2009-03-28 22:04
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
16

Genius SW-HF 5.1 5100

Strona 4 - Testy

Kiedy zapada wieczór, Genius SW-HF 5.1 5100 nabiera uroku ... Teraz możemy zacząć grać.


Testy odsłuchowe przeprowadziłem w konfiguracjach:
- muzyka / gry / film na komputerze z kartą dźwiękową Asus Xonar DX PCIexpress
- film / muzyka - odtwarzacz DVD, model LG HT 502

FILMY - W filmach zestaw Geniusa powinien zadowolić większość z miłośników oglądania obrazów na małym ekranie. Lektora usłyszymy wyraźnie, nawet w wartkiej akcji ulicznej strzelaniny czy wojennej zawieruchy. W testowym pakiecie tradycyjnie znalazły się takie tytuły, jak "Pearl Harbor", "300", „13 Dzielnica” i „7 Mila”, gdzie można było porównać zarówno odgłosy walki, wystrzały karabinów, moździerzy, huk bomb, szczęk metalu w bezpośrednim starciu mieczy, włóczni i tarcz, krzyk rannych, jęki konających, dynamiczna muzyka czy też echo w starożytnych korytarzach koloseum. Z Geniusami zaznamy sporo głośnych atrakcji i tutaj mocy zestawowi 5100 nie brakuje. Jedynie ścieżka dźwiękowa z dużą ilością basu, potrafiła sprawić subwooferowi trochę problemów. Mocne, szybkie uderzenia bębna perkusji czy agresywne elektroniczne sample, dawały pewne zniekształcenia, jak gdyby ruchy membrany nie zawsze zdążyły wrócić w wyjściowe położenie i wtedy następny dźwięk był słabszy. Stanowczo pomaga wtedy lekkie obniżenie poziomu dźwięku lub regulacji basu. Tutaj dałbym 7/10 możliwych punktów.

MUZYKA - Tego zestawu Geniusa nie rekomendowałbym dla użytkowników lubiących wsłuchać się w każdy niuans utworu muzycznego. Po prostu pasmo środkowej tonacji jest dość ... płytkie. Trudno to określić słowami, ale po prostu, ciężko w grających głośników wydobyć to "coś", by gitary nie zlewały się z sekcją smyczkową (Metalica - wszystkie utwory testowe z oryginalnych płyt CD audio), czy aby wirtuozyjna solówka, była wyeksponowana od innych członków zespołu grających na instrumentach "szarpanych" (Dire Straits). Geniusy preferują raczej dźwięki wydawane przez wszelakiego rodzaju bębny i syntezatory pulsujące ... ale tak do 2/3 skali Volume. Powyżej bas zaczyna mieć dziwne przydźwięki, podobnie jak przy odtwarzaniu filmów ze ścieżka muzyczną. Nie gorzej jest z wysokimi tonacjami, więc świdrujące uszy dźwięki Exuinoxe J.M. Jarre (part 4). Muzyka poważna zupełnie nie jest domeną tego zestawu i lepiej jej nie właczać, chyba ze kompletnie nie wymagamy od jakości "Bolero" Ravela, czy "Wiosny" Vivaldiego nic szczególnego. Wydaje mi się, że poprzednio testowany model 6000, w muzyce wypadał troszkę lepiej, ale może było to spowodowane tym, że jego satelity posiadały we frontowej ściance otwory BassRefleX, co nadawało im bardziej pełnego brzmienia. W muzyce, czy to z płyt CD, czy też z plików MP3, dam tylko 5/10

GRY - Gry to jet to, co Genius 5100 zdecydowanie lubi. Jego mocne brzmienie, dobre odzwierciedlenie strzałów broni palnej i wybuchów granatów w Crysisie, spodoba się na pewno każdemu miłośnikowi gier FPS. Odgłosy dżungli, szmer liści pod nogami bohatera i brzęczenie owadów, odwzorowane jest bardzo przekonywająco i pozwala wczuć się w akcję. Zacięta "sieczka" w Painkiller Overdose z dynamiczną muzyką i odgłosami demonów i charakterystycznym dźwiękiem bełtów wystrzeliwanych z kuszy (kołkownicę gdzieś widać diabli wzięli), też brzmi świetnie i równie dobrze, co silniki moich samochodów ... niestety tylko w grze GRID. O mocy ryku V6-ki pod maską, którą generują kopułki Geniusa mogą poświadczyć krzyki niezadowolonej małżonki, która nie wytrzymała nawet jednego okrążenia toru. W grach daje 8/10 punktów.

Strona 4 z 5 <<<12345>>>