2023-11-28 21:17
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
3

CHIEFTRONIC POWERUP 85GPX-850FC

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Zazwyczaj biorąc się za recenzję sprzętu, wpierw sporo "pobiegam" w Internecie, poszukując o nim informacji (no chyba, że jest to absolutna premiera, wtedy nic nie znajdziemy). Akurat CHIEFTRONIC POWERUP 85GPX-850FC, jest już trochę na rynku, więc można coś o nim przeczytać. Analizując krajowe i światowe artykuły można się zorientować, że Chieftec chce serią POWERUP zdobyć serca użytkowników mniej zasobnych w pieniążki, którzy budując swój nowy, wymarzony komputer, muszą uciąć trochę na cenie niektórych komponentów. Osobiście uważam, że w komputerze najważniejszą częścią jest właśnie zasilacz i tutaj nie oszczędzałbym wcale biorąc coś z górnej półki i ze sporym zapasem "siły" pod maską. I nie chodzi tutaj o zapas mocy w postaci przerostu watów nad rozsądkiem, ale po prostu o komfort pracy. Kiedy zasilacz pracuje maksymalnie na góra 60 procent swoich zasobów, to najczęściej napięcia są w nim stabilne jak skała, wnętrze pełne elektroniki nie wiele się nagrzewa, a to znów oznacza niemal niesłyszalną pracę jego wentylatora i najczęściej przekłada się na długą jej żywotność (wysoka termika skraca żywot podzespołów, szczególnie kondensatorów elektrolitycznych).


Mój Corsair HX850 wciąż jeszcze można nabyć w cenie +/- 800 PLN (nowsza seria HX850i, jest trochę droższa), a to oznacza spory wydatek. Prócz elektroniki z wysokiej półki (jak choćby japońskie kondensatory z certyfikacją stabilnej pracy do temperatury 105 st/C), dostaniemy Platynowy certyfikat skuteczności (a to oznacza niższe straty na prądzie), jak i absolutną ciszę dzięki technologii ZeroFan (przy niskim zapotrzebowaniu na moc, zasilacz chłodzi się pasywnie, bez udziału wentylatora), podczas hulania po Internecie czy oglądania filmów, czatów czy streamowania na swoim kanale YT. Dla niektórych to bezcenne. Sam wentylator jeśli już pracuje, to łożyskowany jest hydrodynamicznie (FDB), co oznacza jego bezgłośną i bezawaryjną pracę przez bardzo długi czas. Co zatem dostaniemy za cenę około 300-400 złotych niższą?


Wiadomo, że Chieftec musiał tutaj na czymś zaoszczędzić, czy zatem zrobił to na całej konstrukcji kosztem jakości? Nie, bo jak się okazuje, wykorzystano tutaj dobrze znaną i uznaną platformę Channel Well Technology GPX, stosowaną również u innych producentów, zarówno tych "firmowych", jak DeepCool (model GamerStorm DQ-M V2L), czy naszego krajowego producenta KRUX’a (model Generator 850W Gold). Tak więc mamy tutaj czystą, chińską konstrukcję, którą wiele firm po prostu "branduje" swoim logo... Ale czy tylko branduje?

Chińczycy to bardzo zdolny naród i szybko nauczyli się, jak dogodzić swoim zachodnim klientom. Chcesz zasilacz za 30 dolarów, zrobimy Ci zasilacz w tej cenie, chcesz model za 200 dolarów, nie ma sprawy, będziesz mieć topowy produkt o dobrej jakości ze swoim Logo. I tutaj jest podobnie. Jeśli chcemy powalczyć ceną z konkurencją korzystającą z tej samej platformy, to zamawiamy w fabryce model z tańszym, kulkowo łożyskowanym wentylatorem oraz tańszymi, chińskimi kondensatorami. W tym przypadku tańsze, nie oznacza tragiczne, bo Chińczycy potrafią robić dobre rzeczy, choć ich parametry na pewno będą się różnić od na przykład japońskich podzespołów. Świetnym przykładem jest tutaj porównanie ze wspomnianym produktem KRUX’a, który zdecydował się mocno zbliżyć do kwoty 500 złotych, ale zapewnił nam wentylator z łożyskowaniem FDB i japońskie elektrolity cenionych marek Nippon Chemicon i Nichicon pracujące w certyfikacji 105 st/C, czy polimerowe FP.

W CHIEFTRONIC POWERUP 85GPX-850FC zastosowano chińskie kondensatory marki ChengXing, stanowiące odpowiedniki wyrobów japońskich, no ale jak choćby widać na głównym elektrolicie, ich klasa pracy to +85 st.C. Również polimery są chińskie, a dokładniej marki CapXon. Co to oznacza dla nas? Na pewno warto zadbać o dobrze wietrzoną obudowę, bo przy sporym obciążeniu i skrajnych temperaturach pracy, mogą się pojawić wahania w stabilności napięć dla naszego komputera. To oczywiście skrajny przykład, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie pracuje na zasilaczu, który musi oddawać niemal sto procent swojej mocy przez wiele godzin. Nawet jeśli się spektakularnie nie spali, to na pewno nie przeżyje zbyt długo w takiej konfiguracji. Podczas "normalnej" eksploatacji komputera, sięgającego maksymalnego obciążenia w zakresie między 60-80 procent, kondensatory na pewno dadzą rade przez długi czas, zwłaszcza że producent daje nam naprawdę długą gwarancję 5 lat użytkowania (przeważnie jest to 2 do 3 lat). Jako ciekawostkę podam, że DeepCool na swój zasilacz stanowiący tą samą platformę Channel Well Technology GPX (choć pewnie z podzespołami z najwyższej półki), daje aż 10 lat gwarancji, co oznacza, że sama konstrukcja jest dobrze przemyślana, wydajna i wytrzymała.



Jeśli miałbym się czegoś "czepić", to bardziej obawiałbym się kłopotów z wentylatorem łożyskowanym kulkowo (marki Yate Loon), bo te tańsze konstrukcje dość szybko potrafią wkurzać ucho stopniowo narastającym terkotaniem. Bywa to naprawdę irytujące, a ostatnio osobiście dopadło mnie to w AIO 360 produkcji ZALMAN’a i schładzacz został wymieniony przeze mnie na wydajniejszy produkt Arctic’a z łożyskami FDB (no, ale 440 PLN w plecy). Oczywiście nie zakładam tutaj, że to łożyskowanie na pewno nam padnie, bo tego typu wentylatory powinny bezawaryjnie pracować sięgając pułapu od około 20 do 40 tysięcy godzin, a to naprawdę dość długo. Zaznaczam jednak, że tutaj zaoszczędzono trochę pieniążków i z czasem może (ale nie musi), zacząć pracować on trochę głośniej, niż na początku.


Zanim podłączę jakikolwiek zasilacz do swojego komputera, zawsze sprawdzam go sprytnym urządzeniem Antec Digital PSU Tester, które już ładne parę lat temu dostałem właśnie od firmy Antec. Co prawda od tego czasu normy ATX lekko się zmieniły, jednak ten podręczny tester wciąż potrafi sprawdzić działanie tego podzespołu. Trzy zielone diody oznajmiają nam, że zasilacz trzyma podstawowe normy napięciowe i można go bezpiecznie użyć w naszym PeCecie. Podczas testów zasilaczy parę razy zdarzyło się, że na któreś z linii napięć zapaliła się czerwona lampka, wskazując za niskie lub za wysokie napięcie, ale w przypadku POWERUP 85GPX-850FC nic takiego się nie wydarzyło. Dla pewności, bo tester Antec’a ma już ponad dziesięć lat (więc nie sugerujcie się jego wynikami), sprawdziłem multimetrem jego wskazania, które trochę się różnią od dokładniejszych wskazań miernika, ale to urządzenie pozwala w ogóle odpalić zasilacz poza komputerem i możemy sobie pomierzyć bezpiecznie jego podstawowe linie za pomocą multimetra. Mój UNI-T UT890D+ nie jest z pewnością wzorem wśród mierników wielofunkcyjnych, ale został on porównany z dość wysokim modelem bardziej profesjonalnego sprzętu firmy FLUKE (cena coś koło 2K) i drobne rozbieżności dotyczyły liczb po przecinku. Namierzam się na zakup podstawowego modelu FLUKE107 - około 570 PLN (na Allegro są modele FLUKE F15B w cenie 350 PLN, jednak strach, że trafimy na podróbki z AliExpress), więc małymi krokami do przodu (na razie zakupiłem sonometr i termometr laserowy). Jeszcze kilku mecenasów strony IN4.pl, a kto wie, może w najbliższym czasie FLUKE zagości na moim warsztacie.




Właściwych testów dokonałem pod obciążeniem komputera złożonego w konfiguracji "zjadaczy prądu:
CPU - AMD Ryzen 7 7700X
Płyta - MSI PRO X670-P WiFi
RAM - Lexar ARES DDR5 6000 RGB 32GB (dwa moduły po 16GB)
Karta - INNO3D GeForce RTX 4070 Ti (wersja X3)
Dyski - SSD Viper 4300 1TB (system) i Viper 4300 Lite 2TB (magazyn)
AIO - Arctic Liquid Freezer II 360
Sound - Creative SoundBlasterX AE-5
FAN - w obudowie 3 x 140mm front / 1 x 120 tył



Oczywiście do tej konfiguracji wystarczyłby swobodnie markowy zasilacz o mocy 600W, a już dla komfortu pracy przy cichej pracy jego wentylatora, zapas 700W byłby aż nadto wystarczający. Tutaj zapewne zbliżymy się w okolice połowy mocy produktu CHIEFTRONIC,a, ale tutaj bardziej chodzi nam o sprawdzenie, jak taki Power Machines z lekkim naddatkiem mocy, da sobie radę w codziennym używaniu komputera. Pełne obciążenie wymagałoby posiadania stołu pomiarowego, a póki co, niewiele redakcji może sobie na to pozwolić (no chyba że te ze wsparciem dużych sieci handlowych, jak X-Com czy Morele).

Dawno już nie sprawdzałem, ile moja maszyna pobiera mocy, kiedy buszuję w sieci i komputer pracuje w zasadzie wiele nieobciążony. Z przerażeniem stwierdzam, że "ciągnie" z sieci około 100 watów, a trzeba doliczyć jeszcze monitor, który jest zasilony z osobnego gniazdka. Jeszcze za czasów podstawki AM4 z Radeonem VII zadziwiały mnie rachunki, więc teraz muszę się chyba szykować na nowe rekordy...


Maksymalne obciążenie dla zasilacza, które udało mi się uzyskać na na komputerze podczas grania w Cyberpank’a, to okolice 460 Watów, choć przez większość rozgrywki na liczniku miałem wskazania 420W. Kiedy włączyłem dodatkową aplikację działającą w tle i dociążającą użycie procesora CPU, udało się dobić do wartości 510W, ale gra zaczynała momentami szarpać. Mimo wszystko do pomiarów to wystarczyło i zamieszczone wyniki dla pomiarów MaxPower umownie ustalamy na około 60% obciążenia zasilacza, natomiast te wykonane przy normalnej, codziennej rozgrywce mierzone były przy wskazaniach od 420 do 460W.


Wpierw zakładałem podać Wam wyniki pomiarów w wykresach, jednak by wykazać jakiekolwiek różnice, musiałbym pominąć ustawianie skali od zera, bo są one tak nie duże, że na wykresach w rozdzielczości silnika naszej strony, w zasadzie nieczytelne. Nie ma co ukrywać, Corsair przy testowym obciążeniu, jest w zasadzie stabilny, jak skała, a CHIEFTRONIC w zasadzie wcale mu nie ustępuje. Dlatego po prostu opisze Wam wrażenie z użytkowania tego zasilacza, a jedynym utrudnieniem w tym wszystkim jest to, że będziecie musieli wczytać się w tekst dokładniej :) co osobiście uważam za dobrodziejstwo w tych czasach, bo czytanie niestety, to czynność zamierająca wśród młodych pokoleń.

Linia +12V - IDLE
Oba zasilacze trzymały tą obecnie podstawową linię wzorowo. W stanie względnej bezczynności (normalna praca systemu operacyjnego), oba zasilacze trzymały napięcia w zasadzie bez zmian (niewielkie ruchy wskazań w setnych wartościach na wyświetlaczu). Co prawda Corsair HX850 na ustawione standardowo nieco niższe napięcie (12.23V), bliższe ideałowi 12V, ale CHIEF mieścił się swobodnie w wartości norm z wynikiem 12.32V.

Linia +12V - STRES
I tutaj robi się naprawdę ciekawie, bo o ile Corsair utrzymuje napięcia w granicach 12.23 - 12.20V (ponieważ podczas gry obciążenie karty graficznej jest trochę zmienne), to CHIEF podnosi nam napięcie z 12.32V do 12.34V przy obciążeniu w granicach 500W. To nie może dziwić, bo Chieftronic PowerUP bazuje na topologii całego (pełnego) mostu, bazujące na czterech, całkiem sensownych tranzystorach InPower Semiconductor ITA13N50R, które regulują "płynnie" zasobami tego zasilacza. Trudno mi dokładnie powiedzieć, jak zostało to wszystko ’zaprogramowane", ale wygląda na to, że w zakresie między 50, a 60 procent obciążenia, 85GPX-850FC podbija sobie nieco napięcie, wzmacniając stabilność jego działania. Moim zdaniem, system na plus.

Linia +5V - IDLE
Linia +5V zdaje się bardziej czuła na obciążenia w przypadku CHIEF’a, bo wahania przy obciążeniu sięgnęły 5.06V do 5.01V (0.5V), podczas gdy dla Corsair’a różnica ta wynosiła wartość 0.2V.

Linia +3.3V
Do tej linii w zasadzie nie będę się czepiał, bo w obu przypadkach różnice między stanem bezczynności, a obciążeniem, są śladowe (w granicach błędu pomiarowego), więc stałą wartość 3.31V, a 3.29V uznałbym za niezmienne i w pełni stabilne.


Z podsumowaniem CHIEFTRONIC POWERUP 85GPX-850FC mam pewien problem, bo oszczędności producenta mogą budzić w potencjalnym użytkowniku pewne obawy, z drugiej strony, podczas jego użytkowania nie mogę powiedzieć nic złego o tym zasilaczu. Nawet system ZeroFan w duuuużo droższym Corsarzu, jakoś specjalnie nie wybijał się w obcowaniu z CHIEF’em, bo po prostu w zakresie pracy w Internecie, czy oglądaniu materiałów wideo, jego wentylator w odległości około 1.0 - 1.30 metra (zamknięta obudowa stojąca na podłodze), nie byłem w stanie go usłyszeć (może być inaczej w komputerze stojącym na biurku). Podczas gania, przynajmniej w moim przypadku, system chłodzenia AIO i uruchamiające się wentylatory karty graficznej (poza obsługą grafiki 3D i wspomagania renderingu, nie pracują), skutecznie zagłuszają pracę wirnika zasilacza.


Więc zacznijmy to podsumowanie inaczej... Czy kupiłbym ten zasilacz? Jeśli miałbym większą kasę w kieszeni, to chyba nie, bo dorzuciłbym kasę do DeepCool’a na japońskich kondensatorach, dającego nam za tą samą platformę dwukrotnie dłuższą gwarancję (10 lat), ale żądającego już za to wszystko, kwotę 675 PLN (najniższa cena znaleziona w krajowych sklepach). Jednak sam z autopsji wiem, jak ciężko bywa z kasą na nowy komputer i jak często człowiek musi się bawić w kompromisy przy składaniu nowego sprzętu. Wspomniany konkurent KRUX, kosztuje w okolicach 499 PLN, i to już jest chyba najmocniejszy obecnie konkurent CHIEFTRONIC’a, wyposażony również w japońskie kondensatory, ale dający również 5 lat gwarancji... CHIEF na dzień dzisiejszy kosztuje 449 PLN, więc jeśli liczysz się z każdym groszem na nowy komputer, model POWERUP 85GPX-850FC będzie dobrym wyborem. Zaoszczędzone pieniążki może zatem dorzucić do na przykład 16GB pamięci RAM (zamiast 8GB), co z pewnością przełoży się na komfort pracy PeCeta, albo dorzucenia kilkudziesiąt złotych do wydajniejszego chłodzenia lub szybszego dysku SSD... Zauważcie też, że CHIEFTRONIC POWERUP 85GPX-850FC może być też świetną i opłacalną alternatywą "tymczasową", bo przykładowo kupujemy go teraz za stosunkowo niedużą cenę, by po dwóch czy nawet trzech latach (kiedy dozbieramy kasy), zmienić go na coś bardzo markowego, niwelując ten dotkliwy zakup odsprzedażą CHIEF’a, będącego wciąż jeszcze na gwarancji... Chętny, kolejny szukający oszczędności przy realizacji "kompa" marzeń, zawsze się znajdzie. Dlatego dla zasilacza CHIEFTRONIC POWERUP 85GPX-850FC przyznaję odznaczenie BestBuy, za dobry stosunek ceny do możliwości tego stabilnego w działaniu sprzętu...






Podziękowania dla firmy CHIEFTEC za udostępnienie sprzętu do testów.








Sponsorem platformy testowej (pamięci RAM i dysku SSD), jest marka VIPER GAMING

Strona 2 z 2 <<<12