pośpiesznie ani w dużej skali, taka wojna celna Trumpa może być potężnym impulsem. 

jakby co napisałem wyżej, to napisałem nie mając żadnej wiedzy o ARM - Huaweiu... wyżej były moje gdybania.. jak widać 100% trafione

https://www.tabletowo.pl/arm-odcina-sie-od-huawei-przez-zakaz-handlu/

bum

Brak licencji ARM Holdings oznacza brak przekazania Chińczykom planów nowych Cortexów i licencji do ich produkcji.. nici z Kirinów, które są niczym innym jak poddanym lekkiemu tuningowi i rebrandowaniu Cortexami. Dziękuje, pozamiatane, firma do zera zgwałcona... znowu wylazł stary problem Azjatów... - kompletnie nic nie potrafią sami od zera wymyśleć, korzystają z milionów patentów i licencji zachodu, ich odcięcie zostawia ich z fabrykami ktore nie mają wtedy co robić

Przez lata brak licencji i patentów nie przeszkadzał chińskim fabrykom działać i produkować tworów takich jak Sqny czy Agibas. Smartfony Huawei zaczną korzystać z nowej linii procesorów Kinir zamiast Kirin i kto im udowodni, że tam w środku są jakieś patenty? A jak już udowodni to co im zrobi? Wprowadzi zakaz sprzedaży na zachodzie, który już będzie obowiązywał do tego czasu? Afryka, Azja i Rosja (Polacy również) to i tak kupią a że bez patentów? To nawet lepiej sporo kosztów odpadnie producentowi wiec będzie taniej. Taka walka z Chińczykami którzy mają wszelkie zasady w nosie może być trudna.

@Gakudini

właśnie, bez patentów to im zostaje Agibas itd... nie da sie zrobić procesora w ten sposób.