Dwa zestawy głośnikowe Media-Tech

Media-Tech produkuje sporo sprzętu, w ofercie znajdziemy głośniki, myszki, kamery, klawiatury itd. Osobiście mam trochę negatywne podejście do tej marki, głównie ze względu na kiepskiej jakości nośniki DVD które kilka razy przyprawiły mnie o nadciśnienie. Zdecydowałem się na test ze względu na moją ulubioną dziedzinę sprzętu, dźwięk jest dla mnie istotną sprawą, może okazać się że dzisiejsze głośniki sprawią miłą niespodziankę – przynajmniej mam taką nadzieję.

Można zauważyć pewnego rodzaju podział preferencji, jedna grupa słuchaczy celuje w dźwięk bez dodatkowego pomocnika niskich częstotliwości, druga nie widzi sensu stawiania na biurku małych i niezbyt pewnie grających kolumienek – mam tutaj na myśli niskie tony. Osobiście jeszcze do niedawna wolałem mieć skrzynię gdzieś przy podłodze, w końcu grając niezbyt głośno wspomaganie basem z subwoofera jest na tyle delikatne że można to uznać za lepszą opcję.
Problem pojawia się z tonami średnimi, satelity z zestawu 2+1 przeważnie nie są sporych rozmiarów ( co niby powinno być zaletą ) jednak ograniczenia wielkości głośnika średnich tonów sprawiało dla moich uszu coraz większy niesmak. Po prostu czegoś mi brakowało, zdecydowana większość zestawów 2+1 na pierwszy plan wysuwa skraje pasma, można by napisać że nie ma dźwiękowego ciepła które jest proste do zauważenia przy wokalach.

Dzisiejsza recenzja w pewien sposób pokaże czy mam rację, choć opisywanie dźwięku jest trudne, odsłuch nie jest taki sam dla każdego z nas. Staram się sprostać wyzwaniu, mam nadzieję że czytelnik będzie w stanie wyobrazić sobie przynajmniej w małym stopniu dźwięk płynący z zestawów firmy Media-Tech.