@straszny
Chyba wyciągasz jakieś posty z 2005r, bo to był ten raz gdy zagłosowałem na PiS.

Co mogłem powiedzieć dobrego o PiS to tyle że Gilowska była znacznie lepszym ministrem finansów niż Jacek.

@pi_nio
"politycy, wszyscy lub prawie wszyscy - to się zgodzę,"

Nie widzę podstaw do nazywania partii pozaparlamentarnych które nigdy nie brały udziału w rządzeniu złodziejami i bandytami.

A ja uważam że takie uogólnianie jest nie w porządku.

"kiedyś widziałem jak popierałeś konserwatywną prawicę."

W tym sensie że poszedłem na wybory i oddałem głos na PJKM (czy jak to się wtedy zwało) i zakomunikowałem to forum gdy ktoś mi zarzucał popieranie PiS.
Nie nakłaniałem do głosowania na żadną partię, nie twierdziłem że którakolwiek partia jest receptą na zmianę w kraju, że jakakolwiek partia pozwoli na wyłonięcie 'najlepszego rządu' - nie propagowałem, tak jak robił to straszny z PO.

@TonySoprano
Straszny wyraźnie zaznaczył że chodzi o zestawienie z PKB, ale dzięki.

Takie coś wyrzuca Twoje źródło @straszny
[LINK]


"choć o nierealności wprowadzenia w Polsce "

'dyskutowaliśmy' w sensie że Ty napisałeś 'nie potrafię sobie tego wyobrazić' i tyle

@Cursed
Rostowski pozwala sobie czasem na drastycznie przesadny optymizm ale Rybiński bywa irytujący z tym spłycaniem tematu i traktowaniem czytelników swojego bloga jak dzieci, a przecież czytają go praktycznie tylko ekonomiści i inwestorzy.

Dług za PRL był inny - z jednej strony faktycznie był podobny do naszego, ale - dług wewnętrzny nie istniał jako krótkoterminowa groźba dla gospodarki, państwo Gierka zaciągało ogromne kredyty wewnętrzne, których najzwyczajniej w świecie nie spłacało ani nie obsługiwało odsetek, a dług topniał bardzo szybko bo inflacja za PRL była dośc wysoka (3 razy wyższa niż teraz) - bo co państwowy bank czy przedsiębiorstwo mógło zrobić swojemu socjalistycznemu państwu? Komornika wysłać?

Dług zewnętrzny za to był problemem bo spłacać go można było tylko z eksportu do krajów dolarowych. W kraju za posiadanie i handel dolarami można było trafić do więzienia, gospodarka nie generowała ich więc wcale, a długi zewnętrzne były prawie całe w dewizach (jak pamietam 10% w rublach transferowych, bo mimo że Rosjanie ssali z nas jak mogli to jeszcze daliśmy się radę jakoś u nich zadłużyć). Więc de facto zadłużenie PRL nie powinno się liczyć do naszego PKB tylko do możliwości generowania dewiz (dolarów i marek niemieckich). Na dodatek koszty obsługu długu były 2-3 razy wyższe niż obecnie, bo nikt nie chciał zaufać PRLowi i kupować jego obligacji. Więc Gierek brał po prostu kredyty komercyjne na wysoki procent, takie same jak biora zwykli ludzie i firmy, a nie taniej oprocentowane obligacje państwowe. Co ciekawe, nawet ZSRR nie chciało kupować obligacji państwa polskiego. Zero zaufania.

w tej chwili każda wygenerowana przez gospodarkę złotówka jest środkiem płatniczym dla każdej innej waluty, wtedy było zupełnie inaczej.

a sam blog Rybińskiego jak najbardziej polecam - mimo irytujących czasem spłyceń, uproszczeń to jest wciąż ciekawy ekonomista o niezaleznym spojrzeniu.

a tymczasem w Bułgarii...
[LINK]

porównując nas do Bułgarii wygląda na to, że jesteśmy bogatym społeczeństwem bo pomimo tego iż wszystko drożeje dookoła, bezrobocie rośnie, to ludzi nic z tego nie robią sobie i płacą coraz więcej. A choćby jakaś tam grupka ludzi wyszła protestować to rząd i tak będzie se siedział i ział z nich. Pytanie w kontekście Bułgarii czym jest Polska i co nami rządzi?

No no a u nas ceny hurtowe prądu zmalały, a ja dostałem podwyżkę od RWE. Oczywiście nie mam żadnej możliwości zmiany operatora czy protestu. Oto Polska rzeczywistość.

@Lasica
a dlaczego nie masz możliwości zmiany operatora?

przecież jak najbardziej masz prawo: [LINK] i masz wybór: [LINK]

ja co roku zmieniam operatora na aktualnie najtańszą ofertę.

@straszny

Hmmm. Przyznam się, że jak sprawdzałem jakiś czas temu to było dwóch operatorów z różnicą w cenie mało znaczącą, ale teraz widzę, że jest inaczej. Zgłębię temat.

Dzięki

Jejku - ale ładne wywody o cykliczności kryzysów
Ale jakoś nie pamiętam od 1989 aby u nas było dobrze - ciągle się słyszy o "cryzysie"

Za to dziś spodobał mi się odpis na kościół 0,5% - teraz idąc do komunii, ślubu, pogrzebu i spowiedzi trzeba będzie w kościele okazywać zaświadczenie o opłaceniu "dobrowolnego" podatku na kościół . nie masz papierka nie załatwią Cię Haa Haa

Straszny
Ty za to nie oglądasz telewizji nie słuchasz ekonomistów z lewiatana itp. Od 89 słyszymy, że mamy cryzys trzeba ciąć wydatki oszczędzać zaciskac pasa itp. Tylko raz w ostatnim okresie słyszałem, że jesteśmy zieloną wyspą

@Pio69 włożysz czarnemu w kieszeń i załatwisz.

@Pio69

Ale jakoś nie pamiętam od 1989 aby u nas było dobrze - ciągle się słyszy o "cryzysie"

serio? i nie widzisz żadnej poprawy w stosunku do lat 80tych?

jeśli chodzi o słyszenie o kryzysie to na forum jesteś jednym z najhałaśliwszych osób w krzyczeniu o ciągłym kryzysie (mi to nic nie przeszkadza nic a nic, tylko jest to specyficzny paradoks)

@Pio69

Nie widzę w tym nic złego. Wierzysz - płacisz - korzystasz.

Podobnie nie dostaniesz sakramentu w Niemczech jak nie płacisz podatku.

Kongres Nowej Prawicy udekorował medalem p.Hermana Van Rompuya!








Trzeba przyznać, że Korwin ma ciekawe poczucie humoru.

@1084
ahahaha

dooobre na pewno z pomysłem

klik
/edycja/
zapytam z ciekawości, czy gdyby król Zygmunt nie walczył o tron szwedzki to nie byłoby wojny ze Szwedami i strat porównywalnych z 2WŚ?

sprawa wraca jak bumerang
[LINK]
zadłużony jak polak?
[LINK]

Wytłumaczenie globalnego kryzysu finansowego (wprawdzie dotyczy USA/GB i całego świata, ale pośrednio i Polski)... ja się mało nie popłakałem ze śmiechu [LINK]

@xoot

zapytam z ciekawości, czy gdyby król Zygmunt nie walczył o tron szwedzki to nie byłoby wojny ze Szwedami i strat porównywalnych z 2WŚ?

te wojny o tron Szwecji nie miały bezpośredniego przełożenia na Potop Szwedzki z lat 1655-1660... na pewno miały jakieś korzenie w niechęci do siebie ale nie była to przyczyna. To równie dobrze można zadać pytanie:
- czy gdybyśmy przez 200 lat nie interweniowali i nie niszczyli państwowości ruskiej, to Moskale byliby do nas lepiej nastawieni? Najprawdopobniej tak.
- czy gdybyśmy tak źle nie traktowali Kozaków przez kilkaset lat, czy nie byłoby z nimi dużo mniej kłopotów? Najprawdopobniej tak.

@straszny a może ruskim rozchodziło się hołd ruski który nam złożyli i stąd ich w pewnym momencie apogeum nienawiści? Ech te historyczne gdybania.

Zabrano Ojcu dziecko, bo był zbyt wierzący. [LINK]. Ciekawe. Z jednej strony państwo prawie kościelne (obowiązkowe podatki, święta katolickie i przymusowe dni wolne itp.), z drugiej strony ktoś kto naprawdę pokazuje, że wierzy jest uznawany za zacofanego. Obłuda w dzisiejszym świecie jest coraz większa.

no to sobie pokrytykujemy nasz kochany rząd
[LINK]

http://quizoekonomii.interia.pl/konkurs.html
rozwiązujecie?