Witajcie!

Chcę kupić nowy telefon. Windows Phone lub Android, ekran 3,5-4 cale, bla bla bla, mile widziane radio FM i fabryczna nawigacja, ale podstawowe kryterium to jakość wykonania i zastosowanych materiałów. Nie przepadam za plastikiem, nie toleruję błyszczących plastików, a już w ogóle nie akceptuję tych "chromowanych". Interesuje mnie stal, aluminium, etc. Oczywiście gorilla glass. Cena około tysiąca - żaden high-end.

Na jakie modele warto zwrócić uwagę?

Jeżeli chcesz twardy telefon, to tylko Motorola Defy (najlepiej Defy+, bądź zwykła na czerwonej soczewce)
Telefon nie do zdarcia, do tego mało prądu bierze, ma dobry flash i jak już wcześniej pisałem - nie do zdarcia
Brat go ma i jakość wykonania jest świetna - w końcu telefon ma IP67

Co do wydajności, to jest zupełnie wystarczająca dla zwykłego usera. Aparat w miarę dobry, w miarę dobry zasięg wi-fi itp. Telefon gorszy choćby od Samsunga Galaxy S, ale dużo dużo dużo lepiej wykonany i dużo dużo dużo bardziej wytrzymalszy

Gwoli wyjaśnienia - nie rzucam telefonem i nie pływam z nim w Bałtyku, po prostu zależy mi na komórce, która nie porysuje się od patrzenia na nią i nie oblezie z farby od zwyczajnego noszenia w kieszeni.

Akurat Defy mi sie podoba jako normalny telefon
To może Motorola RAZR? Z przodu Gorilla, z tyłu karbon a reszta z metalu! Jedyne co może przeszkadzać, to chyba nie ma radia (jutro sprawdzę) i jej wielkość - co prawda ma ekran 4,3", ale wielkość telefonu jest prawie jak Nexusa, który ma wyświetlacz 4,65". Na pocieszenie - wygląda lepiej niż większość telefonów

zdecydowanie Motorola RAZR. Mam w rodzinie i robi mega dobre wrażenie. Kevlar z tyłu, wysoka wodoodporność całości, gorilla glass z przodu. Czego chcieć więcej?

@Leszczu
RAZR nie ma radia.

Gwoli wyjaśnienia - nie rzucam telefonem i nie pływam z nim w Bałtyku, po prostu zależy mi na komórce, która nie porysuje się od patrzenia na nią i nie oblezie z farby od zwyczajnego noszenia w kieszeni.

Takie wymagania spełniała nawet moja Spica (Samsung i5700).

@emitar
no tak, ale przecież Spica jest caluteńka z plastiku, a rikimaru wyraźnie zaznacza że to go nie interesuje.

Inna sprawa że chyba chłopak nie zdaje sobie sprawy że współczesne plastiki świetnie znoszą codzienne używanie....

Bawiłem się SONY XPERIA GO - poza rozdzielczością ekranu, oraz dość słabym aparatem super telefon. Ładny szybki, bardzo reaktywny no i wodo i kurzo/piasko- szczelny :) Był rzucany, były nim robione babki z mokrym piaskiem, służył za łódź podwodną i łódkę dla ludzików z lego i nic mu się nie stało :)

Bardzo fajny i ładny telefonik :) Szkoda, że taki drogi.

Z tymi plastikami to nie byłbym tego taki pewien. W dwuletnim Nissanie z plastikowych elementów pozłaziła mi farba i gumowanie, a elektroniki piano black nie sposób normalnie wytrzeć z kurzu, żeby jej nie porysować. Chyba już nigdy nie przekonam się do tego typu tworzyw

RAZR mnie interesuje, ale mam jedną wątpliwość. Z przodu gorilla, z tyłu kevlar, a ta srebrna ramka z czego jest wykonana? W rękach Motki jeszcze nie miałem, a w recenzjach trafiłem na dwie opcje - raz że malowany na srebrno plasticzek ( ) co by na wadze zaoszczędzić, a w innym tekście, że najprawdziwsze aluminium.

Tak, więc, zabawne mam kryteria wyboru komórki

@rikimaru
Ale nie porównuj plastyku w samochodzie, gdzie masz go w metrach kwadratowych i tam ewidentnie oszczędzają na jakości, z tymi w telefonach komórkowych!!!



Serio, serio... to nie te same tandetne "plasticzki", co w słuchawkach sprzed lat - markowi producenci wzięli sobie do serca i w wyższych modelach smarfonów nie uświadczysz odprysków, obtarć, itp. Jedynie czego można się "czepiać", to modeli "błyszcząco-świecących" ("jak psu j***";) Ale przecież na rynku jest mnóstwo matowych wykończeń.


Stąd też od siebie polecę Xperię GO.



PS
Weź też pod uwagę, że aluminium po dwóch latach ocierania o dżins też Ci się spoleruje i/lub farba z niego zejdzie!

@rikimaru
ja osobiście uwielbiam metalowe wykończenia, ale to kwestia raczej nawyku... naprawdę współczesne plastiki telefonów komórkowych nie mają się czego wstydzić - kupując markowy model za ok 1000 zł na pewno nie będziesz miał wytartego taniego plastiku.

sorry za post pod postem ale własnie uświadomiłem sobie jaki telefon może idealnie pasować Rikimaru

HTC One S.
Jest wykonany w całości z jednego kawałka metalu (+ gorilla glass z przodu). Żadnych wstawek plastiku, gumy. Dla kogoś kto doceni taką konstrukcję i chce mieć full-metal obudowę - doskonały wybór, nie gorszy od Motoroli RAZR.

Ponoć Gorilla Glass to nie u każdego producenta to samo i w np. Motorolach nie spełnia swojego zadania.
Ja strasznie jestem niezadowolony z tego, że nie będzie kolejnych Wave, bo niedługo kończy mi się umowa i cokolwiek chwytam w ręce wydaje mi się strasznie delikatne w stosunku do mojego Wave 2.

@straszny

Podobnie jak HTC ONE X. Zapomniałem napisać...wykończenie pierwsza klasa...Nie to co w Galaxy Plastic III

Szkoda, że z One X/S wchodzimy w cenowy high-end. Jak tak dalej pójdzie, to kupię N8, którą już kiedyś miałem i po roku wyglądała jak nowa

@rikimaruNaprawdę chcesz się wwalać w niemodnego "szymbiana".
Mnie akurat co do śladów użytkowania mojej cegły N 8 wkurza że smartphone owszem robi ładne zdjęcia, ale o przysłonie obiektywu to nie pomyślano.
O innych zaletach tego nie będę wspominał, bo przez rok pewnie przetestowałeś możliwości OTG i nadajnika FM.

Symbian to naprawdę fajny system, który przynajmniej do płynnego działania nie wymaga dwóch rdzeni po 1,5 GHz Szkoda, że mariaż Nokii z Microsoftem i polityka Elopa praktycznie go uśmierciły. N8 była genialna i żałuję, że musiałem się z nią rozstać. Świetne materiały, ekran, bateria, bogate wyposażenie i większość przydatnych funkcji, które przychodzą mi do głowy.

Przebrnąłem przez tonę recenzji i postanowiłem dopuścić matowy, nielakierowany plastik Podoba mi się ta Xperia go, ale 480x320 TFT w smartfonie za tysiaka w połowie 2012 to trochę mało. Ciężko coś wybrać, a do tego ciągle odzywa się jakiś sentyment do Nokii

Symbian to naprawdę fajny system, który przynajmniej do płynnego działania nie wymaga dwóch rdzeni po 1,5 GHz

serio? Bo wszystkie Nokie z Symbianem jakie widziałem były strasznymi mułami. Przy telefonie 2 x 1,5 Ghz nigdy żadna Nokia (a miałem prawie wszystkie biznesowe) nie miała nawet zliżonej płynności działania do tak szybkich urządzeń. Jedyna fajna rzecz jaką miały tamte Nokie to multitasking, który działa w trybie wymuszenia pracy w tle i niewywalania z pamięci. Z drugiej strony zaleta była wadą bo uniemożliwiała płynna prace z dużą ilością aplikacji... ile ja się nazabijałem w nim tasków to głowa mała.


W tym momencie przypomina to trochę wspomnienia dziadków z wojny, gdzie wszystko jest cudnie wybielone.

Akurat pamiętam myślałem o kolejnej Nokii, N8 o której piszesz albo BlackBerry, na telefony firmowe, kiedy pojawiły się masowo dobre Androidy pod koniec 2010. Pamiętam jak wziąłem Motorole Milestone 2 w ręke, N8 i BB... heh. Boże jaka to już wtedy była różnica na korzyść MM2.

@straszny Tak było że potrafił się ekran przycinać przy zmianie pulpitu , ale po wprowadzeniu w lutym 2012 Symbian Belle tego typu problemy zniknęły, wszystko działa płynnie(choć niektóre te bardziej ładnie graficznie gry potrafią się przycinać, ale to wina niezbyt wydajnego hardware).
Trzeba przyznać że Nokia ma najlepsze mapy offline.

@straszny

Serio serio, widać że opinia sprzed kilku lat wydaje się ciągle aktualna a tak nie jest, teraz to wszystko ładnie śmiga - płynność też jest , tylko że właśnie Elop uśmiercił go a wystarczyło dać mocniejsze podzespoły lepszy ekran i dać normalną przeglądarkę bo ta systemowa to kant .... potłuc, wiem że zaraz się odezwiesz że nie ma pińset aplikacji - odpowiadam nie ma i nie będzie, teraz to tylko kosmetyczne zmiany robią (ale są) nowych telefonów na Symbianie też już nie będzie a szkoda.

Normalnie trzeba będzie przesiąść się na Andka ale to chyba dopiero wtedy jak dadzą nawigację off-line i normalne baterie, które ze 3 dni wytrzymają a nie same rozładowują się od patrzenia na telefon bo tak to na tą chwilę dziękuję.