Ciekawe kogo pis posadzi w stolicy jeżeli Rafałek jakimś cudem jednak wygra. Może Dudę? ;P

@straszny
Nie widzę żeby ktokolwiek w całych internetach nazywał to 'prawyborami wewnętrznymi'.
Włącznie z platformą która mówi o 'jednomyślnej rekomendacji zarządu krajowego po'.
Więc nie wiem skąd Ci się to wzięło...

Żałuję jednak że skoro nie byli konsekwentni, to nie Sikorski kandyduje. 

Trzaskowski został wybrany w PO, bo pokazał że umie wygrywać. Obiektywnie jest chyba lepszy. Zastrzeżeń do Sikorskiego mam sporo, o czym wyżej pisałem, ale:

PIS ma wprawę w tworzeniu negatywnego pijaru Trzaskowskiemu, którego zalety z kolei nie są tak szeroko znane poza Warszawą. Sami Warszawiacy mogą mu z kolei mieć za złe porzucenie ich. Czyli nie masowy elektorat i nie do końca wielkomiejski...

Sikorskiego było by PISowi trudniej zaatakować. Bo czym? Amerykańską żoną? Przeca to PIS włazi Amerykanom bez wazeliny.
Jej etnicznym pochodzeniem? Też wazelina. Ośmiorniczki? Ktoś je musi konsumować, no a kto jak nie prezydent? 
Mogli by jedynie jechać na zadzieraniu nosa, ale ludowego prezydenta już mieliśmy, tak jak i posłusznego - nie sprawdzili się i ludzie to widzą. 

 
EDIT
@Cursed
To pod zadzieranie nosa można,  ale i tak bez znaczenia. Nie kandyduje. 

@kotin
Może takimi rzeczami:
-"Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać łohohohoho"
- cośtam o zrzucaniu sekretarki z członka zdaje się
- cośtam o murzyńskości
Słabą mam pamięć, więc to tyle mniej więcej. ;p

@Cursed Dorzynaniem watahy? 
"You gonna die" do ukraińskiej reprezentacji na rokowaniach?
 Mistrz dyplomacji z twarzą boksera po wielu knockdownach. 

@cichy
A Ty cichy myślisz ze inaczej się rozmawia w czasie negocjacji? Że to ugładzone papu-papu? Był moment ze Rosjanie mogli pchnąć wtedy "swoich" Ukraińców na masakrę i tego bali się negocjatorzy. Mogła być kwestia godzin do ciężkiego niekontrolowanego rozlewu krwi. Przecież oczywiste było ze wystarczy odebrać im cześć władzy pokojowo, okażą słabość i wszystko się posypie. 

W czasach Sikorskiego Polska była rozgrywającym regionu, myślisz ze ktokolwiek z nami teraz się liczy? Ze ktoś nas weźmie na rozgrywających negocjatorów? Jesteśmy (obecnie i niestety) popychadłem, z podmiotu regionalnego Europy do przedmiotu polityki USA spadliśmy w pare lat.

Zaintrygowało mnie trochę, że pomimo swojej odmiennej polityki anty-COVID-19, wyniki gospodarcze Szwecji nie odbiegają istotnie od jej najbliższych sąsiadów:
[LINK]

@Straszny
Doceniając ogromne życiowe doświadczenie i zdolności przewidywania Sikorskiego, należy jednak pamiętać, że już chwilę później, jeszcze za rządów PO, Polska została zupełnie wykluczona z najważniejszych rozmów:
[LINK]
Tak jak już kiedyś wspominałem - to taki nasz urok peryferyjności. Zrobiliśmy swoje, a na koniec przy stole rozmów i tak siadają najwięksi.

@cichy
O, a kogo nasz ulubiony moderator wyciął jak mnie nie było?

@djluke Zaraz wyciął.  Widziałem post Luk-a, który w wycieczce osobistej podszedł do strasznego, tylko on konto ma aktywne, ale post skasowany.
Chyba, że się ktoś inny załapał

@kruser

Może LUK się obraził? Kiedyś już chyba tak było ...

Od Luka złapałem jedynie ten odnośnik [LINK] swoją drogą bardzo ciekawy, chociaż nie powinien być zaskakujący dla przytomnych.

Z innej beczki: [LINK]

"Jeśli Niemcy chcą zmniejszyć potencjał nuklearny i osłabić NATO, to być może Polska - która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rozumie ryzyka i leży na wschodniej flance NATO - mogłaby przyjąć ten potencjał i u siebie"

mogę się z postami @Strasznego i jego światopoglądem nie zgadzać, ale jeśli chodzi o moderacje to nie za dużo mogę mu zarzucić, bo kiedyś mieliśmy małe spięcie ale skończyło się na sprawiedliwym skasowaniem postów i moich i jego. Czasem troszkę za szybko reaguje i zdarza mu się nie dostrzec ironii lub sarkazmu w postach, ale nie zawsze słowo pisane da się tak szybko rozgryźć jak w bezpośredniej rozmowie.

@Cursed 

Popraw link proszę.

Jest już nowy film Sekielskiego  Oglądamy!

P.S. Na temat moderacji nie ma się co wypowiadać.To prosty temat. Albo akceptujesz format danego forum, albo nie. Jako były moderator dużego forum wiem, że bardzo rzadko w przypadku konfliktu jest winny moderator. Tyle ode mnie.  Ze strasznym też swojego czasu miałem pogadankę na prv. Polecam. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

Panowie... coś cichy w błąd wprowadza, kolega Luk wyjechał z osobistymi docinkami bo nie pozwalam na antyszczepionkową propagandę, to skasowałem post, ale że to nie jest recydywa to nawet ostrzeżenia nie ma, poprostu skasowałem post bo uprzedziłem ze daje się raz wypowiedzieć o tym i uważam że dalsza taka propaganda jest niewłaściwa. No i atak na osobę - No way.

W ostatnim miesiącu poleciało jedno konto ale zupełnie inne i na inny temat, jest typ ludzi wychowanych na kometarzach spidersweb czy antyweb, typ charakteryzujący się dwoma typami wypowiedzi; 1. Buahahaha owce aaplowe z rezerwatu debile nakręcone na marketing. I p[bardzo podobny typ drugi; bushahaha androidziarze biedaki . Obydwa typy lecą, tu nie ma co naprawiać.

@Cursed

swoją drogą bardzo ciekawy, chociaż nie powinien być zaskakujący dla przytomnych.

@kruser
Gdzie tą tendencyjność dostrzegasz?

Co za 'dp'?

@Cursed Dla mnie takie słowa podważają, w najlepszym wypadku poddają w wątpliwość, rzetelność całego akapitu o Polsce:
 „... to wyborcy PiS mają częstszy kontakt ze zwolennikami opozycji niż na odwrót...”
Relacje, czyli ten kontakt, jest zawsze obustronny i sugerowanie czegoś innego w tego typu wywodach zapala u mnie czerwoną lampkę.

@-ADSO-
Masz rację że to brzmi bezsensownie. Ale chyba jednak nie jest.



Z badania na które powołuje się artykuł.
[LINK]

Zawsze jesteś świadom tego czy osoba z którą rozmawiasz jest wyborcą pisu czy nie?

@Cursed Czyli zwolennicy partii rządzącej bardziej są zainteresowani z kim rozmawiają? Jest Pan z PO, albo PSL? Czy może idźmy krok dalej... Polacy są wobec siebie tolerancyjni do momentu aż dowiedzą się o orientacji politycznej rozmówcy? Nie, to za duży skrót myślowy. Chociaż kto wie.

Mi osobiście obojętnie z kim rozmawiam, ale swojego czasu nawet wolałem oponentów... zarówno jeśli chodzi o politykę, jak i religię. Nawet tęskniłem długi czas za rozmowami z mężem kuzynki, który jest Muzułmaninem, że o wizytach Świadków Jehowy nie wspomnę.

@ADSO Zwolennicy socliberalizmu czy jak to zwać, dla mnie w Polsce po prostu wychowankowie Gazety Wyborczej, są tak święcie przekonani, że są po jasnej stronie mocy, że wydaje im się że ktoś inaczej myślący musi być ze wsi, mieć kartoflany nos, bić żonę, nie czytać książek itd. Natomiast konserwatyści, czy też tradycjonaliści , czy jak to inaczej nazwać nie wiem, zasadniczo nie czują, żeby ich oponenci byli z innej gliny ulepieni tylko po prostu innych bajek słuchali w dzieciństwie. Znam mnóstwo takich ludzi , którzy wręcz upajają się swoją lewicową postępowością i wyższością moralną sadząc jakieś dowcipy przy stole o kościele, czy tradycji, nie dopuszczając wręcz, że ktoś na poziomie może mieć inne zdanie. Dużo trudniej im wyjść z tego samozadowolenia, więc uznają się za lepszych i tyle. Stąd takie proporcje. Aczkolwiek to tylko statystyka i jak się obraca w różnych kręgach to się tak tego nie widzi. Ale faktem jest, że ludzie raczej się łączą w kluby i większość to konformiści, dlatego przyjmują i poglądy i wizerunek i nawet zamiłowania kulinarne swojego klubu. Zupełnie jak subkultury czego osobiście nigdy jako skrajny nonkonformista nie mogłem zrozumieć. Np dlaczego słuchacze metalu wyglądają wszyscy tak samo ? Dlaczego jak lubisz reagge to zaraz nosisz dready i chwalisz trawkę ? Co ma jedno do drugiego ? No i właśnie ma - tożsamość grupowa. To rzadko są naprawdę przemyślane głęboko poglądy, większość po prostu wstępuje do klubu i cieszy się wspólnotą.