GAMDIAS HEBE M1 RGB

Strona 1 - Wygląd 1

Jeszcze niedawno słuchawki systemów dźwięku Virtual 7.1 kosztowały zawrotne kwoty, jednak teraz możemy je kupić już poniżej kwoty 200 PLN. Czy warto oszczędzać? Czy za te pieniążki dostaniemy coś sensownego? Sam używam irracjonalnie drogiego modelu SteelSeries Arctis 3 - 7.1 Surround Sound (cena około 400 PLN), który pozostał mi po testach, więc nauczyłem się korzystać z dobrodziejstw osłuchu wielokanałowego. Tym razem dostałem propozycję przetestowania sprzętu firmy GAMDIAS, która właśnie wchodzi na Polski rynek audio-peryferiów. Czy debiut modelu HEBE M1 RGB będzie udany?
Słuchawki już od pierwszego kontaktu robią dość dobre wrażenie. Opakowanie prezentuje się świetnie, uchyla nam rąbka tajemnicy wyglądu produktu, a także informuje o technologiach użytych w tym produkcie.

W środku znalazłem w zasadzie tylko słuchawki (brak instrukcji obsługi), ale całkiem możliwe, że jakiś poprzedni recenzent zapomniał poprawnie spakować ten testowy sampel.


Nauszniki słuchawek wydają się ogromne, ale to przez bardzo mięsiste poduszki tłumiące dźwięki otoczenia. W tym sprawdzają się znakomicie, w dodatku są przyjemnie miękkie, choć zamknięte w nich ucho będzie miało tendencje do odczuwania ciepła. Skóropodobny, szeroki materiał po dłuższym graniu, powoduje odczucie lekkiego zapocenia ciała w miejscach styku z głową.



Podwójny, stalowy pałąk zapewnia nam niezłą stabilność całej konstrukcji. Za regulację wysokości głowy odpowiada miękki pas wykonany z tych samych materiałów, co nauszniki. Zawieszono go na elastycznej taśmie.