@Lasica
Kurcze u mnie nie ma
A czy lubię...ot mam. Kupiłem cobym jak mi na ten przykład szwagier wpadnie z tekstem "daj no jednego" nie musiał dawać jakiegoś dojcze biera. Ewentualnie jak ktoś wpadnie "na więcej". A wczoraj byłem w Lidlu bo miał być tydzień polski (czy to od przyszłego tygodnia dopiero?) ale dalej były biery spod znaku hakenkreuza...więc kupiłem kilka Argusów Unpasterised (spoko, wiem że psuję ten temat ).

Psułbyś jakbyś pisał:

Piwo Tyskie ponad wszystkie! albo Piwo Tyskie sercu bliskie! Była taka kampania jak Tyskie browary dołączyły do Kompanii Piwowarskiej.

Sarmackie się pojawi, nic się nie martw. Marka wraca do Biedry po miesiącach pustki. Ciekawe skąd teraz, czy nadal Browary Łódzkie czy może Głubczyce ????

U mnie  w Lidlu też niemieckie zalegają. Szkoda, bo to nie są złe piwa.

A ja dzisiaj


/edyta1/
Ojej. Mocno przegazowane. Ale tak mocno. Do tego dziwny zapach, mocno alkoholowy z czymś czego nie umiem określić. Poza tym mocna kawa. Specyficzne ale mnie wymęczyło. Jak na cofee stouta zdecydowanie za ciężkie.

oraz

/edyta 2/
Kawa z mlekiem, kawa z mlekiem, kawa z mlekiem. Jak dla mnie super. Idealne do deserów. W porównaniu do Black Rob'a praktycznie zero gazu. Aromat taki sobie, ale nadrabia niezłym smakiem. Myślę że mogę polecić 

Zaczyna się zima, czas z IPA przerzucić się na koźlaki, stouty i portery 

Oj tak. W Żabce 3x Żywiec Porter za 11zł. W sam raz, żeby kupić na leżakowanie.

Zamówiłem sobie RIS z Olimpu Hades Gone Wild. Tylko 550 butelek tego RISa będzie.

Jutro Warszawski Festiwal Piwny  Duuuużo fajnych pozycji się zapowiada.

Z piw  ostatnio spróbowanych i wartych polecenia:

Berserker z browaru Kingpin. Pyszna Black IPA. Nie wiem czy nie najlepsza jaką piłem. GORĄCO POLECAM!

 

AleBrowar Single HOP HBC 342. Fajna IPA. Dobrze zbalansowana - smakowała mi bardziej niż ta na chmielu HBC 420.



Na koniec ciekawostka, John Cherry z AleBrowaru. Piwo z sokiem wiśniowym w stylu Lambik. Piwo o smaku lekko popsutego kompotu. Kwaśne. Afera wyszła z tym piwem, bo podobno zaczęły wybuchać butelki(zbyt burzliwa refermentacja). Ja swoją sztukę wypiłem bez problemów.



Opisy krótkie, bo trzeba oczyścić umysł przed jutrzejszymi doznaniami smakowymi. 

Na koniec zdrowie całego forum in4 piwem, które odmieniło mój świat piwnych smaków

Warszawski Festiwal Piwa za mną. Było mega. Byłem tylko w piątek, co i tak okazało się duuużo bo całą sobotę umierałem  Dużo browarów, dużo fajnych piw, całkiem fajne żarcie i super ludzie. Na minus to kolejka do kasy, godzinę trzeba było stać, nieklimatyzowana sala i brak miejsc do siedzenia. Więcej wystawców powinno sprzedawać piwo w miarkach 0,1 L i 0,2 L bo 0,3 L dla niektórych stylów to było za dużo( RIS i Barleywine to 9-10% obj. alk.).Wiela różnych piwek poszło. Russian Imperial Stout Mr.Hard Rock's, Barleywine Mr. Hard z Pracowni Piwa i wędzony Barleywine Preparat z browaru Artezan - dla mnie najlepsze z piw jakie piłem na festiwalu i generalnie ostatnio. Bardzo fajne piwko Noc Kupały z browaru Perun, fajne jest to nowe PIPA z AleBrowaru i Nogne O uwarzone w Norwegii, ciekawe premierowe piwko z Dr.Brew. Jedyne piwo z wadą jakie trafiłem to Pirania z kooperacji Browar Kopyra & Browar Widawa. Piwo waliło strasznie siarką, kanalizacją. Tomek Kopyra jednak był niewzruszony i stwierdził, że chmiel też jest ;) Co prawda to prawda - chmiel był, ale piwo ciężko się piło, bo zapach mocno odpychał. Następny festiwal w kwietniu będzie i wszystkich ze stolicy zapraszam bo warto.

Kilka fotek:















Tu ja i Tomasz Kopyra :)



Mr.Hard Rock's RIS z Pracowni Piwa.



Pirania z Kopyra & Widawa.



Szkło festiwalowe i piwo którym się leczyłem w sobotę. Niestety to w którym piłem na festiwalu i jest na zdjęciach mi się potłukło w drodze do domu. 

Niezle.

Chcialem zamowic ten rarytas z olimpu. Zostala jedna butelka do jutra, jednak tylko z odbiorem osobistym.. szkoda.

Za to jutro w chorzowie ma byc cos z browaru Reden. Jednym slowem Świetnie!
Tylko nie wiem jakie..

Pilem w likend kilka moich nowosci. Nic szczegolnego.
Ortodox Stout, Faktoria Bass Reeves, Wąsosz Sean, PLON Zielony :), HBC 342, 430.

I wkoncu zlapalem TO:

Moge odebrac razem z moim i Ci wyslac ;)

Udalo sie kupic Redena :)

Degustacje w weekend .




Byl jeszcze szejker z AleBrowaru.
Gdybym nie mial szkla z pinty i tequ to bym kupil za 2 dyszki.

O taki:
[LINK]

Nice. Też coś może od nick kupię. Pominąłem ich kompletnie na festiwalu.

Ja najbardziej żałuję, że nie kupiłem szkła z pracowni piwa. Czaiłem się, czaiłem i jak już się zdecydowałem to się skończyło. Z drugiej strony istniała szansa, że bym nie dowiózł do domu  Teku festiwalowe przetrwało tylko dlatego, że szwagier z niego pił na festiwalu i oddał mi dopiero pod domem.

Tak się prezentuje:  http://pracowniapiwa.pl/szklo-pracowni-piwa/ 

Szkoda.

Wczoraj do meczu dwa lagery z oferty z Lidla. Nie ma co pisać. Niedobre oba. Nie polecam.

Reden ma swoj pub niedaleko mnie. Chce tam zawitac w likend. Maja kilka swoich z kranu.

A ja w końcu kupiłem nieco polskich piwek w Lidlu. Te 2 obfocone przez Lasicę wyżej też
Ale ja znowu nie mam wielkich wymagań plus mam totalnie odwrócony smak więc pewnie wypiję je i...tyle.

@djluke

Ja po Lagerach też się cudów nie spodziewam, ale są dobre piwa w tym stylu które z przyjemnością piję od czasu do czasu.
Celtyckie było zdecydowanie za słodkie, coś tam wychodziło spod tej słodyczy, ale słabo było wyczuwalne. Krajan zaś walił alkoholem, dodatkowo wyłaziły gotowane warzywa.Ten alkohol przeszkadzał, i szkoda bo nawet jakąś goryczkę było czuć.

Mój Ci on:  Hades Gone Wild. Najdroższe piwo jakie kupiłem 55zł(sic!) za butelkę. 

Teraz dylemat. Pić czy leżakować? Mam chrapkę kupić drugiego, ale cena mocno zniechęca.





Tak potęży Bóg nie może zostać sam, więc dostał do towarzystwa Herę i nie tylko. 

Na rozpoczecie weekendu :)

Wraz z nowym szklem/szejkerem.
0.8 KG !


Troche sie zawiodlem tym piwkiem. Na raz.
Troszke mi przypominalo jakiegos lepszego lagera.
Niewiem czemu.

No Hop Sasa niczego nie urywa to fakt. Druga warka i tak lepsza niż pierwsza jest. Ja weekend bardzo lajtowo 4 piwa wypite, ale skupię się na tych belgijskich, lub w stylu belgijskich ;) Przerwy trzeba było znów od tych wszystkich ipa-sripa, trafiło na belgijskie. Może się do nich przekonam?

Piknik z Dzikiem z browaru Gzub. Ekstrakt 14,1*, alk. 6,1%. Piwo w stylu saison. Rześkie, musujące, pomarańczowe w smaku, słodkie, z typowymi dla Beglów nutami fenolowymi. Bardzo fajne piwko.



Drugie piwo: Affligem Blonde. Alk. 6,8%. Typowe piwo w style Belgian Blond Ale. Piwko słodowe, początkowo pełne w smaku, ale na końcu picia wydaje się już wytrawne. Fenole, estry owocowe, przyprawy w smaku. Przyjemne. Kupione w carrefour za 4,6 zł - całkiem dobra cena. ELLIOT - Tobie może smakować, bo to piwo w tym samym stylu co La Trappe Blond.




To są generalnie fajne piwa, ale na raz da się wypić jedno. Drugie to już za dużo, bo piwa są dość słodkie, i pełne w odbiorze, do tego dość alkoholowe i przez estry, fenole i smaki przyprawowe, imo lepiej będą smakować i wchodzić jak będzie naprawdę zimno. Nadchodzi zima, będzie więc okazja się przekonać.

Z okazji wczorajszego International Stout Day i sukcesu Legii Warszawa piwo wyjątkowe. Russian Imperial Stout w wersji Wild od Browaru Olimp, piwo leżakowane w beczce po czerwonym winie. Ponoć jedyne w takim stylu, wydano tylko 600 butelek. Piwo ciekawe, mocno złożone, kwaśne, wytrawne, wiśniowe w smaku, smakowało trochę jak wino. Lekko pikantne. Kupione za zawrotną kwotę 55zł. Czy było warto? Wolę klasyczne RIS-y jednak, gęste i czekoladowe, ale to też nie było złe. Wasze zdrowie. 

Pozazdroscic


Troche sie opuscilem ostatnio. Ale sporo nadgonilem.
Powolutku.
Lublin to Dublin trzecie podejscie. Mam nadzieje ze bedzie takie samo jak ostatnimi razy - Swietne.



Z browaru Gościszewo. Calkiem porzadny lager/pils? Nie wiem do czego zaliczyc.
Ale tak metne ze nawet swiatlo latarki nieprzechodzilo.



Podwojna czekolada kupiona na realu 3 stawy.
8zl - bylo warto ladnie wyczuwalna czekolada.



Nie wiedzialem ze to przeniczniak, kupilem w ciemno. No nic musialem wypic..

Nie wiem czy dostępne w Polsce, ale bardzo dobre malinowe piwo. Chyba najlepsze "smakowe", jakie piłem do tej pory. 

Czarny Kot ubiera swoje butelki w papier (dobrze prawie, czarny kot ?) i ma rowniez podobno (bo nie pilem) bardzo dobre smakowe piwka.

A ja dzis premierowo:

Pinta a ja pale ale



Otworze ale kapeczke pozniej i zdam relacje.

No ciekawym, a jak cena? Jak się u mnie pojawi też nabędę i zrobię konfrontację z Żywiec APA  (tak tak będzie takie coś lada moment w sklepach wszędzie miejmy nadzieję) i Lwówek Jankes ;)

Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem w sobotę uwarzę pierwsze swoje piwo. Będzie to najprawdopodobniej AIPA na chmielach Iunga, Cascade, Amarillo, Citra ;)

I jak znalazles ?

Ja wypilem wczoraj sobie. Piwo bylo tak swietne, ze musze powtorzyc jeszcze kilka razy. Niestety nie opisze go dokladnie, niepotrafie no i zapomnialem aromatow hehe.

Ale naprawde warto!