@BartekW
W tym roku właśnie wartość Microsoftu dosyć wyraźnie przekroczyła wartość Alphabet, więc nie bardzo wiem o jakim losie mówisz. Na razie nie wydaje się żeby Google żyjące głównie z reklam, znowu dogoniło Microsoft, który zarabia na kilku rodzajach działalności - na usługach chmury, abonamencie Office i innych, a o zarobku z reklam reklam dopiero myśli (i oby jak najdłużej).

@kotin
Microsoft na rynku detalicznego sprzętu to chodzący trup.

Gdyby nie Azure i Office, firma już wypełniałaby dokumenty upadłościowe. Może trochę przesadzam ale niewiele. Te dwie usługi to potęga na rynku korporacyjnym i daje gros zysku.

Linia Surface jest jedna z najkosztowniejszych porażek, ani AIO, ani tablety/hybrydy nie sprzedają się, są kwartały ze trochę zarobią (czym chwalą się potem pare kwartałów), ale sumarycznie jest bida. Podobnie firma ciagle nie wyszła na zero na konsolach X-box. To już ponad 10 lat morderczej walki z Sony, które na konsolach dobrze wychodzi, a MS nie potrafi. sklep Microsoftu zaszyty w Windows 10 to nie iTunes i ciagle nie zarabia. MS trzyma te produkty i usługi żeby istnieć w świadomości różnych grup konsumentów, ale nie jest innowacyjny ani nie ciągnie rynku do przodu. Tak jak i nie umie na tym zarabiać.

@kotin
W tym sensie, że kasa się będzie zgadzała ale niczym pozytywnym nas już nie zaskoczą. 

W ramach Black friday w stanach sa dwa Pixele 3 w cenie jednego. To jest chyba wyznacznik kleski. Choc osobiście bym XL za 2000 chętnie kupil.
I nic, że kasuje historię SMSow.

@BartekW
...a to prawda. 

@straszny

Microsoft na rynku detalicznego sprzętu to chodzący trup.

...a szwajcarska produkcja samochodów ilościowo leży i kwiczy. 
Przecież to nie był nigdy, a teraz dopiero od niedawna jest - producent sprzętu. Produkty Microsoftu zawsze pojawiały się na sprzęcie IBM, a po upadku quazi monopolu IBM na PC, pojawiły się na PC składanych w wielu firmach, na bazie elementów z których jedynie Intel ma do dziś pozycję wiodącą, (ewentualnie jeszcze Nvidia i Realtek  ). 
Próby w rodzaju Surface można pominąć, jak Pixele, bo jedno i drugie to tylko ciekawostki rynkowe. 
Dlatego o ile formalnie się z Twoją oceną zgadzam, to ta ocena (prawdziwa) nie ma jednak nic do rzeczy.
Microsoft to chociaż ma przynajmniej jeden wyrób, w dziedzinie sprzętu na rynku detalicznym - konsolę.
Google natomiast na rynku detalicznym nie istnieje w ogóle:
- przeglądarka jest "darmowa" (zarabia na rynku korporacyjnym)
- Android nie ma w ogóle rynku detalicznego
- reklamy to ewidentnie rynek korporacyjny (można założyć że prywatny człowiek zamówi reklamę w firmie Alphabet, ale po co? )
No i wracamy do punktu wyjścia, Microsoft łoi kasę większą od Alphabet, (i to nawet nie zarabiając na rynku detalicznym konsolami, a lekko tylko wspomagając się rynkiem detalicznym w zakresie systemu operacyjnego).

Coś chyba poszło nie tak...

Jak nigdy, szkoda mi było zmaltretowanego urządzenia. Spiderman fajny 😁
Jobs raczej miał na myśli inny rodzaj rysika, no ale nawet jeśli to... nie przewidzieć w 100% świata IT to nie wstyd, pozdrawiam Gates'a 😉

@djluke
Jak krakersik 🤣

Jeden serwis ale...łatwość z jaką Jerry go zbeszcześcił wydaje się mieć konsekwencje...

[LINK]

@djluke
I bardzo dobrze. Takie rzeczy powinny być bezwzględnie wyciągane - firma potrzebuje odpowiedniej motywacji żeby to poprawić w następnej wersji 😁

Ciekawostka: zbezcześcił iPada Zack Nelson. Jerry-rig to czasownik. Też kiedyś myślałem, że ma na imię Jerry.

@djluke
Jerry to nazywał się jego dziadek. Firma i kanał nazywają się na jego cześć

Zack na Twitterze o tym pisał [LINK]

Hahaha [LINK]

Słuchajcie, tylko mnie nie bijcie, rozumiem kogoś kto sobie niszczy tablet, czy smartfona.  Jak dobrze pójdzie to jeszcze na tym zarobi, a tak w ogóle, to czego ludziska nie zrobią, żeby ich oglądano. 

Pytanie mam jednak inne - po co Wy to oglądacie?  

@kotin
Żeby się twórcom zwróciło 😁

Tak naprawdę to pewnie Jony Ive już to czyta i w następnej wersji przyspawają z tyłu stalowy kątownik. I wtedy się skończy cwaniakowanie 🤣

@Panzer
generalnie tak, świetna parodia, fajnie że ją wstawiłeś - Zack nigdy nie lubił Apple i chciał bardzo wbić szpilkę firmie że się tablet łamie.. ciekawe że nigdy nie robił testów tabletów i wyjątek oczywiście tylko dla Apple zrobił, doskonale gość z Twojego filmu wytknął mu hipokryzję (wśród śmiejących się w komentarzach jest też Marques Brownlee) 

co do samego zginania iPada - Zack jest umięśnionym twardym facetem, do tego chwile przed testem zginania jest test przypalania i nagrzewania. W wypadku smartfonów to jeszcze rozumiem - warunki bywają zmienne i bardzo różne... ale to jest tablet, nikt go nie będzie trzymał na ogniskiem a chwile potem wyginał, nikt nie trzyma go w tylnej kieszeni spodni. To jest komputer. Probowaliście to z laptopami? Ekrany wygiete do tyłu pękają jak zapałki a nikt nie robi afery. Jak przysiądziesz ultrabooka to się z nim żegnasz. No i? Załamuje to cokolwiek na rynku?

Każdy tablet czy laptop potraktowany tak jak Zack potraktował iPada testem dla smartfonów, rozleci się w kawałki. Albo sfajczy wcześniej. Albo wybuchnie.

Jeden serwis ale...łatwość z jaką Jerry go zbeszcześcił wydaje się mieć konsekwencje...

żadnych. Chyba że w głowach hejterów. 

@Straszny
Tablet to nie notebook, notebookom czasem się coś przytrafi nietypowego, ale generalnie są urządzeniami stołowymi. Tablety są kanapowe, fotelowe, łóżkowe. Mój Teclast ma pęknięta szybę bo został "usiadnięty" na łóżku (schował się pod kocem).
Filmik mówi, ze tablet nie ma wzmocnień. Tak na oko faktycznie wygląda jak akumulator zapakowany w folie aluminiową.

Tak czy siak, tekst, że Apple wyprzedziło samsunga i już maja składany tablet jest przedni

@Gakudini
bo tablety nie mają takich wzmocnień jak smartfony. Co na Huaweiu fajnie pokazuje link Panzera, nabijający się z testu Zacka

btw - testy Zacka jak najbardziej mają sens, dla smartfonów, ale tablet to nie jest urządzenie tak mobilne. Nosimy je w plecaku/torbie/teczce a nie w tylnej kieszeni spodni i nie siadamy na nim.

Są ograniczenia wynikające ze stosunku szerokości i długości do grubości urządzenia, których się nie przeskoczy i każdy tablet się złamie. Im większy, tym łatwiej. Co oczywiście nie oznacza, że producenci nie powinni dokładać starań, żeby to zjawisko ograniczyć.

Ale jednak do złamania tego Huaweia gość przyłożył się znacznie bardziej niż do iPada. Być może przypalenie i odrapanie z amelinium miało tu znaczenie - ale Huaweia też odrapał i to bardziej nawet...
Drapanie dokoła, a zwłaszcza po plecach uważam faktycznie za idiotyzm. Ale chwalenie się szafirowym szkłem aparatu podczas gdy takie nie jest (cokolwiek Apple twierdzi w tej materii) nie jest w porządku.

@djluke
chyba nie słuchałes calego nagrania. Gość pokazuje "siebie" i mówi że on tam zupełnie nie ma siły Zacka i że otwarcie puszki pepsi to max jego wysiłku, ale i tak łamie tablet Huaweia. Zack ma budowę kulturysty, stalowe ręce i kompletnie inną siłę nacisku. 

nie wiem co ma szafirowe szkło aparatu do tego. Tak mi się wydaje ze bez specjalnej konstrukcji "rugged", tak duże powierzchnie szkła i metalu, 10-13 cali będzie zawsze łatwo złamać. Szczególnie że faktycznie muszą mieć w połowie obudowy gniazda, drastycznie pogarszające sztywność całości. 

Fair to byłoby jakby Zack zrobił testy 4-5 tabletów i faktycznie jakiś z nich nie łamał by się, to jeszcze rozumiem. Ale testować procedurą smartfona wielki tablet, jeden, jedyny, od Apple oczywiście - e nie. Dla mnie jedzie hipokryzją.