zatrzymanych 1700 podejrzanych
w całej europie w ciągu roku - nie zatrzymuje się więcej pijanych kierowców?
na 741 mln ludzi w europie nie zatrzymuje się więcej niż 1700 osób - to by znaczyło że tylko 0,0000002 osoby troche mało
Wysłane 2018-05-04 16:00
zatrzymanych 1700 podejrzanych
Wysłane 2018-05-04 16:30 , Edytowane 2018-05-04 16:36
To nadal nie jest przecież zamiar zabicia kogoś. Przekroczenie prędkości jako umyślne zabójstwo - dla mnie komedia.
Szukanie porównań na siłę. Ja tutaj nie widzę miejsca na dyskusje.
---
A tak w ogóle... dalej niektórzy myślą że rozkręcanie afery z polskimi obozami i ustawa o holokauście to był dobry pomysł?
Machanie szabelką znowu nie wyszło? Ojej...
Wysłane 2018-05-04 16:54
A tak w ogóle... dalej niektórzy myślą że rozkręcanie afery z polskimi obozami i ustawa o holokauście to był dobry pomysł?
Machanie szabelką znowu nie wyszło? Ojej...
Wysłane 2018-05-04 17:16
Wychodzi jakieś 6837 do 9625 wypadków
(choć trzeba wziąć poprawkę że nie każde 'niedostosowanie prędkości do warunków ruchu' to 'znaczne przekroczenie prędkości')
Przy 32760 wypadkach to daje 20,8-29,4% wypadków.
Szczerze to myślałem że więcej
A co do europy to pierwszy wynik z gugle https://etsc.eu/wp-content/uploads/report_reducing_drink_driving_final.pdf
At least ten countries do not collect data on the number of drink driving police checks: Belgium, Switzerland30, Czech Republic, Germany, Denmark, Croatia, Latvia, the Netherlands, Serbia and Slovakia.
Wysłane 2018-05-04 18:37
@aY227
ale pamiętam że ktoś tu pochwalał dumną postawę rządu)
Wysłane 2018-05-05 07:28
link - a nasz kraj jak zwykle, daleko za europą
Wysłane 2018-05-05 14:25 , Edytowane 2018-05-05 22:47
@Cursed
Z innej beczki:
[LINK][/c...
Hahahahahahh
Sto lat! Sto lat!
o rany
Wysłane 2018-05-05 22:48 , Edytowane 2018-05-05 23:03
@ga1sch
tak, po przeczytaniu setek kolejnych książek, po rozmowach z mądrymi osobami, zarówno filozofami jak i ekonomistami z jakimi mam przyjemność rozmawiać, zmienia mi się spojrzenie na świat. Największa w tym rola książki Kapitał XXI wieku Thomasa Piketty. Żadna chyba ksiązka nie zmieniła mi tak spojrzenia na świat jak ona. Zresztą pisałem o tym na forum in4 co najmniej parę razy (że ta książka mocno zmieniła moje zdanie o kapitalizmie).
natomiast dyskutowanie tu polega na wymianie argumentów "o problemie" a nie pisaniu o tym że kiedyś miałem inne zdanie, przecież wiem jakie miałem i w jakich błędach logicznych sam tkwiłem. Posty ad personam lecą od razu.
Wysłane 2018-05-05 23:00 , Edytowane 2018-05-05 23:02
No i świetnie. Cenię ludzi, którzy umieją się przyznać do zmiany zdania czy błędu.
Nie zmienia to jednak faktu, że dziwi mnie, że w kraju, który tyle wycierpiał przez ideologie Marksa (sam "Kapitał" to nie wszystko, poczytaj "Manifest Komunistyczny"), ludzie mogą "chwalić" tego pana.
To, że szef UE pan Junker wychwala Marksa na obchodach jego śmierci, dziwi mnie mniej.
To, że Chińczycy stawiają mu pomnik w Niemczech, w ogóle nie dziwi.
[LINK]
Jako, że lubie słuchać TOK FM temat znam stamtąd.
Uwaga, niektórym może opaść szczęka jak tego posłuchają:
[LINK]
Wysłane 2018-05-06 02:04
Wszystkim dyskutującym w tym wątku (i nie tylko ) bardzo polecam Factfulness. Nie jestem pewien czy jest przetłumaczona na polski, ale jest zdecydowanie jedną z książek, które otwierają czytelnikowi oczy. Czasem nawet bardzo szeroko. Przy tym bardzo przyjemna lektura. Warto przeczytać
Wysłane 2018-05-06 10:29
Dzięki za namiar. Z Public Data Explorer często korzystam, a z tego co widzę to dzieło Hansa Roslinga (w 2007 przejęte przez Google).
Jeśli chodzi o fakty i statystyki to sporym problemem jest historia. Porządne dane mamy często tylko z 50 lat wstecz.
Mnie interesują te z XVIII, XIX, i początku XX wieku. Jak zmienił się świat w momencie zastąpienia feudalizmu kapitalizmem, jak zmienił się świat po rewolucji przemysłowej. Jak wysokie były podatki 100 czy 200 lat temu?
(dzisiaj pracujący na etacie płaci koło 70-80%)
Piewcy socjalizmu upierają się, że XIX wiek to wyzysk, niewolnictwo i cierpienie.
Tak jak upierają się, że "dzieci pracujące za miskę ryżu w chińskich fabrykach" są wykorzystywane czy wyzyskiwane.
W drugim przypadku prawdę znamy. Nikt do pracy ich nie zmusza, pracują dobrowolnie, bo wolą to niż głodowanie w lepiance na chińskiej prowincji. Z tej perspektywy przemysłowiec płacący im dolara dziennie to zbawca.
Widząc biedę oceniamy sytuację zawsze ze swojego punktu widzenia. Nie potrafimy spojrzeć szerzej to duży błąd.
(zresztą w latach 70-80 tych w Polsce zarabiało się mniej niż dolara dziennie)
Jak już polecamy literaturę, to dla leniwych (krótka broszurka), którzy chcą otworzyć oczy.
Co widać czego nie widać
Polecam również noblistów, ekonomistów typu Milton Friedman czy Fryderyk von Hayek.
Wysłane 2018-05-06 10:34 , Edytowane 2018-05-06 10:51
@straszny
Może to i OT, ale bardzo ważna sprawa, o ile nasze dyskusje mają być oparte o naukę i obiektywizm.
Wszyscy wiemy co to jest anachronizm.
...Europejczycy z hasłem "Bóg tak chce" wymordowali miliony Arabów w wyprawach krzyżowych,
Wysłane 2018-05-06 12:15
@Juncker
Wypomnieli też Junckerowi, że już wcześniej "wsławił się" upamiętnianiem dorobku zmarłego komunistycznego dyktatora Fidela Castro.
Wysłane 2018-05-06 13:32 , Edytowane 2018-05-06 14:28
@kotin
Wracając do socjalizmu - to chyba najszlachetniejszy z istniejących ruchów stricte politycznych, ale ma w sobie otwartą furtkę do tyranii. Już w założeniach socjalizmu, w pracach Marksa i Engelsa była luka, niedomówienie, pozwalające na dyktaturę, bez określenia mechanizmów kontrolnych. Tak. Marks to wybitny filozof swoich czasów, ale - tu świadomie popełniając anachronizm językowy - nigdy nie wydał "łatki bezpieczeństwa" swoich teorii.
Nie jest winny powstania komunizmu i narodowego socjalizmu, ale nieświadomie otworzył im drogę.
Juncker broniąc dorobku Marksa, wpisuje się w silny od 1968 roku nurt odcinania się od filozofii greckiej, prawa rzymskiego i moralności chrześcjańskiej, jako fundamentów tożsamości europejskiej. Bez tych fundamentów łatwiej jest zapanować nad masami...
słowo "miliony" to anachronizm i propaganda, mogąca odzwierciedlać Twoje nastawienie, ale nie realia epoki.
Wysłane 2018-05-06 14:35 , Edytowane 2018-05-06 14:37
dobry przyczynek do tego jak wyglądał świat XIX wieku, o którym pisał Marx że wymaga rewolucji i demokracji, vs nasz świat spaślaków za komputerem wszystko łatwo sobie krytykujących, to był kompletnie inny świat:
na zielono ilość ludzi nie żyjących w ekstremalnej biedzie, na czerwono ilość ludzi żyjących w ekstremalnej biedzie:
Wysłane 2018-05-06 16:31
@straszny
mówisz że ja odczuwam
nienawiść do lewicy
Wracając do socjalizmu - to chyba najszlachetniejszy z istniejących ruchów stricte politycznych...
Wysłane 2018-05-06 20:14
@straszny
"extreme poverty" oznacza na tym wykresie życie za mniej niż $1,9 dziennie.
Zapytaj rodziców ile zarabiali w dolarach w PRLu? Sądzę, że cały marksistowski "blok wschodni" łapał się pod extreme poverty.
Druga rzecz, warto zauważyć, że do rewolucji przemysłowej ludzkie życie polegało w głównej mierze na zdobywaniu pożywienia i utrzymywaniu dachu nad głową. W rolnictwie pracowało >90% ludzi a i tak podczas dłuższej zimy lokalne głodowania nie były niczym wyjątkowym.
Od około 100 lat mamy w tej strasznej, głupiej, białej, zachodniej Europie taki dobrobyt, że o głodzie praktycznie nie ma mowy. Jedzenie jest praktycznie darmowe. Ten rozwój to nie zasługa socjalistów a właśnie wyzyskiwaczy kapitalistów.
Patrząc w ten sposób można powiedzieć, że wszyscy ludzie przed XIX wiekiem żyli w skrajnym ubóstwie. No może poza klasą arystokratów czyli max kilku % najbogatszych.
Dzięki eksplozji dobrobytu po rewolucji przemysłowej i wprowadzeniu kapitalizmu, zapomnieliśmy o głodzie i o zamarzaniu w zimie.
Zauważ też, że Ty jako prywatny przedsiębiorca żyjąc jak Marks przykazał powinieneś zamienić swoją firmę w spółdzielnię "robotniczą" zyskami powinieneś dzielić się po równo z pracownikami. Ewentualnie pracować za "co łaska" i oddawać swoje wyroby "potrzebującym" bez pobierania opłat.
Oczywiście w każdym kraju "sprawiedliwości" wyjazd poza jego granice był mocno ograniczony. Nie wiem czy pamiętasz/wiesz, ale w PRLu paszportów nikt nie miał w domu. Wyjazdy trzeba było mocno motywować, a wyjazd całą rodziną był praktycznie niemożliwy. Było tak sprawiedliwie, że trzeba było obywateli siłą trzymać w kraju.
Tak było w każdym kraju, w którym ideologia Marksa i Engelsa została wprowadzona w życie.
Szybko okazało się, że socjalistyczna gospodarka to gospodarka ciągłych niedoborów a ludzie głosując nogami wybierają krwiożerczy kapitalizm zachodu.
Zresztą sam Marks taki niewinny nie jest. Już on wiedział, że zmiany można wprowadzić tylko na drodze siłowej rewolucji i terroru, do rewolucji miał zamiar wykorzystać chłopów. Więc porównywanie go do Jezusa jakoś tu mało pasuje.
Ile pomników Marksa stoi w Europie vs ilość kościołów i katedr?
Wysłane 2018-05-06 20:17 , Edytowane 2018-05-06 20:51
@ga1sch
Zauważ też, że Ty jako prywatny przedsiębiorca żyjąc jak Marks przykazał powinieneś zamienić swoją firmę w spółdzielnię "robotniczą" zyskami powinieneś dzielić się po równo z pracownikami. Ewentualnie pracować za "co łaska" i oddawać swoje wyroby "potrzebującym" bez pobierania opłat.
Oczywiście w każdym kraju "sprawiedliwości" wyjazd poza jego granice był mocno ograniczony. Nie wiem czy pamiętasz/wiesz, ale w PRLu paszportów nikt nie miał w domu. Wyjazdy trzeba było mocno motywować, a wyjazd całą rodziną był praktycznie niemożliwy. Było tak sprawiedliwie, że trzeba było obywateli siłą trzymać w kraju.
Tak było w każdym kraju, w którym ideologia Marksa i Engelsa została wprowadzona w życie.
W średniowiecznych bitwach ginęły maksymalnie tysiące ludzi, po prostu nie było technologii. Warto też wiedzieć, że wyprawy były odpowiedzią na brutalną ekspansję Islamu już od czasów jego powstania za czasów Mahometa. Arabowie brutalnie podbili kawał basenu Morza Śródziemnego wtedy zginęły właśnie miliony "niewiernych" zarówno na bliskim wschodzie, północnej Afryce jak i dzisiejszej
Kto jest online: 0 użytkowników, 159 gości