@1084
na moje oko to piszesz że smartfona bo Ci podstawia "spoczywający" zamiast "spożywający" :P:P:P
btw: faktycznie pozwalasz sobie na bardzo dalekie uproszczenie zagadnienia przez rzucanie tekstem bez potwierdzenia - jak chcesz kogoś przekonać to daj linka do statystyki, zestawienia medycznego, coś na czym można oprzeć dyskusję żeby nie zamieniła się w pyskówkę, do jakiejś chociaż analizy wykonanej przez profesjonalistę.
@pinio
błagam, nie trolluj aż tak
Forum > Tematy dowolne > Ciekawostki i nowości ze świata nauki vol.2
Wysłane 2014-07-18 09:34 , Edytowane 2014-07-18 09:49
Wysłane 2014-07-18 15:15 , Edytowane 2014-07-18 15:34
straszny link. link Bardzo znany był przypadek pewnego hinduskiego fakira który był weganinem. Po przyjeździe do USA w ciągu kilku miesięcy nabawił się bardzo poważnych kłopotów z braku B12. Jak się okazało oscylował do tej pory na cienkiej granicy, ale do puki jadał w Indiach niemyte warzywa to w odchodach owadów organizm znajdował te minimum B12, a w USA jadł myte produkty i szybko skończyło się to nieciekawie.
To nie są jaja, brak suplementacji u Wegan kończy się potem nieciekawie. link. Jak już ktoś uważa, że taka dieta z jakichś tam powodów jest dla niego dobra, to niech przynajmniej nie robi sobie krzywdy.
na moje oko to piszesz że smartfona bo Ci podstawia "spoczywający" zamiast "spożywający"
Tak. Co jakiś czas próbuję wracać do tabletu, smartfonów itp. Tak jak co jakiś czas podejmuje trud kupowania podzespołów marek na których się zawiodłem. Wychodzę z założenia, że pomimo niechęci nie wolno się zrażać bo technologia się bardzo zmienia.
faktycznie pozwalasz sobie na bardzo dalekie uproszczenie zagadnienia przez rzucanie tekstem bez potwierdzenia
Każdy weganin który ma odrobinę oleju w głowie powinien poczytać o tej diecie i o problemach z B12. Napisałem to po to aby ktoś zachęcony opowieściami o dietach wegańskich nie zrobił sobie krzywdy. Wegan przekonywać do jedzenia mięsa nie zamierzam. Będzie więcej dla mnie.

Wysłane 2014-07-18 15:34
Czy witamina B12 występuje tylko w mięsie, czy też w innych produktach ?
Niestety wbrew powszechnej już opinii nie ma jej w piwie.
Wysłane 2014-07-18 15:36
TonySoprano Z wiki
Do źródeł witaminy B12 w pożywieniu człowieka należą produkty mięsne, ryby, drób, jajka, mleko i jego przetwory. W witaminę tę często są wzbogacane płatki śniadaniowe [2]. Wbrew wcześniejszym poglądom, glony nie zawierają witaminy B12, tylko jej analog strukturalny, który w przypadku człowieka jest nieprzyswajalny i może utrudniać wchłanianie właściwej witaminy. Produkty sojowe są wzbogacane w witaminę B12, w celu zapobiegania niedoborom tej witaminy u osób, które nie spożywają produktów odzwierzęcych (weganie).
Wysłane 2014-07-18 15:37 , Edytowane 2014-07-18 15:44
Dieta opisana została w wynikach badań H. Suzuki nad zawartością witaminy B12[/... w osoczu wegan. Opiera się na brązowym ryżu i ogromnej ilości warzyw, w tym również "warzyw" morskich takich jak glony i algi: nori, hijiki, wakame, kombu. Pożywienie składające się na opisaną w badaniach dietę uprawiane było w warunkach ekologicznych. Wiele ze składników odznaczało się wysoką zawartością kobaltu ( gryka, fasola azuki[/co..., fasola, shiitake, hijiki). Według Suzuki poziom witaminy B12 w osoczu dzieci stosujących tę dietę i u pozostałych dzieci w grupie kontrolnej[/size...[size=2] "niewegetarian" był zbliżony bez istotnych statystycznie różnic.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Genmai-Saishoku
Mylicie też nietolerancję laktozy z uczuleniem na mleko. To dwie różne sprawy są.
Mimo iż jestem przeciwnikiem wegeterianimzu/weganizmu, to dziś można sobie spokojnie długo i zdrowo życ na takiej diecie. Trzeba się tylko dużo bardziej nagimnastykować nad menu i suplementacją, żeby wszystkiego dostarczyć.
Wysłane 2014-07-18 16:32
@1084
Tak. Co jakiś czas próbuję wracać do tabletu, smartfonów itp. Tak jak co jakiś czas podejmuje trud kupowania podzespołów marek na których się zawiodłem. Wychodzę z założenia, że pomimo niechęci nie wolno się zrażać bo technologia się bardzo zmienia.
jedyny "mobilny" sposób pisania jaki ja akceptuje to rysik S-note i odręczne pismo na nim... cała reszta jest dla mnie cięzka... od biedy mazanie palcem w Swype jak rozmawiam na GG czy coś niezobowiązującego....
generalnie póki co nikt nie wymyślił nic lepszego od fizycznej klawiatury... typowane na technologię przyszłości rozpoznawanie mowy póki co ciągle jest jeszcze mocno zawodne i w sumie niewygodne (nie zawsze możemy głosno dyktować)
Wysłane 2014-07-18 16:52
straszny U mnie pisanie ręczne odpada. Jak mi powiedział kiedyś pan który zbierał podpisy na Policji -Pańskie pismo jest nie do podrobienia. I niestety programy też go nie akceptują. Swype mi nie podchodzi. Próbowałem kilkanaście razy na różnych urządzeniach i nic z tego. Prawdę powiedziawszy dopiero teraz, po włączeniu nauki na podstawie moich profili, klawiaturka przewiduje z ok. 90% trafnością co chcę napisać. Na razie muszę napisać ok 60% słowa, z czasem może będzie lepiej. Niestety jak widać czasami zamienia wyrazy.
Wysłane 2014-07-18 22:47
@1084 Zapomniałeś wspomnieć o jednej drobnej, ale jakże istotnej informacji.
Otóż witamina B12 bardzo łatwo ulega zniszczeniu - już w temp. 89 stopni Celsjusza. W związku z tym sposób przyrządzania mięsa powoduje to, że tak naprawdę mięsożercy mogą być w równym stopniu narażeni na jej niedobór, co weganie, jeżeli nie będą spożywać mięsa w innej formie, a przy tym z jakichś powodów wykluczą z diety fermentowane produkty mleczne. Bo tak naprawdę w spożywanym przez nich mięsie i tak witamina ta została zniszczona doszczętnie.
Wysłane 2014-07-18 23:37 , Edytowane 2014-07-18 23:39
spider_co Ja jestem zwolennikiem jak najmniej przetworzonej żywności. Suschi, tatar, krwisty kotlecik, wątróbka z której kapie krew. Poza tym jak pieczesz mięso, to w środku jest niska temperatura. Pieczeń jak dojdzie do 90 to już jest dobra. Wsadź kiedyś termometr to się przekonasz, że w takim kotlecie wcale nie jest tak gorąco. A w przypadku wędlin to już w ogóle czasami nawet niema 40 stopni.
Wysłane 2014-07-19 10:25 , Edytowane 2014-07-19 10:26
W ogóle wątróbka i podobne rzeczy mnie obrzydzają
Mam tak samo.
Poza tym jem wszystko, co niezdrowe i od czego mega się tyje.
Wysłane 2014-07-19 12:23 , Edytowane 2014-07-19 12:23
Sam zapach mnie odrzuca, i zbiera na wymioty. Bez problemu zjem żołądki, serca(uwielbiam!), flaki, ale do wątróbki nie jestem w stanie w ogóle podejść.
Wysłane 2014-07-19 14:10
Wątróbka jest super! Za to żołądki z kolei niespecjalnie mi idą.
Jak widać ilu ludzi tyle gustów. Nie ma w tym nic złego bo inaczej by się za dużo żarełka marnowało.
Wysłane 2014-07-19 17:47
Ja lubię wszystkie potrawy.Jedne mniej inne bardziej. Czasami trzeba podejść do nich kilka razy aby docenić smak. Czasami trzeba przełamać jakieś blokady wynikające z uwarunkowań nabytych w domu. Nie zawsze zostaję fanem jakiejś potrawy, ale jestem otwarty na nawet niezwykłe nowości.
Kto jest online: 0 użytkowników, 257 gości