2025-10-28 17:21
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

Baseus EnerFill FC51 2000 mAh/22.5W

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

To, że Baseus EnerFill FC51 w wersji białej wygląda elegancko, widać już na pierwszy rzut oka, więc nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że będzie się świetnie komponował z produktami marki Apple w tym samym kolorze. Nawet jego frontowa szyba jest biała z mlecznym odcieniem, ale to powoduje lekkie zamazanie ostrości wyświetlanych przez powerbank wskazań procentów naładowania i ikonek funkcji przyjmowania i oddawania energii elektrycznej. W pomieszczeniach i wieczorową pora nie ma problemu z ich rozczytaniem, jedynie w nasłonecznionym otoczeniu będziemy musieli mocniej skupić się na wyświetlanych wartościach.





Bardzo fajnym rozwiązaniem użytkowym modelu EnerFill FC51 jest to, że zintegrowany kabel służy zarówno do oddawania energii, jak i jego ładowania. Maksymalna wartość mocy prądu ładowania, który Baseus bezpiecznie przyjmuje, to 18 Watów. Niby to wartość nie duża, przedłużająca jego czas ładowania, bo przy pełnym rozładowaniu proces ten trwa dość długo, ale musicie wiedzieć, że Baseus EnerFill FC51 2000 mAh/22.5W posiada akceptację sporej liczby linii lotniczych, więc można go bez problemu wnosić na pokład samolotu w bagażu podręcznym. Taki "certyfikat" posiada właśnie pewne obostrzenia, by podczas ładowania magazynu nie nagrzewał się on zbyt mocno, co ma minimalizować możliwość ewentualnego samozapłonu ogniw.


Ładowanie telefonu z baterią o pojemności 5000 mAh (od 2%), trwa nieco ponad półtorej godziny. Podłączony smartfon marki Motorola pokazywał nawet monit o podłączeniu ładowarki TurboPower i możliwości nagrzewania się telefonu podczas pracy, choć 20W dla iPhona i 22.5W dla urządzeń z Androidem, dziś już może nie powala, jest to wartość zupełnie zadowalająca. Zawartość energii w tym "banku" wystarcza na trzykrotne naładowanie takiego smartfonu.




Przy rozmiarach 120 x 70 x 30 mm, EnerFill FC51 może wydawać się lekkim "grubaskiem", ale nie zajmie on nam dużo miejsca w bagażu, jeśli zdecydujemy się go zabierać gdzieś ze sobą. Ja osobiście do takich zastosowań wybrałbym wersję czarną, bo zarówno lekko porowata obudowa, jak i śnieżnobiały, tasiemkowy przewód w oplocie, będą raczej trudne do utrzymania w czystości. I to w zasadzie jedyny mój zarzut pod względem prezentowanego tutaj egzemplarza.


Za to na biurku biały Baseus EnerFill FC51 prezentuje się znakomicie. Mam już mały zbiór powerbanków po ostatnich testach i najbliżej mu wymiarami do konkurencji marki HAMA Power Pack 20000 mAh Performance, jednak jest od niego troszkę krótszy, za to lekko grubszy.



Biała wersja pasuje u mnie doskonale do białej klawiatury Genesis THOR 404 i jej białego kabla USB oraz nowej podkładki Noctuy NP-DM3 z białym obszyciem krawędzi, której recenzję będziecie mogli poczytać niebawem. Niby drobne szczegóły, a jednak cieszą oko.


A ile za tą elegancję, dużą pojemność baterii i szybkie ładowanie urządzeń przyjdzie nam zapłacić? Otóż niewiele, bo w zasobach sieci OleOle i RTVeuroAGD dostaniemy Baseus EnerFill FC51 20000 mAh/22.5W w cenie 99 PLN, a to już niezła oferta za produkt ładnie zaprojektowany i wykonany.











Podziękowania dla firmy BASEUS za udostępnienie sprzętu do testów.





Sponsorem platformy testowej, jest marka MSI


Strona 2 z 2 <<<12