2009-12-03 21:57
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
29

Noctua NH-D14 - wydajność ponad wszystko

Strona 1 - Wstęp

Kupując nowy cooler, często myślimy że to wydatek na dłużej, bo przecież procesorów tak często się nie zmienia. Ja kupując Scythe Orochi też tak myślałem. Ten monstrualny system chłodzenia wydawał się nie do pokonania, kiedy wchodziły pierwsze Phenomy. Z każdą kolejną serią, ulepszane kawałki krzemu dawały coraz lepsze wyniki OC, co przy odblokowanym mnożniku serii Black Edition stało się bardzo łatwe i dostępne dla każdego usera. Ale w naturze nie ma nic za darmo, więc szybsze zegary oznaczają wyższe ilości wypromieniowanego do otoczenia ciepła, i to zarówno w układach AMD jak i Intela.
Szczególnie ciepły okazał się ostatni z Phenomów (X4 965), który co prawda w rewizji C3 ma obniżony poziom TDP do 125W (poprzednio 140W), jednak wzrost natywnej prędkości pracy zintegrowanego z procesorem kontrolera pamięci (do 1333 MHz), okupiony został potrzebą podbicia jego napięcia zasilania, co przełożyło się właśnie na wyższą temperaturę tego modelu. Do tego trzeba dodać, że procesor ten pracuje na co dzień ustawiony na 3.8 GHz ... Orochi miał więc utrudnione zadanie i na jego radiatorze pojawiały się coraz szybsze wentylatory, aż do modelu Coolink SWiF2 120P, który potrafił rozkręcić się (PWM) do prędkości 1700 RPM, a tego nie dało się już znieść, mimo że nie należę do osób nadwrażliwych na hałasy wydobywające się z komputera. Mimo dużego poziomu szumu, temperatura w stresie i tak sięgała nawet 59 stopni.
Pewną ulgę przyniósł wentylator NF-P14 FLX, nadesłany przez firmę Noctua (LINK), który dzięki dużym rozmiarom (140 mm) objął większą część radiatora a jego ogromne łopaty przy prędkości obrotowej 1200 RPM, przetłaczały spore ilości powietrza przy nieporównywalnie niższym poziomie hałasu.
Po publikacji jego recenzji (która znalazła się na firmowej stronie - LINK), Noctua postanowiła zaprezentować na naszych łamach swój najnowszy cooler NH-D14, właśnie w starciu z moim Phenomem 3.8 GHz i konkurencyjnym Scythe Orochi. Kiedy przeglądałem zdjęcia tego systemu chłodzenia, zastanawiałem się, czy faktycznie radiator Noctuy, co prawda podwójny, ale wizualnie nieduży, poradzi sobie z zadaniem. Ale po kolei ...
Opakowanie modelu Noctua NH-D14 jest naprawdę spore. Firma przyzwyczaiła swoich klientów do pewnego rodzaju ekskluzywności i na pewno nie oszczędza na tak wydawałoby się prozaicznej sprawie, jak kartonik. Schematyczny rysunek coolera, duże ilości informacji o jego specyfikacjach technicznych i w końcu spore „okno”, przez które możemy rzucić okiem na finezyjne wykonany radiator i nietypowy kształt ramki dużego, centralnie umieszczonego wentylatora.







W środku prawdziwie austriacki porządek. Kompletny, złożony do pracy system chłodzenia spoczywa pomiędzy dwoma podłużnymi kartonikami, w których producent umieścił sporą ilość dodatków. Prócz samych systemów mocowania dla gniazd procesorów AMD i Intel, otrzymamy jeszcze między innymi: pastę termoprzewodzącą NT-H1, rozgałęźnik umożliwiający zasilanie dwóch wentylatorów z jednego gniazda 3 lub 4-pin, dwie instrukcje montażu (osobna dla AMD i Intela), wkrętak krzyżakowy oraz dwa reduktory obrotów (900 i 700 RPM).



Zanim wyciągniemy NH-D14 z opakowania, zobaczmy jeszcze co Noctua pisze na swojej domowej stronie o tym produkcie.

Strona 1 z 4 1234>>>