@Cursed
od profesorów to się odstosunkuj bo gadasz rzeczy które wywołałyby u nich zawał serca. Brak wiedzy o poruszanym zagadnieniu wyłazi. Piszesz durne rzeczy i zamiast napisać, "sorry no może się nie znałem, ale chciałem się z toba pokłucić" tylko sie kompromitujesz
To jest rzecz w polskim Internecie której nienawidzę - specjaliści od wszystkiego którzy tak naprawdę, to się na niczym specjalnie nie znają.
Test Mensy wyznacza niezwykle wąską specjalizacje inteligencji o czym doskonale wie każdy psycholog i socjolog. Od którego zapytania albo znalezienia wypowiedzi takowego, powinieneś zacząć wywody. Poza tym testu można się nauczyć przez specjalne ćwiczenia podnoszące dość szybko zdawany wynik o nawet 20 pkt (są specjaliści od takiego przygotowania), o czym też powinienieś wiedzieć nim zacząłes próbować wymądrzać się.
Howard Gardner, amerykański psycholog i specjalista psychologii kognitywnej, podzielił naszą inteligencję na społeczną, przestrzenną, językową, muzyczną, interpersonalną, intrapersonalną, cielesno-kinestetyczną oraz logiczno-matematyczną. Kierując się jego koncepcją nie trudno dojść do wniosku, że ogólny obraz IQ jest tak złożony, że jednym testem nie da się go zmierzyć. Testy, w których pojawiają się łamigłówki matematyczne sprawdzają kondycję naszej inteligencji logiczno-matematycznej.
o samym teście Mensy:
W tego typu zadaniach wykorzystywane są pewne triki, które są powtarzalne. Jeśli ktoś rozwiązuje takich testów dużo i udaje mu się odkryć te triki, to z każdym kolejnym zadaniem wyłapanie który trik został zastosowany przyjdzie mu znacznie szybciej i łatwiej. To kwestia treningu.
W rozwiązywaniu zadań na logikę można się wytrenować. Testy na IQ mają tą samą wadę, co nowe matury - my, przyjmując kandydatów na studia wiemy, że wynik maturalny niewiele mówi o ich realnych możliwościach.
link dla zainteresowanych choćby podstawami zagadnienia inteligencji ludzkiej.
zmusiłeś mnie do napisania banałów, i traktowania Cie jak dziecko wskazując linki z Google, koniec tego.