@spider_co

Mnie bardziej chodziło o to, że jak pojawia się więcej ofert pracy zagranicznej, albo pracodawca zleca wyjazdy poza teren ojczysty ( a tak jest coraz częściej z racji że nie ma granic, a Europa tak naprawdę jest jednym krajem ) to albo się do tego człowiek dostosuje, i wyciągnie z tego korzyści, albo no pozostaje mu siedzenie i marudzenie. Mnie nie interesuje zagadnienie " polityka ". Odcinam się od tego jak tylko mogę. Czasem mogę podyskutować o infrastrukturze etc. Ja muszę zadbać o siebie i swoją rodzinę. Jeżeli warunki życia będą w Austrii np 5-6x lepsze, a takie są, to nie będę miał oporów aby tam pojechać. Przylot do Polski na weekend samolotem zajmie mi 40 min. Czasami dłużej jadę trasę 15 km. Można tęsknić za krajem, za rodziną, za kolegami jak się mieszka w Nowej Zelandii, czy Australii. Sam chciałbym pomieszkać np w Nowym Jorku kiedyś, ale na pewno nie na stałe. 2-3 lata aby poznać lepiej świat, ludzi, nowe otoczenie

@Edit

Dziwisz się Gerardowi? 75% podatek w stosunku do 12% w Rosji ? Sam bym się spakował i wyjechał widząc że i tak moja kasa pójdzie na zmarnowanie w tym kraju.

Wyprowadzamy się do Niemiec na bezrobotne

[LINK]

1000 Euro byśmy dostali /czyli coś koło 4000zł/ - to CZTERY razy więcej niż pracując u nas za 1100zł netto

@TonySoprano Zupełnie mu się nie dziwię i w pełni popieram.
Tylko, że on w ten sposób mógł wyraźnie pokazać rządowi, że nie tędy droga i podejrzewam, że to tak czy inaczej podziała.

Natomiast wypinanie się na kraj, czy uciekanie z niego, jak szczur z tonącego okrętu, jest całkowicie nie fair. Moje podejście jest takie, że to właśnie ten kraj trzeba zmieniać na lepszy, z tutaj występującymi patologiami walczyć, a nie uciekać tam, gdzie jest łatwiej/przyjemniej żyć. Mam w tym wypadku podejście rzeźbiarza: nie idę na łatwiznę zastępując granit plasteliną, tylko uporczywie zmierzam się z materią.

Na twoje i moje szczęście nasi przodkowie mieli inne podejście do życia i nie śmignęli z zagrożonego kraju, tylko robili wszystko, by go ratować. Inaczej prawdopodobnie nie było by nas wcale na świecie, ewentualnie bylibyśmy do tej pory podbitą przez zaborców, a zapomnianą przez świat prowincją.

ale przecież to nieprawda, ks. Józef Poniatowski - dobrowolna kariera w niemieckiej armii Cesarskiej, olał polską, Tadeusz Kościuszko - to samo, kariera w armii Cesarskiej i amerykańskiej, Henryk Dąbrowski - kariera z wyboru w armii saskiej, nigdy nie mówił idealnie płynnie po polsku, wrzucając słowa niemieckie w wypowiedzi (tak, nasz polski Dąbrowski, dowódca legionów z hymnu). Aha - Dąbrowski, po przejściu do armii polskiej był jednym z sygnatariuszy konfederacji targowickiej. Popularne przezwisko w armii, którego nie cierpiał - Bernard Weimarski (za germanofilę), nikt ze współczesnych mu nie wydusiłby słowa hymnu z jego nazwiskiem w treści.

Uważasz ich za szczury? Weź pomyśl nim cos napiszesz nastepnym razem.

@straszny Przepraszam, a czy ja gdzieś w tych słowach nawiązałem do nich? Ja piszę o szczurach, które podkulają ogon, olewają własny kraj, a często będąc na obczyźnie tylko na niego plują.



EDYTA
To może odniosę się do twoich punktów:
* wolność słowa - w naszym kraju możesz zostać skazany, jak np. Wojciech Cejrowski za "obrażanie" głowy państwa, poprzez wskazywanie jego pijaństwa,
* wolność zarabiania - ilość koncesji i pozwoleń (w nawet bardzo bzdurnych dziedzinach) aż przyprawia o zawrót głowy, więc co to za wolność?
* prawo spadkowe - akurat moja mama niedawno miała świetny przykład tego, jak w naszym kraju ono działa - i musi spłacać brata, który zatrudnił prawnika świetnie wykorzystującego różne luki, niejasności i sprzeczności w obowiązującym prawie, świetne pole do nadużyć i patologii,
* wolność poruszania - w zasadzie to chyba jedyny pełny aspekt naszej wolności,
* i prawo do własnej kultury (język, religia, obyczaje itd) - tu również pełno patologii, bo bez trudu można się zasłonić "obrazą uczuć religijnych", co np. spotkało by naszego komika mówiącego tak, jak Jim Jeffries, o religii?

@spider_co
ale oni własnie wszyscy wyjechali z kraju żeby robić kariery za granicą.

@straszny A czy pisali jednocześnie, że mają swój kraj i to co się w nim dzieje w nosie?
Czy może jednak wszystko co robili, miało służyć właśnie ich własnej Ojczyźnie?

@spider_co

Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mnie jest tak. Rodzina i przyjaciele > kraj. Tym bardziej dziś, jak Europa jest tak naprawdę jednym wielkim krajem. Ja chcę robić karierę i rozwijać się tam, gdzie są ku temu warunki i lepsi specjaliści. I tak właśnie robię. A każdy pisać sobie może co chce. Po prostu ma wyrąbane na ojczyznę i to już jest ich sprawa.

@spider_co
uświadamiam Ci że jesteś w błędzie pisząc:

Na twoje i moje szczęście nasi przodkowie mieli inne podejście do życia i nie śmignęli z zagrożonego kraju, tylko robili wszystko, by go ratować. Inaczej prawdopodobnie nie było by nas wcale na świecie, ewentualnie bylibyśmy do tej pory podbitą przez zaborców, a zapomnianą przez świat prowincją

i najbardziej przysłużyli się Polsce i tak są oceniani ludzie, którzy właśnie że wyjechali na emigrację i tam się dorobili - pobierali tam nauki, zrobili kariery, i dopiero wrócili do Polski. A mimo to są uważani za wielkich patriotów.

@straszny A nie przyszło ci do głowy, że czasem zamiast pisać elaboraty, dyskutant może zastosować skrót myślowy?

Zastanów się razem z Tonym, jakie jest teraz dominujące stanowisko młodych ludzi, ile razy sam słyszałeś słowa: pi... ten kraj; wyjeżdżam - wszystko można zaorać; itepe? Ilu z nich mówi, że nigdy do tego kraju nie wróci, bo mimo że zostali właśnie tutaj "za darmo" wykształceni, to mają go w największym poważaniu?

@spider_co
I to jest najlepsze. Więc niech jadą i zobaczą świat. Niech tam pracują. Nie ma lepszej drogi! To doskonałe że mają taki wybór możliwości pojechania gdzie tylko chcą, z kim chcą i na jak długo chcą.

Nauczą się niemieckiej czy szwajcarskiej solidności, amerykańskiej kreatywności, holenderskiej czy szwedzkiej tolerancji, część z nich wróci jako poważniejsi ludzie z pieniędzmi i zacznie zmieniać Polskę.

Za krajem muszą zatęsknić, docenić to że jest jednorodny kulturowo, w kulturze którą lubią (albo i nie), bez obejrzenia kontrastu nigdy tego nie docenią.

@straszny Przecież ja tego nie neguję. Tylko jednocześnie proszę mi nie zabraniać krytykować systemu w kraju, w którym ja dobrowolnie zdecydowałem się zostać! Nie zostawiać mi jedynie "słusznego" wyboru: zaciskaj zęby i "nie pluj" na wspaniałą władzę, a jak ci się tutaj nie podoba, to wypier.
Przypomina to do złudzenia stary system, gdzie każdy, kto nie był klakierem władzy, była z automatu uważany za "zaplutego karła reakcji".

@spider_co

No ale co Ty chcesz przez krytykowanie zmienić ? Nic się nie zmieni. Tak jak napisał @Straszny i ma ogromną rację. Ja w mojej branży logistycznej skupiam się na naszych zachodnich sąsiadach. Mają wiedzą, umiejętności, w przeciwieństwie do ludzi pracujących u nas - i to jest prawda. Polacy nie mają co konkurować na tej płaszczyźnie bo nie mają żadnych argumentów. Ja tą wiedzę, którą zdobywam chciałbym przekazywać robiąc doktorat, czy pisząc książkę odnośnie aspektów logistycznych. Co by było gdybyśmy się zamknęli w ogromnej bańce ? Żadnych nowych doświadczeń, żadnego innego spojrzenia na świat i otaczających nas ludzi. Bardzo wielu Polaków uważa np Niemców za takich i owakich, a to tylko przez to że najdalej byli 200km od domu.

@TonySoprano Jak to nic się nie zmieni? Chociażby mentalność ludzi, a to na dobry początek już sporo.

Jakie to proste. Narobić szamba a uczciwych ludzi wyganiać za chlebem za granicę( z domysłem że jak wrócą to ich z tej gotówki okradniemy)
@straszny
gość z Twojego ogródka

Rząd zamierza obciążyć kierowców samochodów osobowych opłatami za korzystanie z dróg krajowych. Taki pomysł przedstawił Stanisław Żmijan, szef PO w Lubelskiem

[LINK]
Czy wszyscy mamy wyjechać? Czy może czas szykować widły

@spider_co

Jaka mentalność? Od kilku lat na tym forum trwają kłótnie odnośnie ZUSU i innych rzeczy. Ile razy można to czytać? Ciągle to samo i to samo i to samo. Każdy marudzi, ale wstać i ruszyć do ataku nie ma ochoty - jeżeli czuje się oczywiście taki degenerowany przez ten kraj.

@Fulko
ale co ja mam do tego Pana? Głosowałem świadomie na Kucharskiego, który zrzekł się pensji na samym początku kadencji i nie należy do partii.

Sam pomysł, jako przesadnie skrajny fiskalizm, zdecydowanie nie po mojej myśli widzenia świata.

* wolność poruszania

Wierz mi ale tego też nie ma u nas do końca. Jestem kibicem i tylko dlatego, że mam meldunek w województwie mazowieckim nie mogę kupić biletu np. we Wrocławiu czy Kielcach jak gra tam moja drużyna której kibicuję.Mało tego do niedawna mogłem wybrać tyko jedną drużynę w Warszawie. Mając kartę jednej nie mogłem wyrobić karty drugiej. Jest to niezgodne z konstytucją, ale nikt się tym drobnym faktem nie przejmuję.

@straszny jak ci się nie podoboba to wyp..j <- czy takie podejście można nazwać wolnością ? Za komuny niewygodnych politycznych, tych których nie posadzili do paki lub odsiedzieli już swoje i dalej szumieli, też w ten sposób odstawiano do np RFN. I co wg tej definicji wtedy też była "wolność". Teraz jest o tyle lepiej, że aby wyjechac nie trzeba uprzednio dostać pałą.

Rząd który powoduje efekt masowej emigracji młodych ludzi należałoby nazwać po imieniu, rządem sabotażystów i powinno się ich oskarżyć o działanie na szkodę państwa (tylko kto ma to zrobić, sami siebie nie ostarżą). Jak można się cieszyć z tego, że jest możliwość wyjazdu i, że ludzie to robią. Możliwość wyjazdu ale ze ludzie uciekająz kraju to jakoś się już lampka ostrzegawcza nie zapala.. No jasne, nawet jest lepiej, wskaźniki bezrobocia sie poprawiają.. Wskaźnik tu, wskaźnik tam, liczby procenty, wszystko lepiej a ci co zostali musza zasuwać na bandę emerytów i urzędasów i mają co raz gorzej.

@Lasica
jesteśmy w Unii, jedna osoba może zmienić prawodawstwo kraju stanowego jeśli okaże się ono niesprawiedliwe, niech ktoś z Was spróbuje - zaskarżcie takie regulacje wobec kibiców do Strasburga. Wystarczy żeby zrobiła to jedna osoba.

Ja tam z poruszaniem samolotem, pociągiem i samochodem Polska-Słowacja-Niemcy-Portugalia nie miałem nigdy żadnych problemów.

Jak można się cieszyć z tego, że jest możliwość wyjazdu i, że ludzie to robią.

tak można, i zadam pytanie jak trzeba być zamkniętym żeby nie rozumieć jak dużo w długim okresie czasu przyniesie to dobrego krajowi?