@xoot ale to chyba stara prawda jest i znana od lat

@pi_nio co jest tą prawdą?

@xoot no chodzi mi o to, że to wiadomo już od dawna. kredyty i ich obsługa, karty płatnicze itp - to wszystko u nas jest droższe niż na zachodzie.

tak w ogóle to wygląda jakby ktoś na naszej planecie eksperymenty prowadził

kerios83 poruszył parę ciekawych zagadnień, z niektórymi tezami nie do końca się zgadzam, ale w tym co pisze generalnie jest sporo racji - polski konsument, obywatel, klient, pracownik (bo sprawa dotyczy bardzo wielu kategorii) zasadniczo nie zdaje sobie sprawy ze swojej wartości. Za czym idzie cała reszta - milcząca zgoda na słabe wynagradzanie, mobbing, mała świadomość praw konsumenta itd...

z jednej strony wszędzie narzekamy, ale jak Amerykanom Bank of America próbował 2 lata temu wprowadzić spore opłaty za karty kredytowe to Amerykanie natychmiast zaczęli się organizować i cały kraj ogarnęły protesty. Opłat nie wprowadzono (!). My potrafiliśmy tylko głośno protestować w sprawie Acta, jak młodzi ludzie poczuli się zagrożeni w nieskrępowanym wcześniej piractwie. Nic innego nie wywołuje dużej skali obywatelskich odruchów sprzeciwu.

@straszny

Mało tego. Jak wyszło na jaw, że jedna z dużych firm odzieżowych przestaje opłacać podatki w kraju i się przenosi do podatkowego raju, ogłoszono internetowy bojkot zakupów w tej sieci. Efekt? Sieć miała obrót lepsze niż w roku poprzednim.

@LasicaA bo jeśli nie płaci podatków w naszym kraju to dla nas jest przecież dobrze. Ja się cieszę gdy firma kombinuje tak, żeby płacić mniejsze podatki bo wtedy ma taniej towary. I klient kupuje u nich tanio. Jak kupi tanio to klient ma więcej kasy której zostawi u mnie.

@1084

Nie o to chodzi. Chodzi o duży szum i mało efektu, brak solidarności w działaniu. Co do zysku klienta, nie wydaje mi się abyś coś na tym zyskał. Zyskał właściciel, więcej mu zostało w kieszeni.

@1084 a niby dlaczemu ma mieć taniej? tu jest Polska i tu się po prostu więcej zarobi. Lasica: +1

@pi_nioAleż jedno nie wyklucza drugiego. Obniżając cenę masz przecież więcej klientów i tym samym większy zysk. Zobacz np. Biedronkę czy niektóre markety. Poza tym jest kompletnie nieprawdą, że się więcej zarobi bo konkurencja powoduje, że jak się da taniej, to konkurencja zrobi taniej aby przechwycić klientów. Tyle, że ci którzy płacą wszystkie podatki na miejscu nie mają szans z tymi którzy płacą gdzie indziej.

@LasicaOczywiście, że klient korzysta. Widzę to zarówno jako klient takich sklepów jak i osoba świadcząca usługi innym klientom. Np. nie złorzeczę, że klient kupił kartę graficzną taniej w dużej sieci, tylko zarabiam na innych usługach, których ta sieć nie jest w stanie świadczyć. Zresztą jest to bardzo wygodne bo odpada obsługa gwarancyjna a zysk jest większy. Po prostu nie należy konkurować z dużymi sieciami, tylko oferować na rynku inny asortyment usług. To jest dobre dla klienta, a to my jesteśmy klientami.

@1084 co nie zmienia rzeczywistości, bo jest różnie - jeden obniży cenę, a drugi nie i tyle.

@pi_nioJeden obniży, drugi nie, to wtedy kupię u jednego a nie u drugiego. Skutek potem jest taki, że ten drugi kiepsko przędzie, lub bankrutuje. No chyba, że ma w logo znak nadgryzionego jabłka i produkuje infantylnie wyglądające zabawki dla blondynek.

@1084

Jeden obniży, drugi nie, to wtedy kupię u jednego a nie u drugiego.

I zakładasz, że nie jest to kosztem jakości oczywiście? Moja firma sprzedaje drożej (koło 5% w zależności od wymiaru) od konkurencji, a i tak dominujemy w sprzedaży. Jeżeli ktoś ma możliwości obniżenia ceny, to nie znaczy, że zaraz przejmie rynek. Są inne rzeczy, które kształtują wysokości sprzedaży. No ale ja nie patrzę, przez pryzmat mikro, ale makro.

@1084

Ja pisze o prawdziwej firmie, a Ty fantazjujesz. Nie obnizyli cen.

@1084 jak już kolega wyżej zauważył fantazjujesz. to są twoje utopijne założenia, że ludzie myślą logicznie i nie są chciwi ponad miarę. rzeczywistość jakoś wygląda inaczej - ciekawe dlaczego?

Marudzicie

1084 ma racje
Tylko niestety przy założeniu występowania modelowej doskonałej konkurencji i doskonałego przepływu informacji.
Lub przynajmniej zbliżonych do doskonałych.

@straszny
'Nic innego nie wywołuje dużej skali obywatelskich odruchów sprzeciwu.'

Ale przecież Ty nie popierasz takich odruchów, zamiast tego polecasz siedzieć i czekać na ewolucję

@Cursed

Gdyby babka miała....

@Cursed
bo pogodziłem się z faktem że tacy a nie inni są moi rodacy.

A czy mi się to podoba to inna bajka.

@Cursed czyli w tej rzeczywistości nie ma

To już było grane tyle razy, że nie ma co wierzyć w to, że takie zagrywki mają czy mogą służyć obniżaniu cen. Chodzi o maksymalizowanie zysku tylko i wyłącznie, i nie ma się co właścicielowi firmy dziwić. Działa zgodnie z prawem, chce zarabiać, może, to niech zarabia.

Chciałem pokazać na przykładzie to o czym pisał straszny. Nie jesteśmy zdolni do takich oddolnych akcji jak np. ta z bankami w stanach. Zaraz pojawiają się antagoniści, szydercy i efekt jest taki, że znowu się pokłócimy.

@pi_nioJak niema, jak jest. Znam całą masę firm które działają dokładnie według tego schematu. Większość marketów tak robi lub robiła, i zawsze ma to wyraźne odzwierciedlenie w cenach.


@TonySopranoJeśli jest jakaś konkurencja to wtedy zawsze walczy o rynek. Chyba, że się dogadają, ale to wtedy zjawia się prędzej czy później trzeci. Przecież nie zawsze cena jest decydująca. Jest i jakość, zaufanie, marka i mnóstwo innych czynników. Cena jest tylko jednym z parametrów, a oszczędzone środki mogą pozwolić na poprawę jakości, większe pensje czy większy zysk firmy. Jest oczywiste, że jeśli niema zdrowej konkurencji, to kasę zabiera się do kieszeni. Ale w przypadku gdy konkurencja jest, to oszczędności pozwalają na zmniejszenie np. ceny.

Oczywiście w przypadku gdy wolny rynek jest zakłócony oszustwami w rodzaju dotacji z UNII, ustawianymi przetargami, korupcją itp. wtedy ten naturalny proces ulega zakłóceniu. Dlatego jest tak istotne, aby nie było dotacji z UNII, żeby to dobre firmy, które potrafią coś zdziałać zarabiały, a nie nieudacznicy którzy za pieniądze zabrane tym dobrym firmom tworzą nieuczciwą konkurencję.