Tradycyjnie otwieram licznik słodkości, które pochłonęliśmy z okazji tłustego czwartku. Można wpisywać pączki, faworki i wszystko, co jest specjalnością z okazji tego radosnego dnia.
U mnie na ten moment 0.
Forum > Tematy dowolne > Licznik tłustoczwartkowy
Wysłane 2016-02-04 07:46 , Edytowane 2016-02-04 09:54
Kto wcześnie zaczyna pracować, ten ma :)
Kawa + 2
EDIT Nie, nie robię, ale zjeść musiałem, nie bardzo miałem wybór.
Wysłane 2016-02-04 09:16
Na razie 0 ale coś czuję, że skończy się na 4-5
Wysłane 2016-02-04 10:14
2 i ani jednego więcej.... Ci co mnie widzieli na zjazdach wiedza że walcze z nadwagą :D:D:D:D póki co remis, nie rośnie ale i nie spada :D
Wysłane 2016-02-04 10:15 , Edytowane 2016-02-04 10:15
OK, to już jestem po 2 (od firmy)
Wysłane 2016-02-04 14:42
Macie jakieś dziwne problemy z insuliną jak jesteście głodni po tylu pączkach. Ja zjadłem 3 rano i dopiero teraz mnie naszła ochota na następne więc zjadłem kolejne 4. Pewnie koło 20 znowu zgłodnieje i zjem kolejne 2-3 :D Na chwilę obecną - 7 :)
Wysłane 2016-02-04 16:50
3 i chyba na dziś dość.
Wysłane 2016-02-04 19:53
Pół. Znaczy takiego konwencjonalnego, kupnego. Takich mniejszych to chyba 6, nie pamiętam, do tego kilka jakichś takich różyczek. Ale przewaga to chrusty/faworki i tego nie liczę...ze 100? Niie wiem, ale dzień się jeszcze nie skończył.
Wysłane 2016-02-04 19:59
Jakoś ze 4 pączki i 5 pączko-chrustów. Klasyczne chrusty mieliśmy w sobotę. Mama się napracowała, dobrze wyszły, żal zostawiać na talerzu. Inna sprawa że jeansy rozmiar 34 robią coraz mniej luźne, muszę się wziąć za siebie.
Kto jest online: 0 użytkowników, 268 gości