Witam,
postanowiłem pić kawę max 2 razy dziennie (ponoć zdrowo i stres zmniejsza).
Nie to żebym kawy nie lubił, po prostu jak pijam to tylko okazyjnie – i nie chodzi mi o konkurs która kawa dla was jest najpyszniejsza, (o smak mi się nawet nie rozchodzi).
Zatem szukam: prawdziwej kawy, zdrowej z kofeiną – doradźcie mi gdzie można kupić tanio dobrą kawę i żeby było jej jak najwięcej za jak najtaniej.
P.S. o kawach nie mam zielonego pojęcia.
Z góry dzięki – pozdrawiam.
Forum > Tematy dowolne > Tania dobra kawa?
Wysłane 2012-11-16 11:30 , Edytowane 2012-11-16 11:31
Wysłane 2012-11-16 11:35
@Dead.Pixel mam cos lepszego od kawy i lepszego na samopoczucie[LINK]
Tania kawa wiecej szkody robi niz pozytku
Wysłane 2012-11-16 12:03
Nie no kapsułki(chemia)zamiast kawy? Przegięcie moim zdaniem. Ja się z tym nie zgadzam.
Rzeczywiście rozpuszczalna to produkt kawo podobny, ale bez przesady.
Wysłane 2012-11-16 12:05
Prawdziwą kawę, to tylko w sklepach z kawą/herbatą - na wagę.
A jak konfekcyjną, to z tanich mogę polecić Primę (kiedyś była Guaranesa - z dodatkiem guarany, niestety zniknęła z rynku) - w większych opakowaniach.
Wysłane 2012-11-16 12:13
@Dead.Pixel
polecam to samo co kolega ELLIOTT, ja pijam w pracy jedną dziennie z ekspresu (najczęściej Lavazza) a już dawno się przesiadłem na np. to: [LINK]
ale to raczej sporadycznie -> czasami trzeba dluzej na kompie posiedziec, zeby nie pic jednej kawy za drugą i zeby nie muliło :)
guarana to nie chemia tylko roślina, która ma więcej kofeiny niż kawa i lepiej się przyswaja w organiźmie, jest mało popularna u nas bo nie można jej pić tak jak kawy (jest obrzydliwa w smaku i nie zrobisz z tego naparu)
Wysłane 2012-11-16 12:17 , Edytowane 2012-11-16 12:19
Ja z tanimi kawami eksperymentowałem, bo jestem dość wybredny jeśli chodzi o smaki, a idzie u mnie tego napoju sporo. Polecam Tchibo Family (żółta paczka), bo jest świetna zarówno do parzenia z fusami (po turecku - ja tak piję), jak i do ekspresu ciśnieniowego (żona pije, a jej koleżanki zgodnie twierdzą, że u niej kawa najlepsza)... Na drugim miejscu jest u mnie MK cafe (bordowa), też smaczna, nie ma dużo goryczy i nie jest mocno palona. Ogólnie Gevalia sie chowa (nie cierpię jej).
Kiedyś dobra była Jacobs Krönung, ale jak zaczęli ją rozsypywać już u nas, to spadła na pysk...
Wysłane 2012-11-16 12:52 , Edytowane 2012-11-16 12:54
@ELLIOTT, @Master fuj, proponujecie jakieś tablety, zamiast naturalnego napoju.
Jak już proponujecie zamienniki, to trza też dać coś naturalnego, np.: mocną Yerba Mate, Żeń-szeń czy Guaranę.
Wysłane 2012-11-16 12:55
@MasterPolecam obejrzenie jednego z odcinków "Wiem co jem" (chyba na TVN Player), gdzie podają zawartość kofeiny w rożnych sposobach parzenia kawy. Kawka z ekspresu ma 90 mg na ileś tam objętości, natomiast parzona z fusami 120mg... Żona się zawsze ze mną kłóci, że ja nie piję kawy z ekspresu, bo przecież to ta sama Tchibo... Dla mnie ta kawa z automatu ma zupełnie inny smak, zbliżony do "zbożówki" (nie lubię)... Reasumując, jeśli chcecie rano większego "kopa" na rozbujanie organizmu, tylko "fusiasta"
Wysłane 2012-11-16 13:21 , Edytowane 2012-11-16 13:31
@Lasica Kto powiedzial o chemii? masz zenszenia dwa rodzaje oraz sproszkowany owoc guarany..? Gdzie tu jest chemia? Wiecej syfu pijecie w kawach i potem dziwicie sie ze to brzuch boli, to za malo magnezu w organizmie itp. Pewnie jak to pseudo kawa robi z ludzmi. Prawdziwa to tak jak powiedzial spider tylko w takich sklepach sa prawdziwe kawy/herbaty na wage ale ceny..
Spiedr Lasica Pycztajcie troche najpierw, a potem oddajcie werdykt po konsumpcji wiedzy i srodka..
Sami sobie zaprzeczacie, przeciez to tylko tabletka/kapsulka to juz odrazu musi byc chemia..
Wysłane 2012-11-16 13:41
@ELLIOTT
właśnie miałem to napisać co Ty -> to są naturalne wyciągi sproszkowanych owoców i nasion -> do tego trochę witamin -> z prawdziwą chemią dla hardkorów nie ma to nic wspólnego. Jako ciekawostkę powiem, że zażycie takiej "piguły" wogóle nie jest odczuwalne w żaden sposób, guarana dłużej się wchłania (nie daje kopa jak kawa, od razu i szybko odpuszcza) ale działa dużo dłużej, ja swego czasu piłem kawę za kawą i szukałem jakiegoś zamiennika -> to się sprawdziło po prostu i teraz dużo lepiej się czuję niż kiedyś jadąc na kawie (która załatwia przy okazji żołądek, guarana wchłania się przez jelita w sposób naturalny)
Wysłane 2012-11-16 14:09 , Edytowane 2012-11-16 14:10
@ELLIOTT, @Master Przeczytałem skład. O hiperwitaminozie nigdy nie słyszeliście?
Przecież ja wcale nie przyczepiłem się do występujących tam naturalnych składników, tylko właśnie do dodatków witaminowych.
Dlatego wskazałem naturalne składniki - bez "polepszaczy", które można codziennie dodać np. do zaparzonej herbaty.
Wysłane 2012-11-16 14:18
Zdrowe, zdrowe... Ale jeszcze jest kwestia smaku i preferencji... Jak tutaj [LINK]
Wysłane 2012-11-16 14:52
Ja lubię rozpuszczalną Kenco. Polecam tez spróbować yerba mate. Nie dla mnie, ale efekt jej działania utrzymuje się znacznie dłużej niż po kawie.
Wysłane 2012-11-16 15:10 , Edytowane 2012-11-16 15:18
@@ELLIOTT
Jest to produkt przetworzony - czyli już sztuczny. Dokładnie tak samo jak kawa rozpuszczalna.
Są dodane wypełniacze, emulgatory - to dla Ciebie produkt naturalny jest?
Rozumiem suplementację czymś co trudno przyjąć/przyswoić z naturalnych źródeł ale w innym przypadku - nie widzę sensu.
Wpierw natura, potem tabletka - nigdy w odwrotnej kolejności.
P.S. Z tą naturalnością składników to też bym nie wierzył, rynek suplementów to jedno wielkie bagno zupełnie nie kontrolowane. Mój dietetyk napisał mi kiedyś, ze sprawdzili w laboratorium kilkanaście wyciągów z melisy. Zgadnijcie w ilu rzeczywiście była melisa w formie jakiej powinna? W jednym.
Wysłane 2012-11-16 15:19 , Edytowane 2012-11-16 15:34
@spider_co zeby dostac hiperwitaminoze wiesz ile trzeba tego zjesc, a po drugie ile musi przyswoic sie aby do tego stopnia dojsc? Bo jak widze chyba nie..
Witamine c, grupy b jest bardzo ciezko uzyskac ten efekt(to taki przyklad). A ze ktos przeczytal w gazecie przyjaciolka czy innym brukowcu i powiela mity.. To tak pozniej jest. Nie mowie tu o innych witaminach ktore mozna przedobrzyc.. To temat bardzo dlugi zeby rozpisac na poszczegolne grupy..
Czy w suplemencie w ktorym podalem masz jakas witamine w skladzie? Slysze dzwon ale nie wiem gdzie on..
Ps. Swego czasu jak pasjonowalem sie silownia przez dluzszy czas, przyswajalem z posilkami bardzo duze ilosci witamin/mineralow. Mowa tu o proporcjach 400-1500-3000% ponad normy dziennego zapotrzebowania (nie mowie ze wszystkich witamin i mineralow, ale C, b3, b6, b12 byla norma w takich ilosciach). Wiesz jaki efekt tego byl na badaniach? Wyniki wzorowe lekarz dziwil sie ze niczego nie brakuje mi w organizmie(mialem bardzo ciezka prace fizyczna+silownia), zero chorowania przez 2 lata(przeziebienia, grypa, byla mi obca). Samopoczucie rewelka.. Kazdego dnia wstawalem jak nowo narodzony. Tylko pamietajmy wszystko z glowa, ale co organizm nie przyswoi to wydali w moczu, kale..
@Lasica czy ogarniasz temat tych wypelniaczy oraz emuglatory jaka role pelnia w tym jedynym przypadku?
Skoro podchodzisz tak do sprawy, nie rozumiem po co kupujesz bulki, chleb, wedliny, sery.. itp. itd. w sklepie? Przeciez one sa wiecej nafaszerowane tym niz myslisz..
Musialbys hodowac sam swinke, krowke, wlasny stawik z rybkami, wlasny mlyn miec, piekarnik do pieczenia chleba.. zeby zyc ekologicznie i bez chemii. Nawe glupia woda mineralna w butelce nafaszerowana jest do poprawy smaku czy bog wie czym.. Chyba ze spisz na $$$ i jezdzisz do eko sklepow..
"Z tą naturalnością składników to też bym nie wierzył, rynek suplementów to jedno wielkie bagno zupełnie nie kontrolowane.." Tu sie zgodze ale to dotyczy firmy "krzak"
Podobnie jak z zywnoscia niby sa kontrole a co dostajemy w sklepach? restauracjach?
Prosze nie spinac sie Panowie, temat rzeka
Wysłane 2012-11-16 16:31 , Edytowane 2012-11-16 16:36
@Lasica W Twoim rozumowianiu extra to? Bo wiesz kazdy moze to odebrac inaczej.. Prosze tu o konkretny przyklad
Wracajac do mego suplementu, jego sladowe ilosci ulepszaczy jak to nazwales organizm nawet nie odczuje. Wiecej szkody narobi fusiata kawa.. Mowa tu o watrobie, zoladku, nerkach.
Mysle ze dalej w temat nie ma co brnac, kazdy ma rozum i zrobi jak uwaza. Tylko prosze o jedno, nie wpajac mitow innym ze swoim widzimise..
Wysłane 2012-11-16 18:46 , Edytowane 2012-11-16 18:46
@Dead.Pixel
Z popularnych, większość moich kumpli w pracy zapijało się Primą niebieską. Dla mnie jednak osobiście ta kawa jest za bardzo ,,betonowa"-ciężka i kwaśna.Taka popularna berbelucha. Za moją namową przekonali się do nieco droższej ale znacznie smaczniejszej - MK-Cafe oraz wersji rozwojowej MK-Cafe do picia z mlekiem. Ja zaopatruję się w nią po prostu w Biedronce.
Do ekspresu ciśnieniowego przerobiłem już trochę gatunków ale najbardziej podchodzi mi Lavazza czarna.
Kto jest online: 0 użytkowników, 303 gości