Genesis TITAN 750 Gaming PC Case
Strona 1 - Wygląd 1
Obudowy z dużą ilością szkła, są coraz bardziej dostępne w ofercie producentów, a ich ceny przyjazne dla naszej kieszeni. Ostatnio prezentowaliśmy Wam obudowę Genesis IRID 300, która prócz dobrych właściwości ekspozycji naszych podzespołów, dodatkowo świetnie "świeciła" swoimi fabrycznymi wentylatorami o niebanalnym efekcie iluminacji. Dziś chciałbym Wam przedstawić kolejny model marki Genesis, również wyposażony w te efektowne "wentyle", ale o trochę odmiennej stylistyce.
TITAN 750 Gaming PC Case, bo o nim będzie mowa, ma już stylistykę bardziej nowoczesną, lekko zaokrągloną (przedni panel), choć niektórzy mogą się lekko skrzywić na brak "pełnego", dużego szkła na boku (tutaj mamy okno z ranką z pleksiglasową szybką). Podobnie jak poprzednik, model 750 jest dostępny w trzech odmianach kolorystycznych swojej iluminacji, czyli "Red" (czerwona), "Blue" (niebieska) i "Green" (zielona). Każda z wersji jest wyraźnie oznakowana na opakowaniu stosowna naklejką. Do nas trafiła wersja z czerwonym podświetleniem.
Wersji Blue na pewno nie pomylicie, choć opakowanie jest bliźniacze...
Jedno jest pewne, kiedy wasz komputer będzie wyłączony, to front zamieni się w czarne lusterko. Dość fajnie to wygląda, choć trzeba uważać, bo taka powierzchnia świetnie eksponuje odciski palców.
U góry otrzymamy panel I/O z trzema potrami USB (2 x 2.0 / 1 x 3.0), gniazda audio oraz suwakowy, dwu pozycyjny regulator obrotów wentylatorów (HI/LO), umożliwiający przełączanie się między szybkimi (full) obrotami, a mniej słyszalnym, spowolnionym poziomem. Względem serii IRID, tutaj mamy tylko jedno górne "okienko" dla opcjonalnego wentylatora/chłodnicy, standardu 120mm. Przed większymi "kotami" kurzu zabezpieczono je magnetyczną, elastyczną siatką ochronną.
Za przejrzystym, przyciemnianym frontem wykonanym z pleksiglasu, ukryto trzy podświetlane (LED) wentylatory 120mm, stosowane również w innych produktach firmy Genesis. Ich kultura pracy jest w pełni akceptowalna, a efekt wizualny naprawdę robi wrażenie.
Tył obudowy TITAN 750 zaprojektowano w obecnie chyba najbardziej rozpowszechnionym standardzie, czyli z zasilaczem umieszczonym na dole. Jedyne zastrzeżenie mam do systemu mocowania kart rozszerzeń, bo realizuje się go za pomocą centralnego "uchwytu". Może to jest wygodne, kiedy obudowa leży na boku (wymaga odkręcenia tylko jednego wkrętu), ale kiedy chcemy np. odkręcić kartę graficzną, kiedy obudowa normalnie stoi, wtedy inne karty przypięte do płyty głównej, tracą również oparcie na tylnej ścianie.
Cała obudowa spoczywa na sporych nóżkach, które (i tu duży plus), otrzymały miękkie piankowe wkładki, absorbujące ewentualne drgania pracującego komputera, jak i utrzymujące go stabilnie na podłożu.
Niestety, jak i w serii IRID, spodni filtr przeciwkurzowy jest dość trudno zdemontować (trzeba kłaść komputer na boku), a wpinanie elastycznej siatki w wytłoczone uchwyty, nie należy do przyjemności.