2010-04-07 19:29
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
3

OCZ Z-series 650W

Strona 4 - Podsumowanie

Ile będzie pracować nasz zakupiony do komputera, nowy zasilacz, chyba nie może przewidzieć nikt, więc często pozostaje nam polegać na opiniach wyłowionych w sieci, bądź zaufać zapewnieniom producenta. W przypadku OCZ, ten daje nam sporo obietnic, jak choćby 100 000 godzin bezawaryjnej pracy, potwierdzone pięcioletnim okresem gwarancji.
W założeniu model OCZ Z-series 650W ma być prawdziwym wołem roboczym, który zapewni stabilną prace naszego komputera, nawet gdy ten będzie musiał pracować nieprzerwanie przez długi okres czasu. Co prawda ta samą sztukę zapewni nam chyba każdy markowy zasilacz, jakie możemy dostać na rynku, jednak z autopsji wiem, że posiadanie takiej "specjalistycznej" maszyny w obudowie, daje jakieś słodkie uczucie komfortu. Moja prywatna Akasa Freedom Power 1000W również otrzymała status 100 tysięcy godzin bezawaryjnej pracy i faktycznie przez wiele godzin dziennie, często przy spadkach napięć i zanikach prądu (moja dzielnica ma jakiegoś pecha w tym względzie), działa bez zarzutu. A muszę powiedzieć, że z tym bywa różnie nawet w wyższych, droższych modelach, o czym sam miałem okazję przekonać się... za sprawą zasilacza OCZ. Otóż wcześniej posiadałem bardzo nowoczesny model Elite Xtream 1000W, który przeszedł wszelkie testy obciążeniowe i dość długi okres "wygrzewania" w grach. Niestety po kilku miesiącach zasilacz "umarł" podczas przeglądania Internetu (pamiętam jak dziś, była wtedy niedziela). Po prostu nagle ekran przede mną zgasł i pojawił się matrycy napis No Signal. Kiedy ochłonąłem, na próbę podłączyłem zapasową 750-kę, którą trzymam w "zapasie" i komputer ożył. 1000-watowy Xtream odjechał do reklamacji i po pewnym czasie otrzymałem kolejny nowy, zafoliowany egzemplarz tego zasilacza. Po trzech tygodniach nowa "zasiłka" również zaliczyła zgon w sposób niemal identyczny, co poprzednik, tyle że podczas rozgrywki w Crysisie. Co się okazało później? Model ten był tak nowoczesny, że nasz prąd w sieci "zabijał" cyfrowy bezpiecznik, którego zadaniem było dbanie o delikatną elektronikę. Przy przekroczeniu pewnych wartości napięcia i natężenia prądu, miał on odciąć zasilanie, po czym ponownie (po jakimś czasie), przywrócić działanie urządzenia. Niestety z jakiś powodów ten bezpiecznik nigdy nie przywracał tej maszynie sprawności, co potwierdziły opinie innych użytkowników Xtream 1000W na świecie (wystarczy "pogooglować", albo odwiedzić forum strony OCZ). Jak rozmawiałem z przedstawicielem OCZ na nasz kraj, ów bezpiecznik okazał się wadą fabryczną i model ten został wycofany z oferty.

No ale wróćmy do dzisiejszego bohatera, czyli modelu OCZ Z-series 650W. Zapewne ciekawi jesteście, jak z jego kulturą pracy, a zwłaszcza poziomem hałasu emitowanym przez jego 120-milimetrowy wentylator. Otóż tutaj jestem pozytywnie zaskoczony, bo śmiało mogę go nazwać dość cichym. W stanie względnej bezczynności komputera, surfowaniu w sieci czy oglądaniu filmów jest on w zasadzie niesłyszalny. Zaopatrzono go w regulator termiczny, więc obroty śmigła uzależnione będą od temperatury osiąganej przez jego wnętrzności. Nie raz spotkałem się z opiniami, że proponowany przeze mnie zasilacz, który miał być cichy, okazał się dość mocno słyszalny. Jako że zazwyczaj podchodzę do takich zarzutów ambicjonalnie, miałem okazję zbadać sprawę osobiście. W każdym przypadku, przynajmniej jakim pamiętam, okazywało się, że zasilacz prócz swojego sakramentalnego zastosowania w komputerze, działał również jako jedyne źródło wymiany powietrza w jego obudowie. No wybaczcie, ale zadaniem wentylatora w zasilaczu jest chłodzenie jego podzespołów, a nie dostarczanie transportowanie poza budę gorących mas powietrza generowanych z wszystkich "grzałek" w PC-cie. Moja zasada jest jedna - jeśli górna część obudowy jest wyraźnie ciepła (na całej swojej długości), to znaczy że coś nie tak jest z jej przewietrzaniem. W takich warunkach zasilacz z termo-czujnikiem ma prawo i będzie zwiększał obroty wentylatora, a co za tym idzie, poziom hałasu. Często antydotum na żal posiadacza "głośniego" zasilacza, może okazać się wolnoobrotowy wentylator na tylnej ścianie obudowy, a jeszcze lepiej taki sam, zasysający w jej przedniej części.


Do dodatkowych plusów tej konstrukcji, należą jeszcze aktywny układ PFC i wysoka sprawność zasilacza, sięgająca nawet 88%. Wszystkie wiązki kabli otoczono siatkami spinającymi, a końcówki stykowe wtyczek, pokryto warstwą złota technicznego.
Minusy? No cóż... Na pewno niektórzy natychmiast odrzucą ten produkt ze względu na brak modularnego zarządzania okablowaniem. W nowoczesnych komputerach w zasadzie wykorzystamy i tak większość z dostępnych połączeń, jednak wygoda przy składaniu komputera, możliwość szybkiego "przewlekania" wiązek przez coraz częstsze tunele dla kabli w obudowach i łatwość ich układania, jednoznacznie przemawiają za modelami z dołączanymi kablami.
Zasilacz dość dobrze trzyma napięcia, choć wahania dla linii +12V są dość wyraźnie widoczne. Może gdyby zdecydowano się na jedną, mocją linię zamiast czterech, to wskazania miernika z pewnością byłyby mniej rozhuśtane. Niemniej cała skala pomiaru bez problemu mieści się w granicach normy ATX 2.2, więc nie jest to wielką ujmą dla tego produktu.


Ile zatem zapłacimy za połączenie dość dużej mocy z obietnicą długiej, bezawaryjnej pracy tego zasilacza? Kiedy uruchomimy porównywarki cen, znajdziemy tam dość sporą ich rozpiętość od 352 do 401 PLN. Jednak najczęściej pojawiają się tam sumy 360-380 PLN i te uznajmy za ich wyznacznik. Moim zdaniem to całkiem dobra cena, jak za markowy zasilacz o dobrych parametrach i długiej, pięcioletniej gwarancji, jednak dla wielu młodych entuzjastów komputerów, taka suma będzie niedostępna. No ale to nie sprzęt dla wszystkich, bo nim powinni zainteresować się głównie posiadacze serwerów, stacji roboczych itp. Dla młodych "gamerów", jest przecież bardzo fajny model 550W Fatal1ty, o którym pisaliśmy poprzednio.

ZALETY:
- dobra jakość wykonania
- dobra jakość elementów elektroniki
- dość cicha praca wentylatora
- wiązki kabli spięte siatką
- wysoka skuteczność (88%)

WADY:
- brak modularnego zarządzania okablowaniem


Podziękowania dla firmy eXtrememem, dystrybutora sprzętu OCZ, za udostępnienie sprzętu do testów.




Sponsorami platformy testowej są firmy:

Oraz ...

Strona 4 z 4 <<<1234