2006-12-11 17:23
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
3

Głośniki Geniusa

Strona 1 - Genius SP HF1100X

Recenzja powstała na platformie ASUS



Firma Genius niejednokrotnie gościła już na naszych łamach. Jej komputerowe gadżety, jak klawiatury, odtwarzacz mp3, tablet czy myszy reprezentowały przyzwoity poziom przy zachowaniu rozsądnej ceny. Jednak tajwańska korporacja ma większe ambicje i chce trafić również na nasze biurka w dziedzinie odtwarzania sygnału audio. Pierwszą próbkę głośników Geniusa testował już kolega Looki (LINK) i wypadły one raczej średnio. Tym razem agencja Tabasco przesłała do nas bardziej zróżnicowaną ofertę głośników. Pierwsze z nich reprezentują typowy zestaw stereo w dość ekskluzywnym wydaniu. Czy spora moc (28W) + atrakcyjny wygląd będzie szła w parze z jakością odtwarzanego dźwięku ?
Drugim zestawem są dwie małe kolumienki, wyposażone w aluminiowe membrany głośników i łącze USB. Urządzenie to może służyć nam przy stacjonarnym komputerze lub podczas podróży z notebookiem.
Trzeci muzyczny gadżet, to nowoczesny panel z dwoma głośnikami, stworzony z myślą o dzieleniu się dźwiękami z przyjaciółmi za pomocą mobilnych odtwarzaczy MP3/4.

Jako pierwsze idą na warsztat sporych rozmiarów głośniki stacjonarne Genius SP HF1100X. To sprzęt, przed którego kupnem zazwyczaj stawiamy sobie pytanie, czy będziemy zadowoleni z dźwięków wydobywających się z ich pudeł rezonansowych.
Dla większości z was, jedynym słusznym wyborem są zestawy głośnikowe 2.1 (lub więcej), wyposażone w sporych rozmiarów subwoofer, będący (zazwyczaj) gwarantem dobrego, głębokiego basu. Jednak czasami warunki mieszkaniowe, brak miejsca w ciasnym pokoju (małym biurku), nie pozwala na ustawienie zbyt rozbudowanego zestawu głośników. Jak zatem przyzwoicie nagłośnić swoje otoczenie przy komputerze, by cieszyć się klimatem gry, akcją filmu a i posłuchać muzyki na poziomie dużo lepszym, niż oferują nam proste, tanie, plastikowe „pierdziawki” za 25 zł ?
W tym właśnie może nam pomóc zestaw SP HF1100X. Ładne opakowanie głośników obiecuje nam ekskluzywny zestaw o dobrych parametrach. Zajrzyjmy więc do środka ...



Za cenę około 150 zł dostaniemy dwie sporych rozmiarów kolumny o klasycznym i estetycznym wyglądzie.



Frontowy panel kolumny wykonany jest z drewna, natomiast pudło rezonansowe to płyta wiórowa, pokrywa z zewnętrznej strony drewnopodobną okleiną. Tylna ścianka to czarna dykta z otworem Bass Reflex. Szkoda, że jest to po prostu zwykła dziura doklejoną tubą, niczym nie wykończona, z widokiem na magnes głośnika wysokotonowego.


W „lewej” kolumnie umieszczono całą elektronikę (wzmacniacz) i panel sterowania głośnością oraz barwą dźwięku (osobno Bass i Treble), włącznik (Power), diodę LED sygnalizującą zasilanie urządzenia i dwa wyjścia dla mikrofonu i słuchawek.


Wychodzą z niej kable zasilania (230V), połączenia z kartą dźwiękową i lewym głośnikiem. Prawa kolumna posiada tylko gniazdo minijack do połączenia z lewą kolumną. Niestety, kabelek jest dość krótki i pozwala na maksymalny rozstaw głośników w odległości 115 cm.
Białe membrany przetwornika odpowiedzialnego za pasmo basowych dźwięków, zawieszono na szerokiej, „mięsistej” piance gumowej. Pozwoliło to na dość znaczny skok przetwornika akustycznego, co doskonale jest widoczne przy uderzeniach bębna centralnego w odtwarzanej muzyce. Plastikowa niklo-podobna ramka przytrzymuje delikatną (tkanina) siatkę zabezpieczającą membranę. Wysokotonowy tweeter kopułkowy nie jest niczym osłonięty i lepiej na niego uważać, bo obie testowane kolumny nosiły już ślady niezbyt delikatnego obchodzenia się z nimi przez innych testerów (widoczne na zdjęciach wgniecenia miękkiej kopułki).


Strona 1 z 5 12345>>>