ANTEC Sonata Elite

Strona 4 - Podsumowanie

Dla kogo może by dedykowana obudowa Antec Sonata Elite? Z pewnością dla użytkowników, którzy cenią sobie raczej minimalistyczny design „ubranek” dla swojego komputera. Nie jest to produkt dla posiadaczy wyczynowych procesorów i mocnych kart graficznych, bo raczej nie dostaniemy w niej miejsca na dodatkowe wentylatory w rozmiarze 120 x 120 mm. Musi nam wystarczyć fabryczna 120-ka montowana na tylnej ściance i opcjonalnie dokładana turbina w rejonie karty graficznej.
Musze przyznać, że wspomniana turbina w zakresie obrotów minimalnych, jest niemal niesłyszalna. Dopiero tryb Midle i High da nam znać o jej istnieniu. Jednak dzięki stosunkowo łatwemu dostępowi do regulatorów obu wentylatorów (suwaki na tylnej ścianie), nawet po omacku możemy podnieść obroty tylko na czas naszej zabawy z grami 3D, by później ustawić je na pracę cichą. Przy ustawieniu na minimum, przewietrzanie komputera nie będzie ma przeszkadzało w spaniu, gdy zostawimy naszą jednostkę na noc w Internetowym oceanie plików Torent i tym podobnych.

Bardziej widziałbym Elite w zastosowaniach domowych stacji multimedialnych. Stosunkowo wydajny, ale oszczędny i niezbyt gorący procesor wielordzeniowy, 350 watowy, pasywnie chłodzony zasilacz Yesico i tak samo studzony układ karty graficznej, da radość każdemu zwolennikowi cichego PC-ta. Przeciąg, jaki robią wentylator i turbina, zasysać będzie chłodne powietrze przez „chrapy” na bocznej pokrywie, które trafi w pierwszej kolejności na nasze dyski twarde, poczym niby w labiryntowym tunelu, przejdzie do komory płyty głównej.
Szkoda, że nie zastosowano beznarzędziowego systemu montażu kart rozszerzeń, co znacznie ułatwia na przykład okresowe, gruntowne sprzątanie wnętrza komputera, czy szybką modernizację jego podzespołów, ale to właściwie jedyny duży mankament, jaki przyszedł mi do głowy podczas znajomości z tym modelem Antec’a. Za plusy na pewno można uznać systemy montażu napędów i dysków HDD oraz miejsca (otwory) na poprowadzenie okablowania za podstawą płyty głównej, co wpływa na porządek we wnętrzu obudowy i ułatwia cyrkulację powietrza.
Na pewno trzeba będzie się sporo zastanowić, zanim wydamy 480 PLN, choć otrzymamy za to produkt wysokiej jakości wykonania. Nic nie będzie nam niepokojąco zgrzytać, trzeszczeć czy nie daj boże brzęczeć. Niestety, wysokie kursy walut nie sprawią raczej, by cena ta szybko zmalała, a właśnie ona będzie na pewno czynnikiem zaporowym przy wyborze właśnie tej obudowy. Konkurencja przy tym poziomie cen, jest naprawdę spora i otrzymamy olbrzymi wybór produktów w różnych rozmiarach i ciekawszych dla oka stylizacjach. O Waszym wyborze zadecydują zapewne indywidualne upodobania i potrzeby, ale przeglądając ofertę sklepów Internetowych, można wziąć Sonatę Elite pod uwagę w wyborze nowego ubranka dla naszej wymarzonej, komputerowej maszyny.

ZALETY:
- wysoka jakość montażu
- dobra jakość materiałów
- systemy szybkiego montażu napędów i dysków HDD
- stosunkowo łatwy dostęp do regulatorów prędkości wentylatora i turbiny
- dodatkowa turbina z regulacją obrotów, poprawiająca wentylację w okolicach karty graficznej
- zamykana na klucz frontowa klapka

WADY:
- wysoka cena
- karty rozszerzeń przykręcane za pomocą zwykłych wkrętów
- brak filtrów przeciwpyłowych (tylko drobna, metalowa siatka w otworach bocznej pokrywy)

Serdeczne podziękowania dla firmy Antec za udostępnienie sprzętu do testów.