Flash Drive Mach Xtreme

Strona 5 - Podsumowanie

Mam nadzieję, że ten szybki przegląd pomógł wam choć trochę rzucić światło zarówno na ciekawe produkty firmy Mach Xtreme, jak i pokazał zalety nowego interfejsu SuperSpeed USB 3.0. Z pewnością kolejne pokolenia pamięci Flash jeszcze bardziej przyśpieszą prace tego typu urządzeń, ale naprawdę mimo sporych rozmiarów, model MX-FX bardzo przypadł mi do gustu. Praca na nim była naprawdę przyjemna i przyrost prędkości jego działania w porównaniu do mojego prywatnego Corsair Voyager 4GB (starsza generacja, więc nawet nie zestawiałem jej tutaj), jest wyraźnie zauważalna. Trzeba trochę uważać na "czapkę", którą można gdzieś zawieruszyć, ale na szczęście można ją założyć na przewieszkę, jeśli nie mam na niej akurat smyczki. Tą mała niedogodność rekompensuje solidna, aluminiowa obudowa i dobra, odporna na zarysowania powłoka lakiernicza i dość przyjazna cena sugerowana 195 PLN.

Model MX-CX 32GB z obsługą interfejsu USB 2.0 drażni trochę ciągle świecącym światłem niebieskiej diody LED, która rozświetla się ciągłym światłem już od momentu włożenia go do portu. Przejrzysta, lekko wypukła tylna część obudowy (z przewieszką), dodatkowo wzmacnia to światło niczym soczewka, zauważalnie roztaczając niebieską poświatę na nasz pokój. Jednak jeśli to nam nie przeszkadza i nie boimy się zgubić przezroczystej, niczym nie uwiązanej "czapeczki", to pamięć ta odwdzięczy się nam całkiem przyzwoitymi parametrami pracy, a wszystko to w przyzwoitej cenie sugerowanej (jak na tą pojemność) 165 PLN.
Konkurencja jest jednak bezlitosna i tutaj pendrive Patriot Rage XT 16GB jest nie do pobicia. Kiedyś nawet byłem świadkiem rozmowy, że model ten podciął skrzydła wielu firmom produkującym pamięci przenośne, eliminując je nawet z rynku. Całkiem niezłe osiągi, "dożywotnia" gwarancja i 16GB pojemności za około 95 PLN, z pewnością znajdą wielu chętnych.
ZaNa Design Silver Emotion 8GB to już raczej ciekawostka w tym szybkim teście. Z pewnością swoim wykonaniem w srebrze próby 925 i kryształami Swarovski'ego, wzbudzi emocje u pań. O ile prędkości odczytu są na akceptowalnym poziomie, to już zapis danych na "wisior" trwa wieki. To świetny podarunek dla wybranki naszego serca, lub mamy, by nosiły przy sobie album zdjęć i ulubioną muzykę, by podzielić się nimi w gronie swoich "psiapsiółek". Cena (sugerowana) tego "cudeńka", jak na biżuterię stosunkowo nieduża... 169 PLN.

Jednak głównym tematem tego artykułu są oba produkty firmy firm Mach Xtreme. Dla modelu MX-FX 16GB USB 3.0 z przyjemnością przyznam znaczek rekomendacji, bo moim zdaniem połączył on w sobie szybkie działanie z dość przystępną ceną, jak na standardy urządzeń USB 3.0.

Model MX-CX 32GB da nam ogromną ilość miejsca do przenoszenia danych w całkiem niezłej cenie i z dobrymi parametrami odczytu i zapisu, pod warunkiem że nie jesteśmy zbyt czuli na niebieskie światło, rozpędzające wieczorny mrok w naszym pokoju.

Podziękowania dla dystrybutora eXtremeMem, za udostępnienie sprzętu do testów.

Sponsorami platformy testowej jest firma: