Genius SW-HF2000A - zestaw 2.0

Strona 3 - Wygląd 2

W tylnych ścianach głośników znalazło się miejsce na otwór BassReflex, który ma w założeniu poprawiać dynamikę dźwięku tonów niskich. Nie jest to jakiś skomplikowany tunel labiryntowy, jak w wysokiej klasy głośnikach HiFi, a tuba wklejona w głąb skrzynki rezonansowej. Kiedy dokładnie się przyjrzymy, zobaczymy na jej końcu widok na cewkę głośnika wysokotonowego.

W prawym głośniku ukryto całą elektronikę tego zestawu, a w tylnej ścianie przygotowano miejsce na dołączenie lewej kolumny, wejście dla sygnału audio i włącznik O/I. Jeśli komuś nie chce się schylać do komputera, by podłączyć słuchawki, może skorzystać z gniazda typu jack.

Wrócę na moment do tematu panelu sterowania i połączę go z opisem tyłu kolumny wyposażonej we wzmacniacz. Dlaczego? Otóż logicznym by mogło się wydawać, że chcąc wyłączyć głośniki po zakończeniu pracy przy komputerze, wystarczy skrajnie przekręcić w lewą stronę pokrętło potencjometru, bądź je nacisnąć ... Tymczasem Genius znów nas zaskakuje dość dziwnym pomysłem, a mianowicie musimy wsunąć rękę za prawy głośnik i „wymacać” sobie wspomniany włącznik 0/I. Z całym szacunkiem, pomysł to iście idiotyczny, a już na pewno nie mający wiele wspólnego z ergonomią.
Jeśli wieczorową porą lubimy aurę wyłącznie światła rzucanego przez monitor, to model SP-HF2000A może nas trochę zaskoczyć. Dioda LED, która z założenia ma wskazywać nam stan pracy włączonego urządzenia, z powodzeniem może służyć nam za nocną lampkę. Jej niebieskie światło jest bardzo silne i oświetli nam z powodzeniem prawą stronę pokoju. Na szczęście umieszczono ją w dość mocnym wgłębieniu i nie bije nas po oczach swoim intensywnym światłem. Jednak jeśli lubimy wszelkie świecidełka, typu zimne katody, lampki UV i tym podobne gadżety, to i dioda Geniusa na pewno przypadnie do gustu.