2006-05-15 15:22
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
12
Akcesoria VIZO
Strona 2 - VIZO Gemini
Na pierwszy ogień poszła mała „mysiunia”, bo chyba tylko tak ją można nazwać. Gemini jest miniaturą wpełni wymiarowej myszy optycznej a jej rozmiary (90 x 45 x 30 mm) mogą sugerować, że jest przeznaczona dla komputerów mobilnych. Przy swoich gabarytach z łatwością możemy ją schować w kieszeni marynarki lub etui notebooka.
W plastikowym, hermetycznie zgrzanym opakowaniu znajdziemy dodatkowo dwie baterie AAA, instrukcję obsługi (na razie w wersji angielskiej) i kabel USB, który służy jako przedłużacz do odbiornika radiowego, jeśli będziemy chcieli używać myszki w komputerze stojącym dalej od stanowiska pracy, lub gdy nie posiadamy gniazda USB w przednim panelu.
W tylnej części mini „gryzonia” znajduje się schowek, w którym ukryty jest wspomniany odbiornik USB. Wystarczy nacisnąć czarną, gumowaną wstawkę na grzbiecie urządzenia, by zwolnić blokadę. Nadajnik za pomocą sprężynki wysunie się, ułatwiając jego wyjęcie ze schowka.
Aby zamontować baterie zasilające, należy pewnym ruchem pociągnąć za nasadę tylnej części urządzenia (przytrzymując spodnią jego część) i umieścić źródła energii po obu stronach schowka odbiornika ...
Mini mysz Gemini posiada sensor optyczny o czułości 800 DPI a jej nadajnik pracuje w paśmie 27 MHz / 256 ID code.
Małe rozmiary to zaleta przy transporcie, jednak ta miniaturyzacja wpłynie na ergonomię używania tego urządzenia ? W męskiej dłoni Gemini właściwie znika. Podczas pracy w konfiguracji z komputerem PC i notebookiem, można ją było trzymać w zasadzie tylko kciukiem i czwartym palcem dłoni (palec wskazujący i środkowy przeznaczone były do obsługi przycisków i rolki). Nie jest to wygodna pozycja do dłuższej pracy przy komputerze. Jednak nawet taka pozycja jest korzystniejsza i bardziej precyzyjna w działaniu od posługiwania się laptopowym touchpadem. Tak wygląda Gemini w porównaniu z w pełni wymiarowym Logitechem ...
Urządzenie jest bezproblemowe w instalacji (Plug & Play). Wystarczy umieścić nadajnik w porcie USB i system (testowane na Windows XP Home Edition i 2000 Profesional) zasygnalizuje nam wykrycie nowego urządzenia.
W nadajniku znajduje się czerwona dioda / przycisk (w lekkim wgłębieniu plastikowej obudowy). Przy pierwszym uruchomieniu należy nacisnąć na wspomnianą diodę. Zacznie ona pulsować światłem, szukając odbiornika w otoczeniu. Po chwili myszka uruchomi się automatycznie (włączy się podświetlenie czujnika ruchu i rolki). Gemini może współdziałać z tradycyjną myszą przejmując przemiennie kierowanie kursorem, co daje możliwość pracy dwóch osób przy komputerze.
Deinstalacja urządzenia jest równie prosta. Wystarczy wyciągnąć odbiornik z portu USB (system XP zasygnalizuje rozłączenie sygnałem dźwiękowym. W Win 2000 należy wpierw wyłączyć urządzenie za pomocą ikony na pasku zadań) i wsunąć go w „schowek”. Dopchnięcie palcem uruchomi zatrzask schowka i wyłączy zasilanie myszy. Od tej pory przypadkowe naciśnięcie przycisków już jej nie uruchomi. To dobre zabezpieczenie podczas transportu.
Działanie Gemini określił bym w 5-cio stopniowej skali na ocenę 4. Tak na stacjonarnej jednostce, jak i na notebooku spisywała się dobrze, choć przy szybkich ruchach można było zaobserwować lekkie opóźnienie w podążaniu kursora po ekranie. Takie opóźnienia dyskwalifikują myszkę Gemini w zastosowaniu jej w dynamicznych grach, gdzie precyzja ruchu „celownika” jest niezmiernie ważna (w końcu zawodowi gracze też nie używają myszy bezprzewodowych). To mysz stworzona do pracy z aplikacjami biurowymi i ułatwiania surfowania po Internecie.
Zasięg sygnału jest wystarczający do pracy przy stacjonarnym komputerze stojącym pod biurkiem. Jego maksymalny zasięg dla „płynnej” pracy ustaliłem na około 1.5 - 2 metry (przy włączeniu nadajnika w gniazdo USB w przednim panelu komputera). Gdyby jednak przyszła nam ochota umieścić odbiornik bliżej stanowiska pracy, zawsze możemy zastosować z przedłużacza USB (kabel) dołączonego do zestawu.
Ciężko coś powiedzieć o długości pracy na jednym zestawie baterii. Po blisko trzytygodniowym użytkowaniu „gryzonia” na przemian przy PC i notebooku, baterie z zestawu nadal działają. Gemni posiada wbudowany system zarządzania energią. Brak ruchu powoduje natychmiastowe przygaśnięcie podświetlenia a około czterominutowa bezczynność wprowadza urządzenie w stan uśpienia (StandBy). Wystarczy kliknąć na dowolny przycisk, by „mysiunia” znów rozświetliła się gotowa do pracy.
Małą uwagę miałbym do przycisków myszki a dokładnie do precyzji „klikania”. Trzeba stosunkowo mocno przycisnąć (Przynajmniej w testowym egzemplarzu) lewy przycisk, by wywołać reakcję komputera na polecenie. Jest to dosyć drażniące dla osób pracujących z precyzyjnymi produktami markowych producentów. Przesiadka z Logitecha na Gemini wymagała przyzwyczajenia do pracy przycisków. Ta recenzja powstała częściowo na notebooku (w pracy) przy dużej pomocy myszki VIZO Gemini, co pozwoliło na oswojenie się z tą drobną „odmiennością”. Duży plus za dodatkowy przycisk umieszczony w rolce. Jedno mogę powiedzieć na pewno ... to wspaniałe urządzenie ułatwiające i przyśpieszające pracę na komputerach mobilnych.