2017-07-02 22:21
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
2

NeoTEC MAGNUS MG-600W

Strona 3 - Podsumowanie

Czas wypróbować, jak NeoTEC MAGNUS MG-600W poradzi sobie w napędzaniu naszego komputera. Zanim to jednak nastąpi, podłączam Magnusa do mini miernika firmy Antec, która w szybki sposób potrafi zdiagnozować działanie zasilaczy. Jeśli wszystkie wartości podstawowych napięć mieszczą się w określonych normą "widełkach", sygnalizują to zielone diody LED. Czasami zdarza się, że któraś lampka nie świeci, ale nie pojawia się sygnał ostrzegawczy, co oznacza lekkie przekroczenie dopuszczalnych norm, ale bez ryzyka uszkodzenia zasilanego komputera. Kiedy jest już naprawdę niedobrze, dodatkowo pojawi się ostrzegawczy sygnał dźwiękowy.



Jak widać na powyższym zdjęciu, MAGNUS MG-600W ma lekkie skłonności do zawyżania napięć (szczególnie linii +3.3V), jednak miernik nie podał sygnału dźwiękowego, więc urządzenie powinno być bezpieczne dla naszych podzespołów. Osobiście toleruję właśnie lekkie zawyżanie napięć, niż ich odwrotne wskazania w dół, bo można sobie wyobrazić, co byłoby przy podłączeniu sporego obciążenia dla poszczególnych linii.
Niedawno zmieniłem platformę testową z Intela na AMD Ryzen, więc jakiekolwiek porównania z poprzednio testowanymi zasilaczami nie będą już współmierne. Na dzień dzisiejszy moje "zjadacze prądu" wyglądają następująco...

Platforma Testowa:
- płyta główna - Gigabyte GA-AX370-Gaming 5
- procesor - AMD Ryzen 1600X
- system wodnego chłodzenia NZXT KRAKEN X62 z zintegrowaną pompą wodną
- pamięci – 16 GB Corsair Vengeance LED BLUE DDR4 (2x8GB), 3000 MHz, 1.35V
- karta graficzna – GeForce GTX 780Ti factory OC
- dyski HDD – systemowy: AMD Radeon SSD 240GB, magazyny: WD Blue 1TB / Seagate Barracuda 7.200 12 - 500 GB
- karta dźwiękowa Asus Xonar DX
- sześć wentylatorów w obudowie (3 x 230mm / 1 x 140mm / 2 x 120mm)

Norma ATX
3.3V +/- 5% 3.14V - 3.46V
5V +/- 5% 4.75V - 5.25V
12V +/- 5% 11.40V - 12.60V

Tak wyglądająca platforma potrafi przy maksymalnym obciążeniu pobrać moc lekko przekraczając 400W, a więc w normalnym użytkowaniu "sześćsetka" ma jeszcze spory zapas energii, który przy zastosowaniu pojedynczej karty graficznej, daje nam cichą pracę wentylatora. Jeśli zapragniemy więcej mocy obliczeniowej dla grafiki, powinno jeszcze wystarczyć watów do napędzenia kolejnego akceleratora 3D.

I okazuje się, że MAGNUS MG-600W nawet daje radę. Zapewnia nam dość stabilne napięcia, mieszczące się bez problemu w normie ATX. Z pewnością pomagają w tym lekko zawyżone napięcia, które pokazywał już miernik Antec’a, ale bez problemu zasilacz jest je w stanie utrzymać nawet po "syntetycznym" dociążeniu linii +12V żarówką halogenową, zbliżającą ją do maksymalnych 540W.


Jeśli tak, jak ja kupujecie zasilacz ze spora rezerwą mocy (ja mam na powyższą konfigurację Corsaira 750W), to możecie być pewni, że będzie to cichy nabytek. Do około 60% obciążenia, MAGNUS MG-600W jest przyjemnie niemal niesłyszalny i nie nagrzewa się zbytnio. Elektroniczny termometr z sensorem umieszczonym przy wylocie powietrza, nawet przy intensywnym graniu, ledwo co przekraczał temperaturę 53 stopni Celsjusza, a przecież zbiera zawsze trochę temperatury panującej we wnętrzu obudowy. W normalny dzień, w naszym pokoju trudno jest zejść z poziomem hałasu poniżej 25 decybeli, a wtedy wydaje się nam, że w pomieszczeniu panuje niemal całkowita cisza. Więc jeśli wasz komputer w całości generuje w bliskiej odległości coś koło 35 dBA, to można powiedzieć, że jest on cichy. U mnie z odległości kilkunastu centymetrów sonometr rejestruje niecałe 37 dBA, a w aluminiowej obudowie bez mat tłumiących siedzi sześć wentylatorów plus zasilacz.


NeoTEC MAGNUS MG-600W ma silną linię +12V o mocy maksymalnej 540W, potrafiącą oddać natężenie prądu do 45A i po całkiem spore 17A dla pozostałych dwóch kanałów. To ważna poprawka względem starszego modelu M-11, który mimo wysokiej stabilności pracy, w porównaniu z cenową konkurencją, zbierał dość krytyczne opinie. Głównie zarzucano mu właśnie słabszą moc linii +12V (o ile pamiętam, było tam coś koło 470W) i dość niską sprawność. Jednostka spełnia norny sprawności EU 230V, Energy Star 5.0, oraz ErP LOT 6, ale brak jej certyfikatu 80+ Bronze, jaki najczęściej występuje w niższym przedziale cenowym. To że brak stosownego napisu na opakowaniu i tabliczce znamionowej, nie oznacza, że urządzenie będzie gorsze od konkurencji z takim certyfikatem. Po prostu za jego przyznanie trzeba zapłacić, co oczywiście wlicza się w cenę produktu. Tutaj dla utrzymania jej w granicach 200 PLN, pewnie zrezygnowano ze stosownego znaczka. Za to otrzymamy aż siedem pakietów zabezpieczeń, co w tej klasie sprzętu jest chyba rekordem.



Nie będzie jednak miał łatwego życia na rynku, bo w tej klasie cenowej jest całkiem spora konkurencja. Pewnie, że za zaledwie 60 PLN więcej otrzymamy np. model Seasonic S12II Series S12II-620 o mocy linii 12V 576W i silniejszych liniach 3.3 oraz 5V (24A), w dodatku potwierdzone certyfikatem 80Plus Bronze, no ale to już sprzęt przekraczający założone 200 złotych.
Kosztujący tyle samo co Magnus MG-600 (czyli 199 PLN), Thermaltake Litepower Black 600W, również nie posiada certyfikatu, a w dodatku nie zachwyca parametrami. Ma niższą moc linii +12V (480W / 40A) oraz posiada mniej systemów zabezpieczeń. Jak widać firma, to nie wszystko.
Jeśli mamy troszkę więcej pieniążków, możemy szukać np. Aerocool KCAS-600W wyposażonego w certyfikat 80Plus Bronze, całkiem mocną linię +12V (540W / 45A), kosztujący około 220 PLN, jednak do kwoty 200 złotych obstawiłbym NeoTECa, jako lidera dobrego stosunku ceny do oferowanych możliwości.




ZALETY:
- dobra jakość powłoki lakierniczej
- dość cicha praca wentylatora do około 65% obciążenia
- jak na cenę, mocna linia +12V (540W/45A)
- siedem systemów zabezpieczeń!

WADY:
- przy mocnym obciążeniu słyszalny wzrost szumów chłodzenia
- nie wszystkie wiązki kabli spięte siatką
- średnia liczba końcówek gniazd


Podziękowania dla firmy NeoTEC za udostępnienie sprzętu do testów.



Sponsorem platformy testowej jest firma CORSAIR, producent modułów pamięci Vengeance LED DDR4

Strona 3 z 3 <<<123