Noctua NH-C14

Strona 2 - Wygląd 2

Stopę NH-C14 wykonano z miedzi pokrytej galwanicznie warstwą niklu. Wchodzące w nią ciepłowody zostały ściśle otoczone metalem i nie ma między nimi pustych przestrzeni.

Producent nie wyszlifował jej na "lustro", ale ślady obróbki mechanicznej są na tyle niewielkie, że bez trudu pokryje je pasta termoprzewodząca.

Bez wentylatorów sam radiator wygląda dość niewinnie. Od góry i od spodu przygotowano silikonowe gumki, na których opierają się ramki utrzymujące 140mm śmigła. Ich zadaniem jest absorpcja ewentualnych wibracji powstałych podczas pracy wirnika.

Sam wentylator znamy już z wcześniejszej recenzji NF-P14 FLX, więc przypomnę tylko, że jego śmigła zostały opracowane w technologii VCN (Vortex Control Notches), które powoduje odpowiednie zawirowanie powietrza, zmniejszające szkodliwe dla wydajności i poziomu hałasu zawirowania. Podobną technologię stosuje się w super tajnych konstrukcjach wojskowych, jak samoloty B-2 Stealth.

Dodać też należy, że Noctua obiecuje nam aż 150 tysięcy godzin bezawaryjnej pracy wentylatorów, a to dzięki zastosowaniu łożyskowania SSO-bearing.