@kotin
Kiedyś fascynowałem się nowymi procesorami, kartami graficznymi, itp. Przerzuciłem się na sprzęt mobilny. Mam wrażenie, że wychodzisz z pozycji użytkownika komputera, dla którego sprzęt mobilny jest uzupełnieniem domowego peceta. Dla mnie jest dokładnie odwrotnie. Mam laptopa, którego używam wyłącznie do łączenia się z pracą przez coś w rodzaju zdalnego dostępu (cienki klient). Ma zainstalowaną jedną aplikację ponad to, co było zainstalowane z systemem. I antywirusa. Poza tym jednym zastosowaniem sobie leży, bo trzy razy szybciej i wygodniej coś zrobię na tablecie. Do banku przez komputer logowałem się ostatnio tak z 5 lat temu, bo przez aplikację mobilną mogę zrobić to samo znacznie szybciej. Mógłbym wymieniać zastosowania (które są w sumie kwestią indywidualną), ale reasumując - telefon i tablet to mój główny sprzęt, a nie dodatek i nowości w tym zakresie bardziej mnie interesują, natomiast komputery jako takie mogłyby praktycznie dla mnie nie istnieć i, w zastosowaniach domowych, uważam je za archaizm.
AR też mi się wydawała zbędna, dopóki nie kupowałem szafki z Ikei i mogłem ją sobie „wstawić” do pokoju zamiast mierzyć :)

@djluke
Nie to miałem na myśli. Chodziło mi o to, że gdyby coś sprzętowo było nie tak, to miałbym duży problem z wymianą - sądząc po opiniach, które wtedy krążyły na forach. Pamiętam, że pomyślałem sobie wtedy, że zaryzykuję. Miałem delikatny żółty nalot na ekranie, ale nie był bardzo widoczny i machnąłem na to ręką, bo cena była bardzo niska.
A propos wsparcia softem, o którym piszesz to rozumiem, tylko osobiście mam wątpliwości do bezpieczeństwa (i czasem stabilności) tych nieoficjalnych softów.

@Lasica

...a mimo wszystko. mimo że wszystkie firmy mają coś na sumieniu, mimo ze żadna z nich nie ma na celu naszego dobra, a raczej nasze pieniądze, coś w naszej ludzkiej naturze karze nam lubić - Adobe / Alphabet / AMD / Apple / Atari / ATI / ... żeby tylko do A się ograniczyć i bronimy tych nie naszych firm własną piersią. 


@Panzer
Jest coś w tym, prawda. Wiek i przyzwyczajenia działają.  Jest w tym jednak też element racjonalny. Smartfona mam za pińćset, więc nie jest do końca bezpieczny, a Windows 10 dużo bardziej. Bank itp odpalam więc w PC / w laptopie. Z wiekiem też wzrasta zapotrzebowanie na komfort wzroku, więc ekran PC / telewizor spięty z laptopem, bardziej do mnie trafia, niż tablet. Wracamy tu do przyzwyczajeń, bo tablet / smartfon też można spiąć z telewizorem, ale... 

@Panzer
Bezpieczeństwa?
Powiedzmy że oficjalny soft stanął na patchach Google z 06.2016 (strzał kompletny) a nieoficjalne z 11.2018 i lada dzień grudniowe.
Albo że wgrywasz recovery sprzed miesiąca, soft sprzed 2 tygodni, a Gappsy z wczoraj zamiast rzeczonego softu z 2016 czy nawet starszego.
Albo w końcu że masz wybór między prześwietlonym przez świadomą społeczność kodem a aktualizacją np. Huaweia...

Wszystko zależy od okoliczności, punktu widzenia...ale patrząc na powyższe to wybór wydaje się prosty...

PS. a Ty nie miałeś 1+1?

PPS. boisz się roota - zrozumiałe. Ale wiele sortów nie ma roota. OK można go łatwo zrobić i mieć z tego tytułu sporą wartość dodaną, ale startowo roota nie ma.

@djluke
Miałem 1+1 - bardzo miło go wspominam :)
Nie tyle chodzi mi roota, ile o możliwość zaszycia w kodzie czego się chce. Jeśli malware zdarza się w Google Play, to myślisz, że na forach o alternatywnych romach się nie zdarza? Jest też tak, że na jednym sofcie to działa, a tamto nie działa, a na innym odwrotnie.Tak jak piszesz - kwestia podejścia. Ja uważam tzw. konserwację systemu operacyjnego za archaizm. To ma szybko i bezproblemowo działać i uruchamiać aplikacje, a nie żebym pilnował z którego miesiąca mam łatki bezpieczeństwa. Oczywiście są ludzie, którzy mają odwrotne podejście (i/albo więcej wolnego czasu). Dlatego świat jest piękny :)

Pilnowanie łatek w sensie instalowania aktualizacji. Jeśli wiem że system żyje i jest rozwijany - jest mi lepiej.
Rootkity czy malware mogą być równie dobrze zaszyte przez producentów (Huawei, Samsung, że o Blu czy czym tam nie wspomnę).

@Panzer
W dawnych czasach, w których kupowało się i używało jeszcze HDD, a Linux był już trochę klikalny a nie tylko konsolowy, (ale jeszcze stabilny), to właśnie tym mnie ujął. Nie trzeba było nic skanować, defragmentować, pamiętać, aktualizować. Co trzeba robił sam. Ech rozumiem Cię, ale przecież dziś tak samo ma Windows 10 i Android i systemy Apple'a - nie tylko Chrome. Może z kolei Ty (jak ja z tym przyzwyczajeniem do PC), zostałeś z obrazem Windowsa z przed Win 10 i SSD? 

(Aktualizacje Windowsa trwające ponad minutę przy zamykaniu i ponad minutę przy otwieraniu, zdarzają się rzadko, co kilka miesięcy, Android w Huawei w ogóle się częściej nie aktualizuje , a w Xiaomi częściej, ale też się da wytrzymać).

@Lasica

Z tego co mi wiadomo serwisy Huawei wymieniają telefony Mate 20 pro na nowe sztuki. To takie mało profesjonalne?

Długo myślałem czy nie kupić Mate 20 pro, to dobrze zgłębiłem temat. Według tego co piszą ludzie na największym polskim  forum Androidowym, użytkownicy od lat, nie jakieś trole zarejestrowane od wczoraj, serwisy bez zająknięcia wymieniają im telefony na nową sztukę. 
Trwa to czasami klika dni bo brakuje kolorów, ale telefony są wymieniane i gwarancja leci od nowa.

Jeden już prawie kupiłem na allegro i okazało się, że jest to właśnie sztuka po wymianie. 
Widziałem papiery, wymiana bez łaski.

Wątpię, żeby za granicą było gorzej bo to my często jesteśmy traktowani mniej fair przez producentów niż większość zachodniego świata. Na GSMArena jest tylko o Finlandii i UK, gdzie Huawei oficjalnie potwierdził, że wymienia aparaty z wadą.

Tak czy siak zaliczyli wpadkę niezłą, bo ludzie wymieniają po kilka razy i tak naprawdę czy się trafi ekran BOE, czy się trafi ekran LG nie ma pewności. Oba potrafią zzielenieć lub mieć inne wady. Niestety kontrola jakości jest na zerowym poziomie w dzisiejszych czasach i to użytkownicy często za grubą własną kasę są testerami oprogramowania/sprzętu.

P.S. Twój link nie działa.

Jakie firmy produkujące telefony nie mają wpadek typu huawei? Albo jak już mają to potrafią bądź starają się wyjść z twarzą? Kojarzy mi się sony ale może wpadki były a ja niedosłyszałem.
Pytam, bo lubię pomagać kupując dany produkt, gdy wiem, że poziom etyki firmy jest na akceptowalnym dla mnie poziomie. Można o ująć to też tak, że nie lubię jak ktoś ze mnie chce zrobić wała

@maq2
Sony miały chyba problemy z bateriami. No i któreś Zetki pękały (szkło).

@kotin
Aktualizacje, po tym co widziałem na ChromeOS, zawsze mnie będą irytować. Tam jest to zrobione tak jak powinno. Są dwie partycje systemowe (nazwijmy je A i B). Powiedzmy, że Google wydaje aktualizację chwili kiedy przeglądasz sobie forum in4. Aktualizacja bez Twojej wiedzy ściąga się w tle i instaluje na partycji B. Po zakończeniu instalacji wyskakuje ikonka na dolnym pasku, w prawym rogu. Nie musisz w ogóle zwracać na nią uwagi ani nic z nią robić. Następnym razem jak będziesz włączał urządzenie, uruchomi się ono z partycji B, a jak przyjdzie kolejna aktualizacja, zainstaluje się w tle na partycji A. Cały proces jest kompletnie niezauważalny na sprzęcie z Atomem i 16 GB eMMC czy czymś w tym rodzaju. Czyli się da.

Aktualizacje to jednak tylko mała część problemu. Wszystkie moje potrzeby w kwestii używania sprzętu „po pracy” w pełni zaspokaja telefon i tablet. Zwyczajnie nie potrzebuję szumiącego laptopa, który jest znacznie mniej wygodny do czytania czy oglądania czegoś niż tablet. Siedząc w fotelu możesz sobie przejrzeć RSSy w Feedly, pograć w jakąś strategię (czekam na Tropico!), poczytać książkę (od kilku lat nie posiadam ani jednej fizycznej książki, a czytanie na e-inku zacząłem około 9-10 lat temu), przejrzeć Twittera, posłuchać muzyki, obejrzeć film (z pomocą Google Cast także na telewizorze), zadzwonić czy napisać smsa, odpowiedzieć na maila, zrobić zakupy i wszystko inne, do czego mityczny Kowalski (vel Zwykły Użytkownik) potrzebuje komputera. Wielkość ekranu nie przeszkadza, bo masz urządzenie bliżej niż ekran komputera. Każde z powyższych, przykładowych zastosowań, robi mi się mniej wygodnie na komputerze czy laptopie. A aktualizacje, antywirusy, reinstalacja systemu raz na jakiś czas to tylko wisienki na pecetowo-laptopowym torcie. Czuję się trochę jakbym pisał list do Jestem :) Co ludzie robią na pecetach, czego nie da się wygodniej zrobić na sprzęcie mobilnym? Ja się na coś takiego nie natknąłem. Albo nie pamiętam. Nie liczę pracy.

@Panzer
Co takiego robią? Nie wiem. Wygodniej? To subiektywne bardzo. Ergonomia to nauka, ale wybór między laptopem, tabletem i chromebookiem nie sprowadza się tylko do ergonomii. Jeden wniosek z tego wynika. Jak na zlocie kiedyś rzucimy się korzystać z podręcznej elektroniki, to na pewno chwycimy inne sprzęty, co oznacza całkowity brak rywalizacji, a tym samym  stanowi podstawę trwałych dobrych układów koleżeńskich.

@kotin
O to mi właśnie chodzi. Wygoda to kwestia jak najbardziej subiektywna. Poprzedniego posta napisałem, żeby Ci szerzej uzasadnić, skąd moje zainteresowanie technologiami mobilnymi.

@Panzer
Wcale się nie dziwię. W sąsiednim wątku padło hasło DeX. To urządzenie które ulepsza przyjemność korzystania ze świata mobilnego. Fajna płatna reklama (bo opisowa) DeX -  LINK.

@Lasica
zepsuty link, jeszcze raz


generalnie tłumaczenie ogólne Huaweia jest "to nie błąd, to cecha ekranów". 

@ straszny

UPDATE: Shortly after this post went live. A Huawei spokesperson reached out to clarify that the statement issued below was given by a Huawei UK Community Forum Manager and is not an official statement from Huawei. At the same time, Huawei has not offered its official statement so we'll let you know when we hear a response.

Nie podoba mi się dyskusja w której już nie interpretacja faktów, a fakty nas różnią. Interpretacja tekstów pisanych portalu, która podobno lepiej określa stan faktyczny, czy interpretacja głosów z forów, ale wieloletnich użytkowników, meldujących stan faktyczny według nich? 
Panowie nie prowadźmy tak dyskusji - skoro nie możemy ustalić jak jest, poczekajmy. Skoro stanu faktycznego ustalić się nie da, poczekajmy do jutra i się wyjaśni. Bo inaczej grozi nam plajta Samsunga z powodu wybuchających baterii (tak kiedyś ustaliliśmy że będzie), a chyba nie chcemy zagłady światowego koncernu?
Tak też dajmy jeszcze szansę Huawei,  może wymieni wadliwe telefony (wbrew chińskim obyczajom) i przeżyje. 

Przy okazji jest to jeszcze jeden kamyczek do mojego ogródka - w tanich telefonach umieszczane są rozwiązania, już sprawdzone w droższych modelach.  

Straszny odsądza portal (do którego właśnie chcę zalinkować) od czci i wiary,  ale ja i tak polecam ten konkretny artykuł o foto w smartfonach  LINK. Po pierwsze autor artykułu niczego nie przesądza z góry, zastrzega że czas pokaże czy ma rację, a po drugie gdy go czytam, zgadza się z moim stanem wiedzy - polecam. Rzecz traktuje o nowej modzie na "więcej pikseli". 

@kotin
jak wszystkie polskie portale, jak pclab, antyweb, spiders kieruje się mocno kasą reklamodawców. Niestety widać to regularnie i mnie to drażni.

Nigdy nie napisałem że nie ma tam mądrych czy rozsądnych redaktorów, ale serwis zaczął zmierzać w dziwne klimaty.

@straszny
No i dlatego lubię  IN4, bo tu się gra w otwarte karty, a jak już ktoś się uprze chwalić coś uporczywie, to dlatego że tak myśli, a nie że mu płacą.